Nicola Zalewski – nowy rozdział w barwach Interu

3 lutego 2025 | 22:17 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Każdy z nas jest wypadkową swoich doświadczeń, więzi, kultury i emocji, które definiują naszą tożsamość oraz marzenia. Dusze o różnych odcieniach, ale dla wielu piłka nożna jest niczym Gwiazda Polarna – to właśnie ona prowadzi nas przez życie. Tak można opowiedzieć historię Nicoli Zalewskiego, nowego zawodnika Interu Mediolan.

Urodzony 23 stycznia 2002 roku w Tivoli, Nicola jest synem Krzysztofa i Ewy – Polaków, którzy w 1988 roku przybyli do Włoch z Łomży, pełni nadziei i wiary w lepszą przyszłość. Rodzina Zalewskich osiedliła się w Poli, niewielkim miasteczku w Lacjum liczącym około 2000 mieszkańców. To tutaj młody Nicola dorastał, odkrywając świat w otoczeniu gór Prenestyńskich i rzymskich krajobrazów.

To właśnie w Poli narodziła się jego pasja do futbolu. W wieku sześciu lat Zalewski rozpoczął swoją piłkarską przygodę w lokalnym klubie Nuova Spes. Jego dom znajdował się tuż obok boiska, a on, najmłodszy w drużynie, każdego dnia pojawiał się z piłką pod pachą, gotów do gry. Jego miłość do futbolu była tak silna, że zawsze schodził z boiska jako ostatni – wzywany do domu przez mamę Ewę, gdy słońce zachodziło za Monte Guadagnolo.

W 2010 roku trafił do Zagarolo, gdzie podczas jednego z turniejów dostrzegł go skaut Romy. Bruno Conti, legenda Giallorossich, zdecydował o jego włączeniu do akademii klubu. W wieku 9 lat Nicola dołączył do młodzieżowych drużyn Romy, gdzie dojrzewał piłkarsko i realizował swoje marzenia. Do poziomu U-14 wciąż mieszkał w Poli, a jego ojciec Krzysztof, najwierniejszy kibic, codziennie woził go na treningi w Trigorii, wspierając go na każdym kroku. Skromność, ciężka praca i poświęcenie sprawiły, że Zalewski był coraz bardziej doceniany przez trenerów i kolegów z zespołu.

Jego seniorski debiut nastąpił 6 maja 2021 roku w rewanżowym meczu półfinału Ligi Europy przeciwko Manchesterowi United. Roma wygrała 3:2, a Nicola odegrał kluczową rolę, wymuszając samobójczego gola, który przypieczętował zwycięstwo Giallorossich, choć nie wystarczyło to do awansu do finału.

Nowy etap w jego karierze rozpoczął się zaledwie trzy dni później, gdy zadebiutował w Serie A, notując asystę w wygranym 5:0 meczu przeciwko Crotone. W kolejnym sezonie na stałe zadomowił się w pierwszym składzie. Choć jego nominalną pozycją był środek pola, José Mourinho widział w nim dynamicznego wahadłowego, cechującego się szybkością, wytrzymałością i świetnym dryblingiem. 25 maja 2022 roku wystąpił w finałowym meczu Ligi Konferencji przeciwko Feyenoordowi, pomagając Romie zdobyć pierwszy międzynarodowy tytuł w historii klubu.

Choć urodził się i wychował we Włoszech, Nicola od najmłodszych lat reprezentuje Polskę, oddając hołd swoim rodzicom. 5 września 2021 roku jego cała rodzina była obecna w Serravalle, gdy zaliczył debiut w seniorskiej reprezentacji podczas meczu eliminacyjnego do Mistrzostw Świata 2022 przeciwko San Marino. To była noc pełna radości i łez, zwłaszcza dla jego mamy Ewy i taty Krzysztofa. Nicola gra dla niego – swojego ojca, który niestety odszedł kilka dni po tym spotkaniu. Dla całej swojej rodziny, która zawsze była przy nim. Z reprezentacją Polski wystąpił na mundialu w Katarze i Euro 2024, gdzie Biało-Czerwoni awansowali po dramatycznym barażu z Walią, rozstrzygniętym w rzutach karnych.

Teraz, po 123 występach i dwóch golach w barwach Romy, Nicola Zalewski staje się drugim Polakiem w historii Interu Mediolan, dołączając do swojego kolegi z reprezentacji Piotra Zielińskiego. Rodzina, marzenia i pamięć – te wartości będą mu towarzyszyć na nowym etapie kariery. Etapie, który maluje się w czarno-niebieskich barwach i który już rozpoczął się od świetnego debiutu i kluczowej asysty w derbowym starciu z Milanem – niezapomnianej nocy dla młodego Polaka.

Źródło: inter.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich