Śledztwo ws. Lautaro wciąż trwa

26 lutego 2025 | 15:20 Redaktor: inter00 Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Prokuratora wszczęła śledztwo w sprawie rzekomego bluźnierstwa Lautaro Martineza.

- Lautaro nadal grozi dyskwalifikacja za rzekome bluźnierstwo dokonane przez Argentyńczyka w meczu przeciwko Juventusowi - informuje Il Messaggero. Arbiter tego spotkania stwierdził, że nie ma koniecznych dowodów, jednak prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie, które nadal trwa. Na ten moment mają jedynie wideo, ale szukają także nagrania audio, aby dowiedzieć się, czy Lautaro wypowiedział słowo "wujek" czy "Bóg". Prokurator musi mieć co do tego absolutną pewność, jeśli chce skierować sprawę do sądu. Dobrą wiadomością dla Interu jest jednak to, że ewentualne zawieszenie nie wpłynie na mecz przeciwko Napoli.

Źródło: fcinter1908.it

Kompaktowy nóż składany 4932492661 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 4

daneq

daneq

26 lutego 2025 | 17:57

Mamma mia, zio o Dio? Oni naprawdę nie mają większych problemów? Pewnie dawno już się z tego wyspowiadał (chyba jest wierzący, skoro żegna się w czasie meczów), a oni chcą go za to karać?

Drakon

Drakon

26 lutego 2025 | 18:36

Porca Madonna! 🤣
Jak się nie ma do czego przypierdolić to będą na siłę szukać, byle nam dojebać.
Dla niewtajemniczonych, Lautaro miał podobno wykrzyczeć "Dio porco! Dio cane!", wrzućcie sobie na translator. Dodam tylko jeszcze ze jest to dość "popularne", przekleństwo wśród Włochów, nawet tych wierzących 🤷🏼‍♂️

Paulo82

Paulo82

26 lutego 2025 | 22:26

O curva. Prokuratura!

daneq

daneq

26 lutego 2025 | 23:08

Ale to chyba prokuratura FIGC


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich