TOP i FLOP: Juventus 1-0 Inter

17 lutego 2025 | 11:19 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Mecz, który można streścić w jednym zdaniu: Inter zmarnował więcej okazji niż przeciętny student Politechniki terminów egzaminacyjnych. Nerazzurri byli szybsi, bardziej dynamiczni, mieli więcej z gry… i co z tego?  Inter grał, Inter dominował, Inter miał wszystko... oprócz bramek. Ostatecznie Francesco Conceição wykorzystał chwilę nieuwagi i pozamiatał. No dobrze, to wszystko wiemy, czas na tych, co stanęli na wysokości zadania… oraz tych, którzy powinni się nad sobą zastanowić. TOP i FLOP po meczu Juventus 1-0 Inter.

TOP

Denzel Dumfries
Biegał, walczył, wyważał drzwi do bramki Juventusu jak ekipa komornicza w programie „Chłopaki do wzięcia”. Siał zamęt, mijał rywali jakby byli pachołkami na treningu, ale kiedy przyszło do konkretów… to jakby ktoś odciął mu prąd. Jego strzały? Pamiętacie, jak mama w dzieciństwie mówiła: „nie baw się jedzeniem”? No cóż, Dumfries wziął to na odwrót i pobawił się każdą akcją, zamiast ją wykończyć. Strzał w poprzeczkę? Piękne. Główka z metra? Tragiczne, a i tak najlepszy z Interu.

Yann Sommer
Był jedynym powodem, dla którego Inter wciąż miał szanse na punkty. Robił swoje, odbijał strzały jak wytrawny pingpongista (tak, czasem powinien je łapać), bronił jak rycerz bramki swojego zamku. Tylko że w pewnym momencie obrońcy stwierdzili, że w sumie nie muszą mu pomagać. I tak Conceição wpakował piłkę do siatki, a Sommer mógł tylko wzruszyć ramionami i pomyśleć: „Serio, panowie?”. Historia zna już podobne przypadki – na przykład ten o wioślarzu, który harował na łodzi, a reszta załogi siedziała i oglądała widoki.

FLOP

Hakan Calhanoglu
Zaczął od klasyki, czyli niebezpiecznej straty – i to już ustawiło ton na resztę meczu. Jeśli ktoś kiedyś uznał, że Hakan to generał środka pola, to w tym meczu wyglądał bardziej jak rezerwowy w szkolnym spektaklu o Napoleonie. Juventus tak mocno go docisnął, że poczuł się jak w wagonie metra w Tokyo. Niby próbował rozgrywać, ale bardziej wyglądało to jak szukanie zasięgu w piwnicy – sporo prób, ale żadnego efektu.

Mehdi Taremi
Na papierze grał w tym meczu. W rzeczywistości? Trudno powiedzieć. Jego jedyny moment chwały to przewrotka, która miała więcej estetyki niż efektu. Potem zniknął jak nieszczęśliwe myśli w poniedziałkowy poranek. Biegał, ale jakby nie bardzo wiedział, dokąd. Kombinował, ale raczej bez przekonania. Kiedy zmarnował obiecującą kontrę, miałem wrażenie, że na ławce Inzaghi zaczyna liczyć do dziesięciu, żeby nie rzucić czymś w ścianę. Ma szczęście, że nie grał u boku Daniego Osvaldo, bo za zmarnowaną kontrę mógłby zdrowo oberwać. Historia tego stadionu pamięta już podobne sceny z udziałem wspomnianego Osvaldo i Icardiego.

Lautaro Martinez
To był jeden z tych dni, kiedy Lautaro nie był tym Lautaro jakiego lubimy. Najpierw marnuje podanie Dumfriesa, potem Zalewskiego, potem... w sumie wszystko, co się dało. Gdyby piłkarze dostawali mandaty za niewykorzystane okazje, Lautaro po tym meczu miałby zakaz gry na rok.

Simone Inzaghi
Niby to nie jego wina, że jego napastnicy nie trafiają do bramki z trzech metrów. Ale z drugiej strony, może by tak coś zmienić? Może zamiast czekać na cud, spróbować wywrzeć realny wpływ? Po meczu pewnie powiedział, że drużyna zagrała dobrze, ale niestety zabrakło skuteczności. Okej, ale skoro to już dziesiąty taki mecz w sezonie, to może warto się nad tym pochylić? Kolejny mocny rywal i kolejne problemy. Jeśli Inter ma realnie walczyć o tytuł, to czas zacząć wygrywać z dużymi – a nie dostawać lekcje cynizmu od Juventusu, który w tak wielu meczach tego sezonu "kopał się po czole".

Oaktree
Gdyby nie związane ręce Marotty i Ausilio, Simone Inzaghi miałby zapewne większe pole manewru by w tak wyczerpującym sezonie móc wykorzystać potencjał swój i swojej świetnej grupy. Przedstawicielka tej firmy była wczoraj w Turynie i siedziała tuż obok Marotty. Mam nadzieję, że po stracie gola, dostała kilka lekkich łokci pod żebra z informacją, by dali nieco więcej finansowej swobody ludziom, którzy znają się na swojej robocie.

Źródło: intermediolan.com

Polecane newsy

Komentarze: 10

Rahi

Rahi

17 lutego 2025 | 11:35

Śmieje się z nas cały Internet. Taki numer. Krzyczał bym ława dla Lautaro,ale kto ma grać? Znów do flopu sytuacja finansowa Interu.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

17 lutego 2025 | 11:38

tak, przypomniałeś mi bo oglądając mecz, miałem o tym wspomnieć, dopisałem do FLopu Oaktree

Bell

Bell

17 lutego 2025 | 12:15

Moim TOPem jeszcze Acerbi. Kolejny mecz, a ja znów się zachwycam. Kurczę, brakowało mi go w tym sezonie, naprawdę.
FLOP to nasz atak. Lauti naprawdę poniżej krytyki. Thuram? Ktoś powiedział, że wraz ze zmianą fryzury stracił umiejętności. A nasz Perski Książę? Powiem szczerze - moje oczekiwania na początku tego sezonu były ogromne. A raczej przekonanie: "Każdy lepszy od Arny". Tymczasem..
Nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Dimarco też ostatnio jakiś niewyraźny, Hakan po kontuzji to nie nasz Idolo Neroblu, Micki czasem za bardzo chce..
Benji nie zagrał źle, a nawet całkiem dobrze, ale przy golu to między jego nogami przeleciała piłka.
I Correa na dobicie chyba.
To co powtarzam od wielu spotkań - nie wystarcza nam sił na cały mecz. O ile pierwsza połowa była naprawdę dobra, to nie było opcji, żeby takie tempo utrzymać pełne 90 minut. Ta przewaga powinna zostać udokumentowana bramką. A że tak się niestety nie stało, trzeba było tylko czekać na ten moment, kiedy to stara dama zdobędzie przewagę. Sad but true.

Oba

Oba

17 lutego 2025 | 12:29

Top:
Dumfries- za aktywność, dobra gre w obronie i stwarzanie największego zagrożenia

Acerbi- za wczoraj i za ogolna dyspozycje po kontuzji

Pavard- widać zwyżke formy i wczoraj też niezły mecz, blisko byl ofiarnego zablokowania strzału Conceicao, podczas gdy reszta stała jak dupy.

Flop
Hakan- kolejny slaby mecz, w dodatku błąd na wagę utraty gola

Lautaro- beznadziejna skuteczność

Taremi- dobry początek, a później z minuty na minutę coraz gorzej. Rozprowadzenie kontry w drugiej połowie to podsumowanie jego występu.

master

master

17 lutego 2025 | 13:52

Od miesiąca gramy z Thuramem bez formy, Hakanem z problemami tylko nie wiadomo jakimi, Barella zajechany bo jak ma odpocząć to Fratessi sabotuje.

Bastoni i Dimarco też od formą razem z Nikim więc dużo elementów nie funkcjonuje jak należy.

Lautaro chciał i nie wyszło, do tego ze dwa zagrania powiedzmy jakie nie przystoją - flop, miał też dobre zagrania jak np prawie asysta do Dumfriesa.

Taremi miał też dobre przebłyski w rozegraniu ale generalnie mniej grał i mniej od Lautaro zepsuł.

Thuram słabo, z wyjątkiem jednego sprintu...

Jeszcze 3 miesiące do końca sezonu, jesteśmy 2 pkt za liderem, mamy mocną pozycję w LM I kto wie a może forma przyjdzie na LM I wtedy wejdziemy w tryb mistrzowski.

Spokoju wam i sobie życzę - z perspektywy lat powiem że to jest dobry Inter :)

Kolejny fan interu

Kolejny fan interu

17 lutego 2025 | 16:33

Do topu jeszcze acerbi, bo kolo muani praktycznie nie istniał większość meczu. Obowiązkowo w letnie okienko zmiany w ataku, przynajmniej 1 napastnik który będzie dawał jakieś liczby bo na razie z rezerwowych to najlepiej wypada correa. Widać że Lautaro nie ma formy, ławka w następnym meczu będzie dobrym rozwiązaniem, thuram też od jakiegoś czasu wypada słabo

superofca

superofca

17 lutego 2025 | 17:38

Ja za pierwszą połowę wyróżnił bym jeszcze Barelle bo starał się i nadrabiać za Hakana i dać coś z przodu ale w drugiej już go nie było praktycznie. Odwrotna sytuacja z DiMarco, który moim skromnym zdaniem dopiero tuż przed zejściem pokazał się z dobrej strony.
Piszecie o tym, że Inzaghi nie reagował. Moim skromnym zdaniem to on akurat zareagował w miarę dobrze tylko za późno. No i nie wierzę trochę, że to piszę ale Correa > Taremi. Jeden i drugi to flop ale Correa trafia chociaż "raz na ruski rok", a Taremi w ogóle.

lord-gs

lord-gs

17 lutego 2025 | 20:29

Żelazna 11 w przeciętnej formie a zmienników dalej nie ma

ComaPitchBlack

ComaPitchBlack

17 lutego 2025 | 21:27

Holender w topie xD

turbocygan

turbocygan

17 lutego 2025 | 22:22

Dumfries zasłużył na napastnika ;)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich