Dumfries przed Inter - Feyenoord: Musimy wygrać drugą połowę

10 marca 2025 | 17:59 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Denzel Dumfries został wybrany jako przedstawiciel Interu na konferencję prasową przed rewanżowym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Feyenoordowi. Holender przygotowuje się do drugiego starcia ze swoimi rodakami i celuje w awans do ćwierćfinału, prezentując spotkanie u boku trenera Inzaghiego.

Jaki Inter zobaczymy?
- Inter, który dobrze gra, ale teraz przed nami druga połowa i musimy ją wygrać. Chcemy awansować do ćwierćfinału, musimy zagrać dobrze.

Ciężko pracujesz, ale widać, że jesteś w dobrej formie. Jaki jest twój sekret?
- To dla mnie dobry sezon, przede wszystkim skupiam się na koncentracji. Trudno jest utrzymać ją na wysokim poziomie przez cały rok, ale dobrze nad tym pracowałem i jestem dumny z mojego rozwoju.

Czy odczuwasz zmęczenie, grając tak często?
- Nie, fizycznie czuję się dobrze. Nie mam problemów, jak już mówiłem, dla mnie kluczowa jest koncentracja. Ale fizycznie jestem w dobrej formie.

Będzie wielu twoich znajomych i członków rodziny na San Siro?
- Nie wszyscy przyjechali, bilety lotnicze byłyby zbyt drogie, ale kilka osób przyjedzie, aby zobaczyć mecz. Zgadza się, chcemy awansować do ćwierćfinału i wiemy, jak Feyenoord zagrał z Milanem – dobrze się spisali. My chcemy pokazać, że Inter to wciąż topowy klub. Musimy być w pełni skoncentrowani, co pokazał też mecz z Monzą.

W ostatnich latach pracowałeś z trenerem od przygotowania mentalnego. Czy to sprawiło, że jesteś dziś piłkarzem Interu?
- W tamtym czasie grałem w Sparcie Rotterdam, bardzo ciężko pracowałem i wiele się rozwinąłem razem z nimi. Oni analizują różne aspekty piłki nożnej, ale kluczowe jest, by być dobrze przygotowanym fizycznie, a oni dostosowują treningi do tego. To dla mnie bardzo ważne.

Jakiego Feyenoordu spodziewasz się jutro? Zabraknie Paixao.
- Spodziewam się bardzo agresywnej drużyny, oni przyjadą tu po zwycięstwo i nie mają nic do stracenia. Musimy być na najwyższym poziomie, by wygrać, bo Feyenoord na pewno zagra agresywnie.

Kiedyś miałeś testy w Feyenoordzie. Czy to dla ciebie rewanż? Czujesz się jednym z najlepszych wahadłowych w Europie?
- Najważniejsze jest zwycięstwo i awans do ćwierćfinału. Chcę rozwijać się z każdym meczem i każdym dniem. Jestem zadowolony ze swojej gry, ale chcę się dalej poprawiać.

Czy to twój najlepszy sezon w karierze? Jak duże znaczenie miał nowy kontrakt?
- Nie sądzę, by kontrakt miał na to wpływ, bo rozmawiałem z Interem od dawna i wiedziałem, że podpiszę nową umowę. Pracowałem głównie nad koncentracją mentalną, to się zmieniło i teraz to moja największa siła.

Van der Meyde powiedział, że jesteś jednym z najbardziej niedocenianych piłkarzy na świecie. Zgadzasz się?
- On jest moim przyjacielem (śmiech). Nie zwracam uwagi na takie rzeczy – chcę grać, rozwijać się i dobrze prezentować. Nie interesuje mnie, co mówią inni, nawet jeśli to coś pozytywnego.

Jak ważny jest dla ciebie Inzaghi?
- Kiedy przyszedł, od razu poczułem się jak w domu. On i jego sztab bardzo mi pomogli w rozwoju i jestem z tego zadowolony.

Jak ważny jest dla was Thuram?
- Jest bardzo ważny, to napastnik z ogromną siłą i jakością. W szatni rozmawia z każdym, ma duże znaczenie dla drużyny, a to, że osiąga swój najlepszy poziom, to świetna wiadomość dla nas.

Źródło: fcinternews

Zestawy bitów udarowych SHOCKWAVE™ IMPACT DUTY - Milwaukee - kupisz w mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich