TOP i FLOP: Inter 2-1 Fiorentina

11 lutego 2025 | 19:04 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Mecz? Idealny dla Interu – szybkie prowadzenie, kontrola, reakcja na remis i wygrana bez większych nerwów. Fiorentina? Próbowała, ale tak jak człowiek, który porywa się na maraton bez przygotowania, w końcówce nie miała już sił. Barella znowu pokazał, że mógłby grać na każdej pozycji, Arnautović próbował poprawić swoją reputację a Carlos Augusto potwierdza, że można na niego liczyć. No i Inzaghi, który raz jeszcze pokazał, że potrafi wyciągnąć wiele ze swojej drużyny, nawet po wpadce kilka dni wcześniej.

Dla kibiców Nerazzurrich to był ten rodzaj meczu, po którym piwo smakuje lepiej, a w wtorek w pracy można spojrzeć w oczy każdemu fanowi Milanu i powiedzieć: „To my walczymy o mistrza, a wy?”.

TOP

Francesco Acerbi
Gdyby Serie A była westernem, to Acerbi byłby szeryfem z grubym wąsem, który strzela szybciej, niż myśli. Kean myślał, że będzie bohaterem tego filmu, ale dostał lekcję defensywnej sztuki walki. Po trzech miesiącach przerwy wraca na boisko i wygląda, jakby nigdy nie pauzował. Twardy jak beton na mediolańskich autostradach.

Carlos Augusto
Na lewej flance wyglądał jak brazylijski samuraj (nie mylić z Nagatomo) – szybki, dokładny, bezlitosny. Gdyby Barella strzelił przewrotką po jego dośrodkowaniu, to FIFA musiałaby wymyślić nową kategorię w plebiscycie na gola roku. A do tego jeszcze kapitalna asysta do Arnautovicia i solidna gra w obronie. Dimarco może włączyć Netflixa i nieco odpocząć jeśli czuje taką potrzebę.

Nicolo Barella
Człowiek, który w nocy pewnie jeszcze osobiście posprzątał stadion. Przewrotka, odbiory, pressing, napędzanie akcji – Barella robił wszystko, nawet pewnie sprawdził, czy woda w szatni nie jest za gorąca. Ta żółta kartka – Barella byłby w stanie wejść pod pociąg, by zatrzymać Keana. Gdyby urodził się w czasach rzymskich, dowodziłby legionami. Dziś dowodzi Interem.

Marko Arnautović
Nagle stało się coś, w co mało kto wierzył – Arna strzelił gola i nie zrobił nic głupiego! Wszedł, walczył, zdobył decydującą bramkę, a potem jeszcze prawie podwyższył wynik. Austria ma w nim swojego Arnolda Schwarzeneggera – trochę szaleńca, trochę gwiazdora, ale jak trzeba, to rozwiąże problem jednym ciosem. Oby tak dalej, bo do czerwca jeszcze daleko.

Piotr Zieliński
Wszedł za Calhanoglu i wypadł lepiej. To nie takie proste, zazwyczaj, bo zwykle Turek nie daje powodów do krytyki.

Nicola Zalewski
Widać, że mimo iż w Interze jest kilka dni, to całkiem nieźle rozumie system gry Interu. Jego wejścia na boisko są jak zastrzyk adrenaliny z dużą dawką szaleństwa. Ciekawe co przyniosą kolejne mecze z udziałem Polaka, po 2 występach wygląda to naprawdę obiecująco.

Simone Inzaghi
Człowiek, który mógłby sprzedać piasek na Saharze. Mimo braku luksusowych transferów robi Inter tak efektywnym, że Guardiola może tylko patrzeć i notować. Wyrzuca z gry Calhanoglu, wpuszcza Zielińskiego – bang, działa! Traci Thurama, wpuszcza Arnautovicia – bang, gol! Z takim wyczuciem to może zacząć grać na giełdzie.

