Inter przegrywa w finale!

6 stycznia 2025 | 19:01 Redaktor: inter00 Kategoria:Relacje2 min. czytania

Relacja z finału Superpucharu Włoch.

Mecz u Superpuchar Włoch zakończył się niestety triumfem zespołu Rossonerrich. Wynik meczu otworzył  Lautaro Martínez wykorzystując asystę Mehdiego Taremiego. Tuż po przerwie Irańczyk sam wpisał się na listę strzelców. Milan rozpoczął odrabianie strat w 52. minucie, gdy Theo Hernández strzelił gola na 2:1. W 80. minucie Christian Pulišić doprowadził do wyrównania, a decydujący cios zadał Tammy Abraham w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, zapewniając Milanowi zwycięstwo. Gra Interu pozostawiała wiele do życzenia, jednak wpływ na wynik meczu miały także decyzje sędziowskie, które w niektórych przypadkach były co najmniej kontrowersyjne.

Inter 2:3 Milan

Strzelcy: Lautaro 45', Taremi 47', Hernandez 52', Pulisic 80', Abraham 90'

INTER (3-5-2): 1 Sommer; 31 Bisseck, 6 De Vrij (36 Darmian 84'), 95 Bastoni; 2 Dumfries, 23 Barella (16 Frattesi 84'), 20 Calhanoglu (21 Asllani 35'), 22 Mkhitaryan (7 Zielinski 65'), 32 Dimarco (30 Carlos Augusto 65'); 99 Taremi, 10 Lautaro

Ławka rezerwowych: 13 J. Martinez, 40 Calligaris, 8 Arnautovic, 9 Thuram, 11 Correa, 17 Buchanan, 42 Palacios, 50 Aidoo, 51 Alexiou, 52 Berenbruch

Trener: Simone Inzaghi

MILAN (4-2-3-1): 16 Maignan; 22 Emerson Royal (2 Calabria 87'), 23 Tomori, 28 Thiaw, 19 Hernandez; 80 Musah (8 Loftus-Cheek 77'), 29 Fofana; 20 Jimenez (10 Leao 50'), 14 Reijnders (90 Abraham 77'), 11 Pulisic; 7 Morata

Ławka rezerwowych: 57 Sportiello, 4 Bennacer, 9 Jovic, 18 Zeroli, 31 Pavlovic, 33 Bartesaghi, 42 Terracciano, 46 Gabbia, 55 Vos, 70 Traore, 73 Camarda

Trener: Sergio Conceição

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 60

ML9320

ML9320

6 stycznia 2025 | 19:06

Bez zaskoczeń. Największe znaki zapytania to Taremi i Mkhitaryan (ostatnio bardzo przeciętny, przynajmniej w porównaniu do poziomu do jakiego przyzwyczaił). No i Lautaro, ale on nawet bez bramek dużo daje, a poza tym, nie bardzo widzę alternatywę, bo jeśli ktoś tak traktuje Arnautovicia czy Correę, to mentalnie żyje ciągle gdzieś w 2015. (edycja 2025.01.06 19:10 / ML9320)

daneq

daneq

6 stycznia 2025 | 19:10

Miki z reguły po wyraźnie słabszym meczu gra dużo lepiej i dziś właśnie na to liczę. Niech napastnicy w końcu się odblokują, ale jak nie, to inni pomogą. Forza!

Bell

Bell

6 stycznia 2025 | 19:06

To co? Rozpoczynamy ten rok od triumfu w derbach?
Jak zawsze, a może i dziś szczególnie - Forza !

alberto

alberto

6 stycznia 2025 | 19:26

Forza Inter!! optymalny skład, szkoda Thurama

castillo20

castillo20

6 stycznia 2025 | 19:28

A dlaczego nie Zieliński zamiast Mikiego bez formy ?

mroczny elf

mroczny elf

6 stycznia 2025 | 19:28

Po trofeum!

