Barella, Bastoni i Dimarco: lojalność i fundament
W czasach, gdy piłkarze rzadko pozostają wierni jednemu klubowi, Inter Mediolan ma szczęście. Nicolò Barella, Alessandro Bastoni i Federico Dimarco deklarują wierność Nerazzurrim, odrzucając lukratywne oferty z innych klubów. Jak zauważa "La Gazzetta dello Sport", ich lojalność stanowi fundament sukcesów drużyny i liderów w szatni.
Lojalność i oferty, które nie doszły do skutku
Barella, Bastoni i Dimarco nie mają zamiaru opuszczać Interu, mimo licznych prób ze strony topowych klubów. Odrzucili propozycje jeszcze zanim doszło do oficjalnych ofert, dając jasno do zrozumienia, że ich miejsce jest w Mediolanie.
Barella: odrzucenie ofert z Premier League
Guardiola i Manchester City próbowali dwukrotnie – w 2023 i 2024 roku – pozyskać Barellę, a Arsenal i Liverpool również wykazywały zainteresowanie. Jednak Barella czuje się w Mediolanie świetnie zarówno na boisku, jak i poza nim, i nie widzi potrzeby zmiany otoczenia.
Bastoni: od lat lojalny Interowi
Alessandro Bastoni dwukrotnie odnawiał kontrakt z Interem, odrzucając oferty z Anglii. Manchester United wykazywał największe zainteresowanie, ale Bastoni już na wstępie wykluczył transfer, podkreślając swoje przywiązanie do klubu.
Dimarco: wierność i sukcesy z Interem
Federico Dimarco również wzbudził zainteresowanie Premier League, a Arsenal był blisko złożenia oferty. Jednak Dimarco woli cieszyć się sukcesami z Interem i pozostać filarem drużyny Inzaghiego, dostarczając radość kibicom Nerazzurrich.
Filary zespołu i wzór dla nowych zawodników
Barella, Bastoni i Dimarco tworzą kręgosłup drużyny, ułatwiając nowym zawodnikom adaptację w zespole. Ich przywództwo i przykład przywiązania do klubu stanowią klucz do budowania długoterminowego projektu Interu. Tak jak Juventus opierał się na Buffonie, Barzaglim i Chiellinim, tak Inter buduje swoją przyszłość na tych trzech zawodnikach, którzy są również filarami reprezentacji Włoch.
Źródło: fcinter1908 / gds
Niko
19 grudnia 2024 | 14:36
Bastoni po scudetto z Conte pamiętam, że był wypychany do Tottenhamu, ale sam naciskał by zostać
Reklama