Ausilio o rynku transferowym: Inter miał już kompletny atak
Piero Ausilio udzielił wywiadu dla SportMediaset, w którym poruszono również temat rynku transferowego. Dyrektor sportowy Interu odniósł się do plotek łączących Nerazzurrich z Marco Asensio i Joao Felixem, który ostatecznie trafił do Milanu.
- Plotki transferowe często wynikają z działań agentów, którzy wykonują mnóstwo telefonów, gdy chcą znaleźć nowy klub dla swoich zawodników – rozpoczął Ausilio.
- To normalne, że nazwiska takie jak Asensio czy Joao Felix pojawiają się w rozmowach... Uprzedzę pytanie: odpowiadam na te doniesienia, według których Inter miał rozpocząć negocjacje w sprawie Joao Felixa. Rynek oferuje różne możliwości, a agenci, pracując nad przyszłością swoich klientów, starają się pokazać, że szukają im najlepszych opcji. W tym kontekście pojawiają się również telefony do Interu – kontynuował dyrektor sportowy.
Zawsze podkreślaliśmy, i te dwa nazwiska podaję jedynie jako przykład, że w ataku nasza kadra była już kompletna. Oczywiście, gdyby doszło do jakiegoś odejścia, rozważylibyśmy możliwości, jakie oferuje rynek, aby uzupełnić zespół zgodnie z naszą wizją. Jednak nasza filozofia pozostaje niezmienna – drużyna musi mieć dwóch zawodników na każdą pozycję, aby być w pełni konkurencyjną, i uważamy, że tak właśnie zbudowaliśmy Inter w tym sezonie, jak i w poprzednim – zakończył Ausilio.
Źródło: fcinternews
castillo20
21 lutego 2025 | 16:06
Kadra kompletna w ataku ? Może chodziło mu, że miejsca zapełnione. Bo szanujmy się wiadomo było przed sezonem, że Arna zawiódł i do nas nie pasuje, Correra to totalna klapa, a Taremi to wielka niewiadoma, mało grał w Porto przed odejściem. Mieliśmy dwóch pewniaków, 2 odpady i jedną wielką niewiadomą. Nie ma co kadra kompletna
Oba
21 lutego 2025 | 16:32
Mial, 20 lat temu gdy grali tu Adriano, Martins, Vieri, Recoba i Cruz. Pocieszające, że nic wtedy nie wygraliśmy, wiec może teraz będzie odwrotnie.
Drakon
22 lutego 2025 | 10:15
Z Ibrą, Crespo, Cruzem i Bario też była fajna paka, później update do Milito, Eto'o, Pandev, Bario, aż się każdą minutę chciało oglądać z zachwytem. Nawet za czasów tzw. banter ery nasz napad miał mniej zwiech, Icardi był maszynką do strzelania goli, a jak on zawodził, to często dupska ratował nam Palacio, klub miał wtedy sporo problemów, ale atak zazwyczaj nie był jednym z nich. Dzisiaj zaś jaramy się Lautaro który został Capocannoniere strzelając mniej bramek niż odpowiednicy na przestrzeni ostatnich 10 sezonów i regularnie łapie zadyszkę, Tickusem, skrzydłowym który nigdy nie był wielkim sniperem, a o reszcie "napastników" nie ma co mówić..
inter00
21 lutego 2025 | 18:21
Dyplomatyczna wypowiedź, ale każdy wie, że Inter chciałby wzmocnić atak, tylko nie było chętnych na Arnautovicia i Corree. Latem już ich nie będzie i jestem ciekaw jak nasi dyrektorzy poradzą sobie z uzupełnieniem kadry.
Enlilnadinapli
23 lutego 2025 | 14:39
Jest chęć na Nico Paza z Como. To młody piłkarz w przyzwoitej formie, przydałby się w Interze.
Reklama