Rahi

Rahi

6 stycznia 2025 | 19:41

Poniedziałek wolny, więc niezły, a niech będzie jeszcze lepszy! Po zwycięstwo!

el_loco

el_loco

6 stycznia 2025 | 20:13

Thuram wchodzi z ławki i dobija Milan. Tak to widzę

alberto

alberto

6 stycznia 2025 | 23:54

niestety ale coś nie pykło

el_loco

el_loco

7 stycznia 2025 | 22:09

Taa, Thuram nie wszedł z ławki i taki to efekt

mroczny elf

mroczny elf

6 stycznia 2025 | 20:39

Hakan Tchórz.

Luq1989

Luq1989

6 stycznia 2025 | 20:52

Weź się ogarnij i oglądaj mecz, trzymał się za przywodziciela więc po pierwsze wiele by nie zrobił na boisku a po drugie potrzebny jest też w Serie A....

mroczny elf

mroczny elf

6 stycznia 2025 | 20:57

Ok

DiegoLopez

DiegoLopez

7 stycznia 2025 | 00:09

coo? bo doznał urazu? litości

Bell

Bell

6 stycznia 2025 | 20:52

Jak to dobrze, że wpadł ten gol Lautaro..
Po pierwszej połowie mogę powiedzieć, że strasznie ciężko nam się gra, ciężko się to ogląda, entuzjazmu zero. Jednakże ciągle liczę na pozytywne zakończenie.
Forza !

Luq1989

Luq1989

6 stycznia 2025 | 20:53

Dobrze, że Lautaro wykończył to. Milan nas strasznie zdominował jeśli chodzi o prowadzenie gry i o zbieranie drugich piłek zwłaszcza w środku pola.

mroczny elf

mroczny elf

6 stycznia 2025 | 21:02

Ale milan gra nie czysto. Brawo dla Lautaro. Jego gol jeszcze bardziej im da się we znaki.

waril

waril

6 stycznia 2025 | 21:19

Zachowanie Asllaniego kryminał...

mroczny elf

mroczny elf

6 stycznia 2025 | 21:39

On został kopnięty. Kryminał to sędzia.

waril

waril

6 stycznia 2025 | 21:56

Czekanie na piłkę zwiastowało już kłopoty, więc jego wina.

alberto

alberto

6 stycznia 2025 | 23:54

sędzia się nie popisał tu

waril

waril

6 stycznia 2025 | 21:58

Asllani i Frattesi na sprzedaż.

alberto

alberto

6 stycznia 2025 | 23:55

tu zgoda

Bell

Bell

6 stycznia 2025 | 21:59

Rozumiem, że niby liga najważniejsza dla nas, ale tak grać? Do tego wygrywać dwoma bramkami, żeby ostatecznie przegrać?
Coś znów z nas uleciało. Albo inaczej - może w ogóle tego nie odnaleźliśmy w tym sezonie. A szkoda.

Drago194

Drago194

6 stycznia 2025 | 22:01

Jak tylko Inzaghi wpuścil tego albańskiego kasztana za Hakana to już było jasne że tego meczu nie ma szans wygrać

DiegoLopez

DiegoLopez

7 stycznia 2025 | 00:09

niestety ale miałem podobne odczucie

Lambert

Lambert

6 stycznia 2025 | 22:02

Zero koncentracji w ostatnich pół godziny, taki cienki Milan nas ojebał wstyd

DiegoLopez

DiegoLopez

7 stycznia 2025 | 00:10

zagrali całkiem nieźle , trzeba docenić

Luq1989

Luq1989

6 stycznia 2025 | 22:02

Sędzia kryminał... Asllani kopnięty przed wolnym dla Milanu i powinien być wolny dla nas. Druga rzecz to faul na Barelli, prawdopodobnie na czerwoną kartkę, ewentualnie żółtą, co nie zmienia faktu, że na stojąco nie da się bronić a biegali wokół nas aż miło było także gratulacje dla Milanu.

