Inter odzyskuje Thurama, Çalhanoğlu gotowy na Napoli
Inter jest jedyną włoską drużyną, która wciąż walczy na wszystkich frontach, a właśnie teraz Inzaghi potrzebowałby pełnej kadry, jednak musi zmagać się z kilkoma absencjami. Dobrą wiadomością, jak potwierdza "La Gazzetta dello Sport", jest powrót Thurama. Po ostrożnym podejściu trenera Nerazzurrich po meczu z Lazio, dziś napastnik wróci do treningów z zespołem na pełnych obrotach i szykuje się do gry na stadionie Maradony obok Lautaro.
Nie tylko Thuram. Inzaghi liczy, że w sobotę zobaczy również „prawdziwego” Çalhanoğlu. Reżyser gry Interu miał trudniejszy okres, ale ten wydaje się już przeszłością – tak przynajmniej sugerują dwa dobre fragmenty spotkań z Genoą i Lazio. Trener odpowiednio dozował jego powrót, czego zabrakło w przypadku derbów ligowych. W Neapolu to on będzie kierował grą.
Na wahadłach wybór jest ograniczony: Dumfries i Dimarco będą musieli pracować ponad normę z powodu absencji Zalewskiego, Carlosa Augusto i Darmiana (dziś przejdzie badania). Jak podkreśla „La Gazzetta dello Sport”, obaj będą musieli zagrać od pierwszej minuty zarówno w Neapolu, jak i w Rotterdamie, a największym wyzwaniem dla Inzaghiego będzie zarządzanie ich zmęczeniem, również w trakcie spotkań. Na prawej stronie można na pewien czas przesunąć Pavarda, natomiast na lewej znalezienie alternatywy jest znacznie trudniejsze, chyba że Inzaghi zdecyduje się na zmianę systemu gry.
Źródło: fcinternews
Reklama