Zimą może nie być żadnych transferów w Interze
Zimowe mercato Interu może minąć bez znaczących ruchów transferowych – taki scenariusz rozważa zarząd Nerazzurrich, jak informuje dzisiejsze wydanie La Repubblica.
Obecnie drużyna prezentuje imponującą siłę ofensywną, zdobywając 40 bramek w Serie A, mimo mniejszej skuteczności Lautaro Martineza w porównaniu do zeszłego sezonu. Jednak kluczowa decyzja transferowa dotyczyć będzie defensywy. Jeśli Francesco Acerbi będzie zmagał się z dalszymi problemami zdrowotnymi, zarząd klubu może zdecydować się na sprowadzenie gotowego do gry środkowego obrońcy już w styczniu.
- Jeśli Acerbi nadal będzie miał problemy zdrowotne, Inter rozważy nie tylko jego zwolnienie po zakończeniu sezonu, ale również natychmiastowe wzmocnienie defensywy – pisze Franco Vanni, dziennikarz La Repubblica.
Na początku stycznia do gry ma wrócić Benjamin Pavard, który w listopadzie nabawił się urazu bicepsa uda podczas meczu Ligi Mistrzów przeciwko Lipskowi. Jego powrót może wpłynąć na decyzje transferowe.
Ostateczna decyzja zarządu w sprawie mercato zależy od sytuacji zdrowotnej w drużynie i dalszych wyników zespołu w kluczowych rozgrywkach.
Źródło: fcinternews
Matt1
19 grudnia 2024 | 07:04
przydałby się napastnik (strzelający gole) do rotacji, ale na to nie ma co liczyć. Jeżeli wszyscy nasi zawodnicy wrócą do gry, a nikt po drodze nie wypadnie, to zapewne pismaki mają rację i nie bedzie żadnych transferów.
vlodek2532
19 grudnia 2024 | 09:03
Z napastnikiem można poczekać do lata. Siły w ofensywie nie brakuje. Może jednak w lato uda się wyciągnąć tego Davida z Lille. Mnie bardziej martwi środek obrony. Acerbi co chwilę jest kontuzjowany. Gdy wypadnie De Vrij kim będziemy grać? Bisseckiem na środku i Darmianem na prawej?
Matt1
19 grudnia 2024 | 11:10
Moim zdaniem nie ma szans na obrońcę, chyba że powrót Acerbiego i Pavarda się przedłuży. Dostaliśmy Palaciosa, o którym na razie nic nie można powiedzieć.
mroczny elf
19 grudnia 2024 | 09:27
A po co nam wzmocnienie.
pasek_9
19 grudnia 2024 | 09:28
To módlmy się oby któryś z obrońców nie wypadł na dłużej.
Reklama