TOP i FLOP: Fiorentina 3-0 Inter
Cóż to był za mecz! Niezapomniany wieczór....dla Fiorentiny. Florencja może świętować, pokonała Mistrzów Włoch. Mistrzów Włoch, którzy tego wieczoru nie dojechali na mecz, bo czy to był Inter jaki znamy? Trudno opisać co się wydarzyło w tym spotkaniu, ale barwnych określeń zapewne by nie zabrakło: katastrofa, zimny prysznic, wtopa. Znacie inne? Czas na podsumowanie TOP i FLOP.
Zdarza się, że po niektórych meczach nie zdążymy dodać tego podsumowania, gdyż w natłoku innych wiadomości, robi się już...zbyt późno i bliżej do kolejnego meczu niż rozpamiętywania tego minionego. Tutaj jednak nie można przejść obojętnie. Inter zagrał kiepsko jako całość, nikt nie zagrał dobrze, ale warto się pochylić na poszczególnych graczach, którzy się szczególnie "wyróżnili". Zawiodła przede wszystkim pomoc, ale każda formacja wypadła blado.
Na szczęście możliwość rewanżu nadejdzie bardzo szybko. Liczymy, że po następnym meczu, to rubryka TOP będzie pękać w szwach, a w rubryce FLOP nie będzie o czym pisać.
TOP
nikt
FLOP
Davide Frattesi
Włoch dostał szansę gry od początku i ... tak się można zastanawiać czy nie lepiej byłoby aby został w szatni. Inter z nim grał trochę jak w 10. Niestety dodatkowo zostawił Ranieriego bez krycia przy golu Fiorentiny, nie potrafił znaleźć odpowiedniego momentu na wejścia w pole karne. Z piłką przy nodze notuje katastrofalne błędy.
Alessandro Bastoni
W ofensywie próbuje naciskać, ale w defensywie jest rozkojarzony jak nigdy dotąd. Jak chłopiec we mgle, a przecież to nie jest normalne dla tego świetnego obrońcy. Jeden z jego najgorszych występów w sezonie.
Hakan Çalhanoğlu
Chyba największe rozczarowanie w ekipie Interu. Totalnie beznadziejny występ Turka. Niewiarygodnie beznadziejny. Nie ma znaczenia czy chodzi o grę z piłką przy nodze, czy też bez niej. Kontuzja wybiła go z rytmu i formy. Czas odzyskać rytm i formę nim będzie za późno. Turek to serce Interu, bez niego Inter ma kłopoty. Efekt widoczny dziś aż nadto.
Henrikh Mkhitaryan
To nie pierwszy w ostatnim czasie dość kiepski występ Ormianina. Zwykle nie zawodził, ale ostatnio widać obniżkę formy, a dziś szczególnie. Grał bardzo asekuracyjnie, próbował jedynie najprostszych bezpiecznch rozwiązań, bez kreatywności i bez konkretów. Czas na przebudzenie, albo odpoczynek.
Federico Dimarco
Jak nie idzie wszystkim to nie idzie także jemu. Słaby występ naszego motoru napędowego na lewej flance. Asysta dla Keana. Niebywałe, niespotykane.
Marko Arnautović
Taka flopowa "impreza" bez niego? Nie , nie mogło go zabraknąć. Chłopie ty miej litość. Wprawdzie gol nic by nie zmienił w obrazie meczu, to jego pudło przed pustą bramką nie wymaga komentarza.
Źródło: intermediolan.com
DonPietro
7 lutego 2025 | 08:29
Arna, to jest karykatura zawodnika. Powinien iść do klubu kokosa i niech młodzi grają. Gorzej nie będzie.
Larry
7 lutego 2025 | 09:05
Co do Arny, to wg mnie 1. Właśnie, że gol mógłby coś zmienić, bo to była sytuacja przy stanie 2-0, gdy do końca meczu było, licząc z doliczonym czasem, jeszcze z kilkanaście minut, więc to bezprawne zdejmowane z niego części odpowiedzialności ;) 2. Tym występem gość nawet mnie pozbawił wszelkich złudzeń co do niego. 3. Nie jest łatwo być najgorszym na boisku wchodząc z ławki na 20 minut, ale widać dla Arny nie ma rzeczy niemożliwych.
JJR
7 lutego 2025 | 09:17
Brak Barelli we flop to mocne nieporozumienie niestety. Chłop dał tak tragikomiczne wejście, że aż nie mogłem uwierzyć. W ciągu 1 minuty na boisku zdążył spieprzyć przyjęcie oddając piłkę rywalowi i spieprzyć podanie wszerz oddając piłkę rywalowi. Kilka minut później oddał jeden z najbardziej niemrawych strzałów, jakie w życiu widziałem (chyba, że to było fatalne podanie, tak też mogło być) i miał jeszcze kilka tego typu zagrań potem. Jak dla mnie najgorszy na boisku, niemal bezkonkurencyjnie, może ewentualnie Arna równie słaby.
Paweł Świnarski
7 lutego 2025 | 09:54
Faktycznie, można go podciągnąć, ale konkurencja była wysoka. Bonusowy flop w komentarzu:
Nicolo Barella
Włoch wszedł na boisko by coś zmienić. Pomachał rękami, porozkładał ręce, może nawet rzucił kilka wulgaryzmów i tyle go widziano.
superofca
7 lutego 2025 | 09:32
Paweł, dobrze, że chociaż ty jesteś w formie. Świetne podsumowanie tego żenującego widowiska.
Paweł Świnarski
7 lutego 2025 | 11:20
😎 thx
chudy132
7 lutego 2025 | 10:13
Ten mecz tylko dobitnie pokazał jak bezjajeczny środek mamy w Europie. Środek który w tym sezonie w wielu meczach pokazał brak jakiegokolwiek charakteru
Paweł Świnarski
7 lutego 2025 | 11:21
nie zgodzę się, mamy mocny i charakterny środek pola tylko.... Barella może być zmęczony, Calhanoglu po kontuzji bez formy a Miki stracił formę, .. jeśli brakuje nam nieco charakteru w środku pola to pośród rezerwowych
chudy132
7 lutego 2025 | 18:20
nie uważam tak, brakuje nam takiego typowego chama w środku, Oczywiście moim zdaniem. Taki typowy defensywny pomocnik który potrafi zagrzać zespól do walki. W tym sezonie w naszej grze jest za dużo "elegnacji" która nic nie daje
Drakon
7 lutego 2025 | 13:45
Ja bym jeszcze do flopów dopisał Simone, bo taktyka na ten mecz wydała się być, lekko mówiąc, eksperymentalna. Dimarco po wejściu zdawał się grać w trójce obrony z tyłu, podczas gdy Augusto nie domagał na wahadle, kiedy ten został zdjęty na jego miejsce zszedł... Thuram. Lautaro od 82 minuty zdawał się grać na 10?? Zaś w ataku zostali bezzębni Taremi z Arną. Zmiany były na tyle dziwne i chaotyczne, że w zasadzie ciężko było ogarnąć jaką taktyką w ogóle gramy. Może miało to na celu zmylić Fiołki "kontrolowanym" chaosem, ale jak widać po końcowym wyniku, efekt był raczej odwrotny...
lord-gs
7 lutego 2025 | 14:18
Po tym meczu w części "flop" powinna się znaleźć cała drużyna i trener... czy na pewno był sens kogoś tu "wyróżniać"?
A "top"? Wiadomo - nikt
Paweł Świnarski
7 lutego 2025 | 14:32
napisałem, że nikt nie zagrał dobrze i cała drużyna zagrała źle :)
castillo20
7 lutego 2025 | 16:33
Ja już od dawna o tym piszę, my z Frattesim nic nie gramy. Ja już nawet nie mówię o jego umiejętnościach, ale coś tutaj jest na rzeczy. Albo gość ma słabe pomysły, albo źle się ustawia, albo nie wiem, ale coś wisi w powietrzu, że całą pomoc siada. Trzeba się go pozbyć i zapomnieć, jemu już nic nie pomoże. Zobaczycie zapowiadam kolejny mecz z fiore będzie tak: Frattes będzie siedział na ławie i ich rozjedziemy (edycja 2025.02.07 16:36 / castillo20)
Lord Nord
7 lutego 2025 | 17:25
Ja bym dodał a nawet od niego zaczął bo Sommer wczoraj to tragedia, no przecież slaby bramkarz przy pierwszej bramce by się tylko położył i już, przy drugiej średniej klasy bramkarz spokojnie by to wyłapał a ostateczna kropka nad i, błąd komunikacji.
To, że coś czasem wybroni nie znaczy, że zasługuje na koszulkę Interu. Cała drużyna z Szymkiem flop ale on jak już wcześniej pisałem, zostaje w blokach i to często. Moja opinia. Pozdro
Reklama