TOP i FLOP: Lazio 0-6 Inter
Najlepsi i ... pozostańmy przy najlepszych w spotkaniu z Lazio zakończonym spektakularnym wynikiem 0-6 dla Interu.
TOP
Simone Inzaghi
Zapewne on sam nie spodziewał się, że wczorajszym meczem na Olimpico przejdzie do historii Lazio jeszcze w taki sposób. Nikt nie spodziewał się, że Inter aż tak zdominuje gospodarzy, którzy w tym sezonie , zwłaszcza w ostatnim czasie pokazywali kawałek dobrej piłki. Inter Inzaghiego pokazał z czego jest zrobiony, to był futbol totalny, dominacja na skrzydłach, dominacja w środku pola gdzie tego dnia rolę pomocników przyjęli także napastnicy: Lautaro Martinez i Marcus Thuram, co pokazuje pomeczowa heatmapa. Schematy taktyczne Simone Inzaghiego opierają się na futbolu kompletnym i totalnym, w którym nie istnieją sztywne role, a rotacja pozycji i pełne zaangażowanie wszystkich zawodników są kluczowe.
Denzel Dumfries
Holender był wczoraj dosłownie latający. Nie chodzi tu o jego rajdy prawą stroną i dośrodkowania, choć to również czasem zasługuje na takie określenie. Tym razem chodzi o jego bramkę. Zawisł w powietrzu niczym koszykarz NBA i zdobył spektakularną bramkę głową. Poza tym był bardzo aktywny i praktycznie niezastąpiony przy wielu okazjach ofensywnych Interu.
Nicolò Barella
Włoch jest jak skuter, który ma silnik ścigacza. Niezwykle aktywny i żywiołowy, nie bał się starć z agresywnie grającym Lazio, chętnie wchodził w pojedynki bezpośrednie. Nie przejmuje się gdy straci piłkę i natychmiast z furią próbuje ją odzyskać i...odzyskuje. Lider Interu, z niezwykłą pewnością swoich umiejętności, który jak już strzela bramki to takie, które można pokazywać w spotach promocyjnych.
Federico Dimarco
Włoch miał czasem trochę problemów w defensywie, ale gdy tylko szedł do ofensywy to obrońcom rywali robiło się gorąco. Wziął na swoje barki grę w fazie meczu ,kiedy Inter nie był stroną dominującą. Podobnie jak Dumfries zdominował swoje skrzydło i dołożył do tego bramkę.
Hakan Calhanoglu
Swoim strzałem z 11 metrów potwierdził, że niedawny przestrzelony karny to był tylko wypadek przy pracy, który musiał kiedyś nastąpić. Tym razem znów bardzo pewny strzał. Turek początkowo miał pewne problemy, ale gdy Inter wyszedł na prowadzenie jego gra również zaczęła nabierać właściwych kształtów. To zawodnik, który ma ogromny wpływ na to jak gra Inter i z nim, lepiej czują się zarowno obrońcy jak i grający nieco wyżej od niego koledzy z pomocy. Jest zawsze tam gdzie potrzeba.
Źródło: intermediolan.com
kretos
18 grudnia 2024 | 08:10
Wiem, że nikt nie zasłużył na FLOPa ale kompletnie nie przekonuje mnie Asllani. Wchodzi w takim meczu, który jest już wygrany. Każde jego podanie jest do tyłu, plus panika i po przechwycie piłki wybijanie piłki na oślep albo po autach. Sorry ale dla mnie ten chłopak nie ma przyszłości w naszej drużynie. Jego poziom to co najwyżej jakieś Torino. Może dostanie szanse w pucharze w czwartek, ale marnie to widze
Larry
18 grudnia 2024 | 19:38
Według mnie również Asllani nie pasuje poziomem do Interu i nie zanosi się, żeby doszusował. W dodatku nie jest potrzebny, bo Zielu może być świetnym vice Hakanem, a już na pewno lepszym od Asllaniego
Paweł Świnarski
19 grudnia 2024 | 00:32
Zielu nie chce być vice-Hakanem, nam potrzebny ktoś kto chce grać na tej pozycji. Zagrał bo musiał.
Larry
19 grudnia 2024 | 03:04
Ale to trener jest od ustawiania piłkarzy na boisku, a nie zawodnik ;) jak sobie będzie dobrze radził w bramce, to niech nawet jest zmiennikiem Sommera ;)
galica13
19 grudnia 2024 | 18:10
Tak samo się mówiło o Bellanovie, że 'nie poziom Interu' a teraz wymiata w Atalancie i możemy pomarzyć o odkupieniu za 50 milionów
Reklama