Frattesi dziś także z ławki
Kolejna ławka rezerwowych i kolejne plotki wokół Davide Frattesiego. Pomocnik nie wyjdzie w podstawowym składzie również dziś wieczorem w meczu przeciwko Bologni, pomimo nieobecności Calhanoglu i Mkhitaryana po raz drugi z rzędu. Według "La Gazzetta dello Sport" jest to jasny sygnał.
- Nie wystarcza lekki przeciążenie mięśniowe, by usprawiedliwić brak miejsca w podstawowym składzie. Prawda – według "La Rosea" – jest taka, że Inzaghi woli innych graczy. Asllani pozostaje na pozycji rozgrywającego, Zieliński zastępuje Ormianina, a Barella jest nie do ruszenia.
- W ostatnich godzinach nie było postępu w negocjacjach między Mediolanem a Rzymem. „W tym momencie cały świat Interu jest w fazie oczekiwania” – czytamy. „Dotyczy to Frattesiego, który pragnie znaleźć drużynę, gdzie będzie mógł być protagonistą również pod względem minut na boisku. Dotyczy to także samego klubu Nerazzurrich, który jasno zakomunikował Romie – za pośrednictwem agenta Beppe Riso – warunki transakcji: 45 milionów euro w gotówce bez jakichkolwiek wymian zawodników, które obniżyłyby tę kwotę. Czy w najbliższych dniach będą jakieś ruchy? Trudno powiedzieć, nic nie jest pewne, a w ostatnich godzinach w klubie Nerazzurrich zaczyna pojawiać się pewna doza sceptycyzmu, w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia.”
Źródło: Fcinternews
inter00
15 stycznia 2025 | 10:24
I tak pewnie pojawi się z ławki
Lambert
15 stycznia 2025 | 11:17
Rzecz w tym że Frattesi nie jest zastępcą żadnego pomocnika w naszej formacji, na żadnej z tych trzech pozycji nie gra wyraźnie lepiej.
vahu
15 stycznia 2025 | 15:59
Podobnie jak Zieliński nie jest w pełni zastępcą Mikiego, a Asllani Hakana. Jak dla mnie i Frattesi i Asllani lepiej zastąpiliby Mikiego niż kogokolwiek z dwójki Barella-Calha. Tak się zastanawiam po co w ogóle było kupować Frattesiego, jeśli nie jest zastępcą Barelli i nie ma na niego innego pomysłu?
Reklama