Castro następcą Lautaro?
Gol dający początkowe prowadzenie oraz świetny występ Santiago Castro wczorajszego wieczoru przeciwko Interowi wzbudziły spore emocje. Castro, znany również jako "Lautarito" ze względu na niesamowite podobieństwo fizyczne, a przede wszystkim piłkarskie, do swojego rodaka Lautaro Martíneza, zmierzył się z nim na San Siro, które, jak zauważa "Gazzetta dello Sport", może stać się jego przyszłym domem.
Argentyński napastnik Bologny, sprowadzony w zeszłym roku z Vélezu za 13 milionów euro, może być "potencjalnym następcą kapitana Nerazzurrich". Jak podkreśla "Rosea", fakt, że zawodnik z rocznika 2004 znajduje się na "liście życzeń Interu", nie jest już żadną tajemnicą. W relacji na temat jego występu na San Siro możemy przeczytać: "Wykorzystał w pełni swoje pięć minut na tej prestiżowej scenie, trafiając przeciwko Interowi pod czujnym okiem Marotty i Ausilio, którzy od dłuższego czasu mu się przyglądają."
Profil Castro idealnie wpisuje się w politykę Oaktree: koniec z "dojrzałymi" zawodnikami na wysokich kontraktach, a zielone światło dla młodych, perspektywicznych talentów. Przekonanie Bologny nie będzie łatwe, ale Santi już rozświetlił San Siro. Kto wie, może wróci tam na stałe, aby robić to regularnie...
Źródło: fcinternews
Chrisu
17 stycznia 2025 | 12:47
Taki sam impotent, bez sensu go brac
MAV
18 stycznia 2025 | 08:30
Jakoś nie jestem przekonany
Rahi
18 stycznia 2025 | 08:37
Żadnych lautarito, potrzebujemy graczy regularnie strzelających (edycja 2025.01.18 08:37 / Rahi)
Lambert
18 stycznia 2025 | 11:06
Zwrócił moją uwage już w Velez i byłem jego ciekaw w Italii
Reklama