Inzaghi: Barella dostępny, podejmę decyzję
Inter Mediolan przygotowuje się do drugiego z rzędu spotkania ligowego rozgrywanego w poniedziałek wieczorem. Tym razem przeciwnikiem Nerazzurrich będzie Como prowadzone przez Cesca Fabregasa. Trener Simone Inzaghi, w trakcie konferencji prasowej w Appiano Gentile, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat zbliżającego się meczu i bieżących spraw w klubie.
Fabregas powiedział, że Inter to wielka drużyna, ale Como zagra swoje. Jakiego meczu się Pan spodziewa?
- Wiemy, że czeka nas trudne spotkanie. Como to świetnie zorganizowany zespół z mieszanką doświadczonych i młodych zawodników. Fabregas pokazuje swoje umiejętności w Serie A, a ich styl gry robi wrażenie. To będzie bardzo wymagający mecz.
Jak wygląda sytuacja w obronie? Czy De Vrij i Darmian będą gotowi? A może planujecie zimowe wzmocnienia?
- Mamy problemy kadrowe w defensywie. Pavard i Acerbi wciąż są niedostępni, a De Vrij i Darmian zgłosili drobne problemy. Decyzję o ich występie podejmiemy jutro rano. Jeśli ich zabraknie, będziemy musieli wprowadzić rotacje, a większe obciążenie spadnie na Bastoniego i Bissecka. Jeśli chodzi o wzmocnienia, liczymy na szybki powrót Pavarda i Acerbiego, więc nie planujemy ruchów transferowych w styczniu.
Lautaro Martinez powiedział, że jest Pan trenerem niedocenianym. Czy czuje się Pan w ten sposób?
- To opinia, każdy może mieć swoją. Czuję się doceniany przez drużynę i sztab, a to pozwala mi pracować na najwyższym poziomie. Rok 2024 był dla nas wyjątkowy – zdobyliśmy drugą gwiazdkę i pokazaliśmy siłę w trudnych momentach. Chcemy zakończyć ten rok w najlepszy możliwy sposób i dalej się rozwijać.
Czy rozmawialiście z zarządem o potencjalnych zmianach kadrowych w styczniu?
- Na ten moment nikt nie wyraził chęci odejścia. Zarząd monitoruje rynek, ale moim priorytetem jest dobrze zakończyć rok i przygotować się na kolejne wyzwania. Wierzę, że zawodnicy, którzy są teraz kontuzjowani, szybko wrócą i wzmocnią nasze rotacje.
Czy w meczu z Como Barella zagra od pierwszej minuty?
- Barella trenował dobrze w ostatnich dniach. Ocenię sytuację po analizie danych z dzisiejszego treningu, ale wszystko wskazuje na to, że jest gotowy i może wystąpić od początku.
Co Pan sądzi o pracy Cesca Fabregasa jako trenera?
- Bardzo mi się podoba jego styl. Jego drużyna gra z wyraźnymi zasadami i pokazuje dużą jakość. Śledziłem jego mecze w Serie B, a teraz w Serie A udowadnia, że ma talent trenerski. Musimy być bardzo ostrożni, bo Como to zespół, który zawsze gra o zwycięstwo.
Jakie są Pana plany na 2025 rok?
- Naszym celem jest dalszy rozwój. Serie A jest bardzo wymagająca, a konkurencja rośnie. Potrzebujemy jeszcze jednego kroku do przodu, bo w tym sezonie 3-4 zespoły rywalizują z nami na najwyższym poziomie. Czeka nas duża walka, ale wierzę, że możemy osiągnąć jeszcze więcej.
Czy czuje Pan, że w 2024 roku drużyna osiągnęła wszystko, co mogła?
- To był wyjątkowy rok. Zdobycie drugiej gwiazdki na zawsze pozostanie częścią naszej historii. W trudnych momentach pokazaliśmy, że jesteśmy prawdziwą drużyną, która nigdy się nie poddaje. Teraz chcemy zakończyć ten rok mocnym akcentem i przygotować się na nowe wyzwania.
Czy przeprowadzono jakieś specjalne przygotowania do intensywnego początku 2025 roku?
- Tak, ale nadal mamy napięty terminarz. Przełożenie meczu z Fiorentiną dało nam chwilę oddechu, ale sytuacja w obronie zmusiła nas do improwizacji. Liczymy na powrót kontuzjowanych zawodników, aby mieć większe możliwości rotacji.
Czy wprowadzenie młodych zawodników do składu to część długoterminowego planu?
- Jeśli młodzi zawodnicy mają jakość i mogą pomóc zespołowi, zawsze jestem na to otwarty. Widzimy, że futbol zmierza w stronę większego udziału młodzieży, ale doświadczenie też jest kluczowe. Ważne, by balans między młodością a doświadczeniem przynosił efekty.
Czy złożył Pan życzenia Stevenowi Zhangowi z okazji jego urodzin?
- Tak, wymieniliśmy się życzeniami. Prezes i zarząd są bardzo blisko drużyny. Widzimy ich wsparcie i to, że chcą, aby Inter kontynuował sukcesy. To dla nas dodatkowa motywacja, by utrzymać wysoki poziom.
Jak ocenia Pan trudności, jakie może sprawić Como?
- Como to zespół techniczny, który gra z jasnymi zasadami. Ostatni mecz z Romą pokazuje ich potencjał. Musimy być bardzo uważni, bo to rywal, który może nas zaskoczyć.
Źródło: fcinternews
Reklama