Inzaghi o mercato, o meczu: Taremi? Zagrał dobrze

16 stycznia 2025 | 08:13 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Po meczu z Bologną Simone Inzaghi rozmawiał z dziennikarzami na konferencji prasowej, która odbyła się w sali prasowej stadionu Meazza. Oto wypowiedzi trenera Nerazzurrich, zebrane przez FCINTER1908.IT:

Ocena wyniku?

- Nie jesteśmy zadowoleni, ale nie mam nic do zarzucenia moim zawodnikom. Bologna to wartościowa, dobrze zorganizowana drużyna, która mimo pewnych braków kadrowych zagrała świetny mecz. Mieliśmy wiele sytuacji, w których mogliśmy zrobić więcej, na przykład przy okazjach Thurama i dwóch Taremiego. Na pewno mogliśmy lepiej zachować się przy straconych bramkach. Po słabszych pierwszych 15-20 minutach, podczas których nie weszliśmy w mecz tak jak zwykle, widziałem świetną drużynę, która mogła zdobyć trzecią bramkę przeciwko fizycznemu rywalowi.

Czy Inter powinien przemyśleć swoją politykę transferową? Czy czegoś brakuje?

- Klub zawsze trzyma rękę na pulsie, rozmawiamy na ten temat regularnie. Mamy trudności, bo w ostatnim czasie mieliśmy problemy z obroną, a teraz także w środku pola. Mamy dwóch nieobecnych zawodników, Frattesi ma problem, który ciągnie się od jakiegoś czasu. Z Bologną graliśmy w takim samym składzie jak w Wenecji, podczas gdy Bologna mogła zmienić 8 z 11 zawodników, a ja tylko dwóch. Nasz sztab medyczny stara się przyspieszyć powroty graczy, bo widzimy, że mogą pojawić się nieprzewidziane sytuacje.

Mecz był wyjątkowo nerwowy. Czy dyskutował Pan z trenerem Italiano?

- Nieee (uśmiecha się – przyp. red.), z Italiano mamy świetne relacje. Znamy się od dawna i darzymy się ogromnym szacunkiem. Nerwowość była pod koniec meczu, obawiałem się, że moi zawodnicy dostaną jakieś zawieszenie. Wszyscy mogą się mylić – ja, zawodnicy, sędzia. Arbiter popełnił dziś błędy, podobnie jak w finale w Rijadzie.

Taremi?

- Moim zdaniem zagrał dobrze. Miał dwie okazje, które mógł lepiej wykończyć, ale pomógł drużynie. W finale w Rijadzie spisał się dobrze, angażuje się, pracuje ciężko i powinien wracać do domu spokojny. Miał dwie szanse i dobrze pracuje. Napastnik, który wchodzi i stwarza dwie okazje, wykonuje dobrą robotę.

Trener Italiano twierdzi, że arbiter popełnił błąd, nie odgwizdując faulu Bastoniego przy pierwszym golu. Co Pan o tym myśli?

- (Śmieje się – przyp. red.) Wszyscy widzieliście, jaki był to mecz. Nie było wielu kartek, jedyną kartkę dostałem ja, więc opuszczę kolejny mecz. Lepiej ja niż moi zawodnicy.

Jak ocenia Pan sytuację na rynku transferowym?

- Znamy nasze założenia i nasi dyrektorzy monitorują sytuację. Nieobecności zawodników uniemożliwiają nam pełną rotację. Sprowadziliśmy młodych graczy i bardziej doświadczonych, a ci, którzy przyszli, jak Taremi, starają się pomóc drużynie.

Jak wygląda sytuacja z Pavardem?

- Miał poważną kontuzję mięśnia dwugłowego, ale dobrze się z niej wyleczył. Dobrze trenuje, zagrał dwa fragmenty meczu i z Empoli rozważam wystawienie go od pierwszej minuty.

Źródło: Fcinter1908

Polecane newsy

Komentarze: 5

Matt1

Matt1

16 stycznia 2025 | 09:31

Jeżeli przegramy scudetto to przez politykę transferową. NIe mamy wartościowych zmienników i przy natężeniu ilości meczów są poważne kłopoty jakie nas obecnie spotykają. Póki co staram się mieć spokojną głowę, bo mamy Napoli w zasięgu. Gorzej będzie jeśli oni odskoczą. Oni grają tylko w lidze - idealna sytuacja do zdobycia majstra. Naszą super pierwszą 11 nie wygramy na wszystkich frontach, bo ci ludzie nie są niezniszczalni. Widać, że bez Hakana nie ma środka pola. Sam Barella nie uciągnie tego. W ataku nie wiem ile można mieć klarownych sytuacji, by bramki zaczęły się sypać, ale długo miałem cierpliwość do Taremiego i niestety powoli się ona kończy. Śmiem twierdzić, że gdyby Lautaro nie był przemęczony i mógł dograć mecz do końca zamiast Persa, to coś by wpadło (przynajmniej w tej drugiej sytuacji, którą miał Taremi, po której Marcus po prostu niedowierzał że on tego nie skierował w światło bramki).

Oba

Oba

16 stycznia 2025 | 12:09

Na już to tu trzeba trzeciego napastnika, Taremi to sobie może być 4tym, ale nie pierwszym do wejścia w ataku, bo on w ogóle nie bierze na siebie zdobywania bramek. Jak ma sytuację, to albo spierdoli, albo szuka jakiegos dziwnego podania. Dlugo brałem go w obrone, bo uczestniczy w grze, pressuje, potrafi znalezc się w sytuacji, ale napastnik musi tez strzelac, a on na 1000 minut ma 2 gole. To jest zawstydzajaca statystyka. To już Arnautovic lepszy.

Chrisu

Chrisu

16 stycznia 2025 | 16:30

już tak nie płacz :D

Oba

Oba

16 stycznia 2025 | 16:51

Podaj chusteczkę ;)

mroczny elf

mroczny elf

16 stycznia 2025 | 18:09

Podobała mi się ta jego panika pod koniec meczu. Nie wiedząc co zrobić przeprowadził wszystkie zmiany. Co sprawiło cyrk na boisku. Możliwe, że to przez poziom zmienników. Ale strategii żadnej tam nie widziałem.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich