Inzaghi odbył długie rozmowy z Taremim i Asllanim
"Biegać. Myśleć, zarządzać energią, ale przede wszystkim biegać." Tak rozpoczyna się artykuł "La Gazzetta dello Sport" na temat zbliżającego się meczu Inter-Empoli. Wokół San Siro nie ma miejsca na przestoje, zwłaszcza gdy Inter walczy o zmniejszenie dystansu do lidera, Napoli.
W obliczu zwycięstwa Napoli z Atalantą i tymczasowej przewagi +6, Nerazzurri muszą wygrać, by powrócić na -3, z jednym zaległym meczem do rozegrania. To kluczowy krok, by w najlepszej formie podejść do środowego starcia w Pradze. Simone Inzaghi planuje jednak rotacje w składzie, dając odpocząć Alessandro Bastoniemu, Marcusowi Thuramowi i Henrikhowi Mkhitaryanowi.
"Logiczne, że Inzaghi dzieli swoje myśli" – zauważa "La Gazzetta". Inter w meczu z Bologną nie był w najlepszej formie fizycznej, co wpłynęło na decyzje trenera. W Pradze prawdopodobnie zobaczymy duet ThuLa (Thuram-Lautaro), natomiast dzisiejszego wieczoru to Mehdi Taremi dostanie szansę od pierwszej minuty. To będzie dopiero trzeci start Irańczyka w Serie A, a nadal czeka on na swoje pierwsze trafienie. Dla Taremiego to ciężkie brzemię, ale Inzaghi chce wesprzeć go psychologicznie, stawiając na niego mimo krytyki po remisie z Bologną.
Podobnie sytuacja wygląda z Kristjanem Asllanim, który musi zrzucić ciężar gwizdów, jakie usłyszał w ostatnim meczu. Trener rozmawiał z oboma zawodnikami, przekazując im swoje wsparcie i wiarę. Co najważniejsze, zamierza przekuć te słowa w czyny, dając im miejsce w wyjściowej jedenastce.
Źródło: fcinternews
inter00
19 stycznia 2025 | 13:10
Gnojenie zawodników nic dobrego nie przyniesie, mimo wszytsko każdy zawodnik powinien czuć wsparcie, nawet jeśli obiega umiejętnościami od innych zawodników. Taremi i Asllani nie rozegrali dobrego meczu ostatnio, ale to nie znaczy, że przez resztę sezonu będą zbędni. Poprawa ich gry leży w interesie nie tylko Inzaghiego, ale też kibiców.
Reklama