Bisseck gotowy na mecz z Lecce i...kadrę Niemiec?

Simone Inzaghi przed niedzielnym meczem z Lecce może liczyć na powrót Yann Bissecka, który po kontuzji wziął udział w pełnym treningu z drużyną.

Jak podaje "Sky Sport", Yann Bisseck, który od finału Superpucharu w Rijadzie z Milanem pozostawał poza grą, jest bliski powrotu do składu. Obrońca w środę odbył pełny trening z zespołem i kandyduje do powołania na niedzielne wyjazdowe spotkanie w Salento. Jego powrót jest szczególnie ważny w kontekście ograniczonych opcji defensywnych Interu, gdyż Francesco Acerbi wciąż trenuje indywidualnie i nie będzie dostępny na mecz z Lecce. Podobna sytuacja dotyczy Joquina Correi, który również pracuje poza grupą.

W innej sytuacji znajduje się Hakan Calhanoglu, który konsekwentnie realizuje swój program rehabilitacji po problemach z przywodzicielami i łydką. Turecki pomocnik, według planów, ma wrócić do gry między meczem Ligi Mistrzów z Monaco a derbami Mediolanu z Milanem 2 lutego.

Bisseck z szansą na powołanie do reprezentacji Niemiec

Powrót Yann Bissecka na boisko to nie tylko dobra wiadomość dla Interu, ale także potencjalna szansa dla samego zawodnika na zrobienie kroku w karierze reprezentacyjnej. Obrońca ma nadzieję na pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji Niemiec na marcowe mecze Ligi Narodów przeciwko Włochom. Julian Nagelsmann, selekcjoner Niemiec, w listopadzie mówił o Bissecku: - Uważam, że to dobry zawodnik, który ma jeszcze wiele do poprawy. Nagelsmann, świeżo po przedłużeniu kontraktu z kadrą do 2028 roku, może wkrótce dać szansę byłemu graczowi Aarhus, który konsekwentnie buduje swoją pozycję w Interze.

Niedzielny mecz z Lecce ma być pierwszym krokiem powrotu Bissecka do regularnej gry, co może pomóc zarówno drużynie Simone Inzaghiego, jak i zwiększyć szanse zawodnika na spełnienie swoich reprezentacyjnych ambicji.

Źródło: fcinternews