mroczny elf

mroczny elf

6 stycznia 2025 | 22:03

Jeszcze żaden mecz tak mnie nie wku.... Neutralne boisko, trybuny przeciwko nam. Sędzia przeciwko nam. Więc co tu gadać. Niech rosną w zachwyt.

waril

waril

6 stycznia 2025 | 22:13

Co ma piernik do wiatraka!?
Wygrywasz 2:0, masz kolejne szanse, ale prowokujesz rzut wolny, tracisz bramkę, znów nie strzelasz, znów tracisz i tak dalej. Na pół gwiazdka nie wygrywa się trofeów. A niestety cały ten sezon tak wygląda. Milan chciał, miał jaja i wygrał. Piłka nożna jest prosta jak walenie konia i to się nigdy nie zmieni.

Maradon

Maradon

6 stycznia 2025 | 22:05

Przegrywy, mentalność nie godna mistrzów Serie A.

bonjovi100

bonjovi100

6 stycznia 2025 | 22:06

K... ale sędzia im wydrukował

Przy pierwszym golu dla Milanu Asllani ewidentnie faulowany a potem w tej akcji i kartka i gol
Zaraz przed drugim golem Barella czysto faulowany. Kartka i groźna pozycja. Poszła kontra i gol.

Dodatkowo zbyt dużo niefartu. Carlos Augusto, Lautaro, Dumfries... pełno tego było.

Z plusów Taremi najlepszy swój mecz.
Asllani jak na siebie super. Przy pierwszym golu dla Milanu był ewidentny faul na nim.

No szkoda. Oby to dało paliwo przed dalszą częścią sezonu dla Interu.

el_loco

el_loco

6 stycznia 2025 | 22:07

A zaczęło się od błędnej decyzji sędziego. Asllani był faulowany

alberto

alberto

6 stycznia 2025 | 23:55

o to to

vahu

vahu

6 stycznia 2025 | 22:07

Nie lubię zwalać winy za przegraną na sędziego, ale to co on dziś zrobił w ogromnym stopniu wypaczyło mecz.
Pomijając brak faulu na Asllanim, co skutkowało stratą pierwszego gola, nie dał przynajmniej 2 żółtych kartek za faul Theo na Dumfrisie i później nie dał żółtej na faul na Barelli, gdzie chwilę wcześniej identyczna akcja i Nicolo dostał kartkę. Widać było, że chłopaki się takim sędziowaniem frustrowali i zeszło z nich powietrze.
Generalnie sędzia położył mecz, a Milan wykorzystał momenty słabości. Szkoda.

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

6 stycznia 2025 | 22:07

Asslani za słaby na Inter, reszta zmian zbyt wczesna. Nie dowieźli zmienniccy nic

alberto

alberto

6 stycznia 2025 | 23:55

z Hakanem byśmy nie przegrali tego

Maradon

Maradon

6 stycznia 2025 | 22:08

Jak nie idzie zgodnie z planem to zaczyna się chaos, mam wrażenie, że Milan nas dziś prowokował do wymiany na ciosy zamiast grac swoje. No nic rok dopiero się zaczyna. Jesteśmy dużo silniejsi od Milanu a znów nas oszukują jak że scudetto 3 lata temu i teraz.

jacodj

jacodj

6 stycznia 2025 | 22:09

Trener winny. Zmiana De Vrja była głupotą!

maestro84

maestro84

6 stycznia 2025 | 22:10

Trochę na stojąco chcieliśmy to dograć, szkoda.
Ale brawo dla Milanu, mentalnie wskoczyli przy Conceicao na wyższy poziom.

inter00

inter00

6 stycznia 2025 | 22:13

Gdyby sędziowanie było na poziomie, to by to inaczej wyglądało. Z resztą sami zawodnicy byli poirytowani decyzjami arbitra, co na pewno też wpłynęło na ich grę. Co nie zmienia faktu, że tak stracić koncentrację po golu na 2:0 to trzeba umieć.

