Przyszłość Calhanoglu pod znakiem zapytania

24 lutego 2025 | 17:44 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Transfery2 min. czytania

Przyszłość Calhanoglu pod znakiem zapytania – Bayern i Newcastle zainteresowane

Przyszłość Hakana Calhanoglu w Interze wciąż nie jest pewna. Turecki pomocnik, który stał się kluczową postacią w zespole Simone Inzaghiego, wzbudza zainteresowanie czołowych europejskich klubów, co może skutkować dużą ofertą latem.

Nie ulega wątpliwości, że Inter w ostatnich latach znacząco urósł na arenie międzynarodowej, a Calhanoglu jest jednym z piłkarzy, którzy odegrali kluczową rolę w tym procesie. Inzaghi nie chce tracić swojego reżysera gry, ale decyzja o jego przyszłości może ostatecznie zależeć od właściciela klubu – funduszu Oaktree.

Inter nie wyklucza sprzedaży, ale tylko za wysoką kwotę

Jak podaje TeamTalk, zarówno Bayern Monachium, jak i Newcastle United monitorują sytuację tureckiego pomocnika i mogą latem złożyć konkretną ofertę.

Na ten moment Inter nie zamyka drzwi przed potencjalną sprzedażą, ale podkreśla, że Calhanoglu to zawodnik urodzony w 1994 roku, z kontraktem ważnym do 2027 roku. Nadchodzące lato może być ostatnią okazją, by sprzedać go za wysoką kwotę.

Fundusz Oaktree, który zarządza klubem, może nakłonić Beppe Marottę i Piero Ausilio, by wysłuchali ofert, jeśli te przekroczą 30 milionów euro. W przeciwnym razie Turka nie będzie można uznać za piłkarza na sprzedaż.

Tottenham i Bayern mogą ruszyć po Calhanoglu

Do tej pory żadna konkretna oferta nie wpłynęła, ale letnie okno transferowe jest długie, a kluby takie jak Tottenham i Bayern Monachium mogą zdecydować się na zdecydowane działanie.

Inzaghi chce go zatrzymać

Największym zwolennikiem pozostania Calhanoglu w klubie jest Simone Inzaghi, który nie wyobraża sobie swojej drużyny bez tureckiego pomocnika. Szkoleniowiec Interu liczy na jego pozostanie na kolejny sezon, ale przyszłość zawodnika wciąż pozostaje otwarta.

Źródło: TeamTalk

FASTBACK™ Nożyk 6 w 1 Milwaukee 4932478559 - kupisz w mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 5

inter00

inter00

24 lutego 2025 | 19:04

Jakie 30 milionów? Zawodnik tej klasy jest wart co najmniej 50 milionów, a Turek jeszcze kilka sezonów może pograć na najwyższym poziomie.

excubitor

excubitor

24 lutego 2025 | 19:36

przecież tu połowa specjalistów od FMa przy każdym innym graczu pisze, że w dniu 30-tych urodzin staje się nieprzydatnym do niczego emerytem i to jest ostatnie okienko, w którym można na nim cokolwiek zarobić, więc trzeba go wypchnąć i zastąpić 15-letnim wonderkidem z Kolumbii.

ML9320

ML9320

24 lutego 2025 | 23:52

Jeżeli do końca sezonu przynajmniej częściowo nie wróci do formy z ostatnich dwóch lat, to gdyby to ode mnie zależało, to bym zgodził się na jego odejście za te minimum 30 milionów, chociaż bardziej bym widział właśnie koło 50 (chyba, że grałby naprawdę fatalnie).

To, że gdy jest w optymalnej dyspozycji, to jest jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji na świecie, to jest bezdyskusyjne. Problem w tym, że od czasu kontuzji nie zagrał dobrego meczu, a często wręcz był jednym z najgorszych na boisku. Przed nami teraz kluczowy moment sezonu, więc jeśli miałby wrócić do najlepszej wersji siebie, to moment idealny. Zwłaszcza, gdy Dimarco i Mkhitaryan pod formą, Zieliński poprawny, ale na pewno nie jakiś niesamowity, a właśnie z kontuzją wypadł Zalewski.

Matt1

Matt1

25 lutego 2025 | 09:52

ML9320, czemu skreślasz człowieka po kilku słabych meczach?? To samo było tutaj w przypadku Brozo. Gość odszedł za śmieszne pieniądze, a my się bujamy z Asllanim. Za Hakana trzeba żądać absurdalnie wysokiej ceny, bo 30 mln to można se za przeproszeniem tyłek wytrzeć, patrząc na klasę tego zawodnika. Znajdź do 30 mln klasowego zmiennika. My płacimy po kilkanaście mln za ludzi, którzy znikają. Jeżeli ktoś chce mieć Hakana u siebie niech płaci i to płaci słono, bo Turek jest jednym z najlepszych na swojej pozycji. A my nie mamy pieniędzy, by wyłożyć 50+ na zawodnika podobnej klasy.

ML9320

ML9320

25 lutego 2025 | 18:54

Nie skreślam, tylko patrząc na to co prezentuje i ile ma lat, rozważałbym jego transfer, gdyby to ode mnie zależało. Wiadomo, że chętni by się znaleźli, a że sytuacja finansowa klubu nie jest najlepsza, to chyba wiadomo.

Mając do wyboru zostawienie gracza, który ma jedynie przebłyski samego siebie z najlepszych czasów i liczenie na to, że może odpali w nowym sezonie, a z drugiej strony ofertę na 50 milionów z jakiegoś klubu, to wygrałaby druga opcja.

Oczywiście, nie chciałbym żeby to do tego doszło, zdecydowanie bardziej chciałbym takiego Hakana jak z zeszłego sezonu, gdy wyjaśniał całą ligę. Wtedy może tu zostać do końca kariery, a jak ktoś by go chciał zabrać, to za zdecydowanie więcej niż 50 milionów.

Nie ma tu żadnego skreślania, tylko opisuję, co bym zrobił, gdyby do końca sezonu się nie odblokował. A mam nadzieję, że to zrobi już dzisiaj.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich