Inter mobilizuje się po porażce z Juventusem – kierownictwo w Appiano
Inter znajduje się w kluczowym momencie sezonu i po bolesnej porażce z Juventusem potrzebuje nowej dawki energii. Przegrana w Turynie była tym bardziej dotkliwa, że Nerazzurri zdominowali pierwszą połowę pod względem okazji bramkowych. W odpowiedzi na to klub wysyła dziś wyraźny sygnał – w ośrodku treningowym w Appiano Gentile pojawi się Beppe Marotta.
Jak podkreśla La Gazzetta dello Sport, od momentu objęcia funkcji prezesa Marotta z powodu licznych obowiązków rzadziej bywa w Pinetinie, ale dzisiejsza obecność ma symboliczne znaczenie. Towarzyszyć mu będą także Piero Ausilio, Dario Baccin oraz wiceprezes Javier Zanetti. Wszyscy stawią się u boku Simone Inzaghiego, by wesprzeć drużynę i zmobilizować ją przed kluczowymi spotkaniami z Genoą, Lazio w Coppa Italia oraz Napoli.
Gazeta określa to jako „kolektywną interwencję ratunkową”. „Włoscy kibice oczekiwali innej ścieżki – czytamy w artykule – ale nie ma tu miejsca na dramatyzowanie. Nie będzie żadnych ostrej wymiany zdań, a jedynie kolejny rozdział w stałym dialogu pomiędzy trenerem, zespołem i kierownictwem. Inter wciąż jest na czołowych pozycjach i mimo ostatniego potknięcia, wiara w sukces pozostaje niezmienna. Kierownictwo chce, by drużyna czerpała inspirację z pierwszej połowy meczu z Juve oraz ze skuteczności defensywnej, jaką prezentowała w Lidze Mistrzów – tam w ośmiu meczach straciła tylko jedną bramkę, podczas gdy w Serie A ma już 24 stracone gole w 25 spotkaniach.”
W artykule wspomniano również o słowach Henrika Mkhitaryana, który zwrócił uwagę na pewne oznaki samozadowolenia w drużynie. Jego wypowiedź spotkała się z krytyką części kibiców w mediach społecznościowych, ale w klubie nie wywołała negatywnych reakcji. Ormianin ma wystarczający status, by mówić o problemach zespołu, a pewna nonszalancja rzeczywiście była widoczna.
Teraz wszystko zależy od Simone Inzaghiego, który musi znaleźć rozwiązanie problemu kluczowych spotkań. Trener nie zamierza być pobłażliwy – tak jak nie był w niedzielę, analizując porażkę przed telewizorem.
Źródło: Fcinternews
inter00
18 lutego 2025 | 15:20
I dobrze, nie ma co niepotrzebnie się napinać, tylko w spokoju rozwiązywać problemy w zespole.
Dominik
18 lutego 2025 | 20:24
Nie był pobłażliwy??
A to nie on powiedział po tej porażce że jest zadowolony z gry?
Reklama