FLOP

Matteo Darmian
Pech pechem, ale jak się nie chce, żeby piłka trafiła w rękę, to może warto biegać z dłońmi w kieszeniach? Karny dla Fiorentiny to jedno, ale cała jego gra była jakaś taka… niepewna. To tak, jakby pilot samolotu nagle zaczął szukać instrukcji obsługi w trakcie lotu.

Davide Frattesi
Miał być jokerem, a okazał się zwykłym dżokerem z talii do remika. Wszedł, pobiegał, trochę poszarpał, ale gdzie są te wejścia w pole karne, które miały siać spustoszenie? Dzisiaj wyglądał jak turysta, który zgubił się w centrum Mediolanu i nie wie, czy skręcić w lewo, czy w prawo.

Hakan Calhanoglu
Widać, że się stara, ale to trochę jak z Fiatem Punto – niby jeździ, ale jakoś bez ekscytacji. No i jeszcze ten bezsensowny faul i żółta kartka - Inzaghi widział co się dzieje i zdjął go w przerwie.

Źródło: intermediolan.com

Polecane newsy

Komentarze: 18

daneq

daneq

11 lutego 2025 | 19:19

Super opisy! Mi się wczoraj Carlos bardzo podobał, powinien częściej grać i częściej atakować, bo nie boi się pojedynków, nieraz wchodził w gąszcz i utrzymywał piłkę. Szkoda tej przewrotki Barellę.

Co ciekawe według Flashscore to właśnie Hakan (o dziwo!) był najlepszy na boisku (8.6). Mimo wszystko nie zagrał tak źle (na pewno najlepiej z z ostatnich meczów), no i w końcu strzelał z dystansu (nie on jeden, widać dostali dyspensę od Szymona).

vahu

vahu

11 lutego 2025 | 19:25

Widzę, że nagonka na Frattesiego i pompowanie Zalewskiego trwa w najlepsze.
Frattesi nie zagrał wybitnie, ale nie zagrał też źle. Raczej nie popełnił błędu, a miał jedno czy dwa zagrania, które należałoby uznać za bardzo dobre, przy odrobinie szczęścia nawet mogły być z tego akcje bramkowe.
Polak natomiast kopał się po czole. Przy jednym wejściu w pole karne mało ci nie zabił się o własne nogi, po czym wybił sam sobie piłkę poza boisko, w drugiej akcji ratował się faulem na żółtą kartkę po własnym błędzie i potencjalnie groźnej kontrze Fiorentiny. Do tego zamiast wyjść na pozycję do zagrania Augusto, poleciał do przodu nie patrząc na to co się dzieje za plecami.
Także autorowi gratuluję obiektywizmu.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

11 lutego 2025 | 19:30

dziękuję ale nigdzie nie pisałem, że to są obiektywne opinie :) (edycja 2025.02.11 19:30 / Paweł Świnarski)

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

11 lutego 2025 | 19:32

powiem więcej, to są w pełni subiektywne opinie :)

vahu

vahu

11 lutego 2025 | 19:40

A to jest blog osobisty, czy raczej strona z newsami i informacjami? Bo jak to miał być felieton to też choćby namiastka obiektywizmu by się przydała.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

11 lutego 2025 | 19:53

Obiektywizm jest wtedy kiedy jest tak samo jak Ty myślisz ?:)

vahu

vahu

11 lutego 2025 | 21:33

Dobre, tak samo jak ten tekst :)
Pozdrawiam

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

11 lutego 2025 | 22:03

Również pozdrawiam i zapraszam na kolejne nieobiektywne opinie po kolejnych meczach :)

alberto

alberto

11 lutego 2025 | 20:06

Ogólnie się zgadzam z drobnymi różnicami

castillo20

castillo20

11 lutego 2025 | 20:49

U nas wahadła są baaaardzo ważne. A nagle się okazuje, że lewe wahadło mamy tak obsadzone, że inni mogą nam zazdrościć. Kompletny Dimarco, Carlos Augusto w świetnej formie i Zalewski, który zajebiście szarpie i ma mega dynamikę. Teraz czas na prawą stronę

Oba

Oba

11 lutego 2025 | 21:11

Wyrzuciłbym z topu Zalewskiego- zagral poprawnie, nic więcej. Owszem dajenfajne opcje z przodu, ale jego gra w defensywie sprawia, że pocą mi sie ręce. Na slabszych przeciwników będziemy mieć z niego pożytek, na mocniejszych musi Inzaghi popracować nad jego gra z tyłu.

Acerbi profesor, Zieliński znakomita zmiana i jeden z lepszych meczow w naszych barwach. Arna- znamy jego poziom więc nawet za te 50 min gry i gola do topu, Augusto klasa.

Z flopu wyrzuciłbym Frattesiego, zagral nijako, ale większych bledow nie popełnił. Natomiast Darmian i Hakan jak najbardziej flop. Rozczarowuje zwlaszcza Turek, którego byl tonjuz 3ci mecz po kontuzji i porażka trzeci był jednym z najsłabszych.

master

master

12 lutego 2025 | 15:58

Z tym Zalewskim trochę racji, ale porównaj go do wejść Buchanana czy nawet Augusto za Dimarco i... nie wiem czy takiego wiatru robili co rodak przez co można go bardziej wychwalać aniżeli ganić

Dominik

Dominik

12 lutego 2025 | 01:18

Dla mnie Zalewski poprawnie, TOP trochę na wyrost.
A Hakan wg mnie zagrał bardzo dobrze, na pewno nie flop. Miał super wślizgi i odbiory jak za jego najlepszej formy, nawet coś celnie uderzał z dystansu. Dobrze rokuje zwyżkowa forma przed meczem z Juve, potrzebujemy wszystkich w najwyższej formie jeśli chcemy zdobyć Allianz Arena.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

12 lutego 2025 | 08:10

Co do Zalewskiego - gdyby zagrał tak będąc u nas już 2 lata, to nie znalazłby się w top. To ocena biorąca pod uwagę fakt, że to jego dopiero drugi mecz w Interze.

Bell

Bell

12 lutego 2025 | 08:36

Ja tam się całkowicie zgadzam z Zalewskim w TOP. Pomimo przebojów w Romie, widać, że u nas nie boi się wejść w mecz, ciągnąć do przodu, chce się pokazać z jak najlepszej strony. I super! Mnie to bardzo cieszy, bo dostrzegam dużą szansę na rozwój.
I jeszcze chcę poświęcić chwilę jakże błyskotliwym w ostatnim czasie tekstom i zaangażowaniu Redaktora Naczelnego. Za tą pracę należą się ogromne podziękowania.
Tak więc - dziękuję z całego serca ! :) Bo widzę ile serca w to wkładasz.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

12 lutego 2025 | 10:30

dzięki bardzo to miłe :)

ja zdaję sobie sprawę, że taka rubryka jak forma oceny piłkarzy po meczu to zawsze może być dyskusyjne i dobrze, tak właśnie ma być, fajnie jak ktoś się z czymś nie zgadza i ma inny punkt widzenia na mecz, ja nie jestem zerojedynkowy jak VAR, to nie ten adres, spojrzenie na występy w luźnej formie, bez napinki, często z przymróżeniem oka.

aspirynaA

aspirynaA

12 lutego 2025 | 08:41

Nie mylić z Nagatomo 😆

JJR

JJR

12 lutego 2025 | 11:58

Zalewski zagrał poprawnie, z tym top się zgodzić nie mogę. Darmian był niepewny, ale za karnego go nie winię, bo gwizdanie takich karnych jest dla mnie niepoważne. Piłka zmierzał poza boisko i jej kontakt z ręką nic nie zmienił, nie miał najmniejszego znaczenia tak naprawdę. Z resztą się mogę zgodzić, chociaż dodałbym Bastoniego do flop, bo miał tyle niecelnych podań, że chyba nikt się po nim czegoś takiego nie spodziewał


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich