Lautaro: wiemy jak ważny to mecz
Kapitan Interu zapowiada finał z Milanem: „Chcemy zdobyć pierwsze trofeum w tym sezonie”
Lautaro Martinez, kapitan Interu, wziął udział w konferencji prasowej razem z Simone Inzaghim, zapowiadając finał Supercoppa Italiana przeciwko Milanowi, który odbędzie się jutro wieczorem.
Jak bardzo motywuje cię ten finał z Milanem?
- Bardzo. To finał, derby, wszyscy wiemy, jak ważny jest ten mecz. To nasz pierwszy cel w tym roku. Gramy, aby wygrać, dać z siebie wszystko i wynieść Inter na szczyt. Moje statystyki przeciwko Milanowi? Niewiele na nie patrzę, ważne, żeby Inter wygrał. Muszę pracować dla drużyny i cieszę się, że Inter wykonuje świetną robotę. Mamy nadzieję rozegrać ten mecz w najlepszy możliwy sposób.
Czy ten brak goli różni się od poprzednich?
- Na początku tak, miałem mało odpoczynku i nie przygotowałem się tak, jakbym chciał, nie było na to czasu. Czuję się inaczej, przeżywałem już takie momenty, ale uważam, że ten jest najtrudniejszy. Czuję się jednak dobrze, jestem szczęśliwy i widzę, że wracam do formy, jakiej chcę – zarówno jeśli chodzi o grę, jak i o drużynę. Jestem spokojny, nawet jeśli nie strzelam goli. Inni koledzy teraz to robią. Dla mnie ważne jest, aby Inter wygrywał, to jedyna rzecz, o której teraz myślę i która się liczy.
Czy wsparcie kolegów z drużyny daje ci pewność?
- Oczywiście, że tak. Wsparcie kolegów jest bardzo ważne, to dla mnie wielka radość, że doceniają moją pracę dla drużyny. Kiedy nie strzelam, staram się zawsze dawać coś zespołowi. Uważam, że to robię i jestem z tego zadowolony.
Jak czuje się drużyna?
- Bardzo dobrze, odzyskaliśmy energię. Zostały nam jeszcze dwa treningi, czujemy się świetnie jako zespół i to bardzo ważne. Zmierzymy się z silnym zespołem, Milan jest jedyną drużyną, która pokonała nas w lidze. To będzie piękny mecz do rozegrania. Przygotowujemy się, aby zdobyć trofeum.
Jakie wrażenie zrobił na tobie Milan w meczu z Juventusem?
- Wszyscy razem oglądaliśmy ten mecz w hotelu. Zobaczyliśmy, że robią rzeczy podobne do tych, które robili z Fonsecą. W ostatnich godzinach będziemy ich dalej analizować. Juventus wygrywał zgodnie z zasadami, ale mecze są takie, że jeden epizod może wszystko zmienić. Musimy być przygotowani mentalnie, bo to szczegóły robią różnicę.
Jak bardzo różni się granie derbów z dala od San Siro?
- Z pewnością nie będzie wszystkich kibiców, którzy byliby na San Siro, ale my skupiamy się na tym, aby dobrze zagrać i wygrać mecz.
W zeszłym roku strzeliłeś zwycięskiego gola i doświadczyłeś pasji kibiców z Arabii Saudyjskiej. Jak wspominasz tamte finały?
- Granie tutaj było dla nas ważne. Przywieźliśmy wtedy puchar do domu. Udało mi się strzelić gole w dwóch finałach, które tu rozegrałem. Ważne jest, aby dobrze się zregenerować: mecz z Atalantą był fizycznie wymagający, ale jako drużyna jesteśmy gotowi i jestem spokojny. Jutro rozegramy wielki mecz.
Źródło: Fcinter1908
Reklama