kretos

kretos

6 stycznia 2025 | 22:13

Asllani to się nadaje… zamieszany w każdą straconą bramkę. Przy pierwszej może i mógł być faul ale nikt o normalnych zmysłach nie próbuje się obracać będąc sam w środku pola. Przy drugiej stał obok patrzac się jak strzela Pulisic. Trzeci gol to kompletne odpuszczenie Leao i dziękuje. Jak tylko ten albański kasztan wszedł na boisko, to wiedziałem że będzie ciężko.
Poza tym reszta zmian też słaba. Nie kumam zmiany de vrija, który rządził w defensywie. Zielu wchodzi i chodzi po boisku. Frattesi nie lepszy. Panie Inzaghi, coś panu nie wyszło dzisiaj

waril

waril

6 stycznia 2025 | 22:25

Też tak uważam, pierwsza bramka wina Asllaniego. Źle się obracał, czekał na piłkę, gwizdka nie było. Drugiej nie przeanalizowałem, więc nie wiem. Przy trzeciej spóźniony Frattesi. I faktycznie, błędem było ściągnięcie De Vrija. Zielu i Carlos uspokoili środek pola, więc jak dla mnie na plus.

Rahi

Rahi

6 stycznia 2025 | 22:22

A mogłem spać siedem godzin nie pięć...

rafal

rafal

6 stycznia 2025 | 22:29

Bramki na jeden dwa nie powinno być bo był faul na Aslanim Var milczał praktycznie przy każdym faulu ewidentnym Milanu A po drugie Inter przegrał go na własne życzenie bo już myśleli że jak jest dwa zero to mecz się skończył W tamtym sezonie takie coś nie miało miejsca A w tym sezonie zdarza się to co rusz widać że ta drużyna nie ma takiego mentalu zwycięscy

ComaPitchBlack

ComaPitchBlack

6 stycznia 2025 | 22:34

"Inter przegrywa w finale!" i tyle w temacie.
I tak lepiej, że to Milan niż Napoli, Atalanta czy Lazio :)
Przy okazji, fantastyczna była dziś gra prawej strony. Chłopaki mają talent, jak nic xD i dał im grać cały mecz XDD

daneq

daneq

6 stycznia 2025 | 23:15

Sędziowanie było słabe, ale gra Interu była niestety jeszcze słabsza, czyli zero charakteru, brak grania po swojemu, czyli tego, co uczyniło (czyni?) ich mistrzami. A przecież to nie była kwestia braku Thurama czy niedocenienie rywala. Zmęczyli się i nie potrafili zregenerować? Okazuje się, że gdy napastnicy dali (w końcu!!!) radę, to reszta nie dojechała.

Mam nadzieję, że Inzsghi więcej nie zaufa Asslaniemu w tak ważnym meczu na tej pozycji - są na nią dużo lepsi kandydaci, czyli Barella i Zielu, jestem pewny, że nawet Miki dałby radę. Bo tu potrzebne są doświadczenie i pewność siebie, których Albańczyk jeszcze nie ma i wygląda na to, że nigdy w Interze nie nabędzie (broniłem go, ale dziś koniec. Po zejściu Hakana powiedziałem głośno, że nie dadzą rady...). Zdjęcie De Vrija było strzałem w kolano, kompletny absurd, bo nawet z lekką kontuzją (?), mógł to dograć do końca. I w drugą stronę: Thuram mógł wejść na końcówkę, choć nie ooszukujemy się, raczej nie zrobiłby tyle wiatru, co Leao... Ale tego nigdy się nie dowiemy.

Wielki żal, szczególnie po dobrym meczu z Atalantą. I wstyd, bo to kolejne przegrane derby. Kompromitacja, bo wygrywali 2:0. Wygrana w Coppa Italia wydaje się teraz obowiązkiem dla zmycia tej plamy. Forza Inter!

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

6 stycznia 2025 | 23:53

jak zobaczyłem z jaką energią i jajem na boisko wchodzi Zieliński , to już czułem że może dziś tak być, były znaki

Kendzior

Kendzior

6 stycznia 2025 | 23:54

nie mogę pojąć jak mogliśmy to roztrwonić , ja jebie

Lechu

Lechu

6 stycznia 2025 | 23:56

jeszcze się trzęsę z wkurzenia

Interista

Interista

6 stycznia 2025 | 23:57

Ta porażka bardzo boli ale....wierny po porażce.

Heisenberg

Heisenberg

7 stycznia 2025 | 00:09

Milan poczuł krew, sędzia dołożył swoje, a my też na to pozwoliliśmy. Głowa do góry, trzeba dać powód by za rok znów o to zagrać.

SeaVent

SeaVent

7 stycznia 2025 | 00:27

Tak bywa trudno się mówi żyje się dalej...

SeaVent

SeaVent

7 stycznia 2025 | 00:53

Rucham ich.

Lord Nord

Lord Nord

7 stycznia 2025 | 07:44

Sędzia, tu fakt, ślepy jak...
Asllani cienki jak opłatek.
Sorry ale najważniejsze tu to Sommer, jest spóźniony i w mojej opinii nowy bramkarz potrzebny na już.
Dwie pierwsze bramki do wybronienia, na spokojnie.
Ps. A generalnie z 2-0 na 2-3, no k... Ja pierd!!!
Obyśmy wyciągnęli lekcję. Forza Inter!!!

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

7 stycznia 2025 | 08:07

Poranek nie taki jaki miał być

ArturO888

ArturO888

7 stycznia 2025 | 09:09

Nie ma co zwalać winy na sędziego, bo prowadząc 2:0 ten mecz powinien być po prostu wygrany. Oddanie inicjatywy przeciwnikowi + brak skuteczności często kończą się w taki sposób jak wczoraj. Milan grał bardzo dobrze, byli zdeterminowani żeby odwrócić losy spotkania i to zrobili, podobnie jak z Juventusem. Dlatego czapki z głów przed nimi. Dobrze byłoby widzieć taką wolę walki u piłkarzy Interu kiedy nie idzie.

Asllani to oczywiście nie ten kaliber zawodnika co Hakan i było oczywiste, kiedy Turek schodził z boiska, że będą problemy i jakość w środku pola znacząco spadnie. Albańczyk gra głównie do tyłu, nie potrafi nadawać dynamiki akcjom, stałe fragmenty i strzały z dystansu to również coś w czym jest daleki od tego co prezentuje Calhanoglu. Ale oczywiście nie ma co też zwalać winy na to, bo Milan również miał i ma swoje problemy kadrowe. Zbyt duża ilość meczy powoduje to że każdy zespół ma okresy gdzie część zawodników pauzuje.

Bramki na 2:2 i na 2:3 myślę, że obciążają obronę. Błędy w ustawieniu i kryciu, brak koncentracji w samej końcówce spotkania. Być może gdyby de Vrij został na boisku do końca to mecz skończył by się remisem, bo Holender bardzo dobrze potrafi czyścić w polu karnym.

Oby ta porażka nie odbiła się czkawką na mentalu drużyny i nie przełożyła się na kiepskie wyniki w Serie A...

MAV

MAV

7 stycznia 2025 | 15:39

Przefraba na własne życzenie. Nie potrafimy zarządzać meczami. Myślę że teraz Milan pójdzie w górę bo przegrywać każdy mecz z mocna drużyna i odwracać losy spotkania to czyni silniejszym. Dla nas kolejne derby w plecy i oby to nie stało się codziennością z Milanem.

castillo20

castillo20

7 stycznia 2025 | 15:59

De Vrij zszedł bo miał uraz. Obrona zawiodła w tym meczu najbardziej


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich