Inzaghi: awans do ćwierćfinału to coś bardzo ważnego

11 marca 2025 | 23:58 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Misja wykonana: Inter w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po pokonaniu Feyenoordu!

Inter przypieczętował awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pokonując Feyenoord także w rewanżu po wcześniejszym zwycięstwie 2:0 na De Kuip. Po meczu Simone Inzaghi pojawił się na konferencji prasowej na San Siro, gdzie podzielił się swoimi przemyśleniami z dziennikarzami, w tym z wysłannikiem FcInternews.it.

- Oczywiście jestem bardzo zadowolony, awans do ćwierćfinału to coś bardzo ważnego. Dziękuję moim zawodnikom i chciałbym im publicznie pogratulować, ponieważ uważam, że słyszą zbyt mało pochwał. My czujemy ogromne wsparcie od naszych kibiców i to nam wystarcza, ale chciałbym, aby doceniano nas jeszcze bardziej, bo wykonujemy ogromną pracę, a w futbolu nic nie jest pewne.

Podczas meczu na trybunach obecny był słynny reżyser Spike Lee. Czy można powiedzieć „Inter got game”?

- Jestem dumny, jestem szczęśliwym trenerem, ponieważ widzę drużynę, która nigdy się nie poddaje. W ostatnich sześciu tygodniach mieliśmy sporo trudności, ale potrafiliśmy sobie nawzajem pomagać. Jesteśmy zespołem przez duże „Z”. Przed nami dwa niezwykle ważne miesiące, wiemy, co oznacza gra co 72 godziny, ale podchodzimy do tego z ogromnym entuzjazmem. Został nam jeszcze jeden mecz przed ostatnią przerwą reprezentacyjną i postaramy się go rozegrać jak najlepiej, bo zmierzymy się z rywalem najwyższej klasy.

Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych zawodników?

- Niestety, nikt nie wróci na mecz z Atalantą. Frattesi był tylko przemęczony, nie ma powodów do niepokoju, ale De Vrij miał drobny problem, a w trakcie rozgrzewki nie czuł się najlepiej, więc zdecydowaliśmy się go oszczędzić. Mamy nadzieję, że będzie gotowy na niedzielę.

Inter w europejskich rozgrywkach prezentuje niesamowitą koncentrację. Czy to przypadek?

- Każde rozgrywki mają swoją specyfikę. Rzeczywiście, w Lidze Mistrzów mamy inne statystyki – tracimy mniej bramek, ale też strzelamy ich mniej. Walczymy na wszystkich frontach i jesteśmy dumni, że możemy reprezentować Inter w magicznej atmosferze San Siro.

Źródło: fcinternews

Polecane newsy

Komentarze: 1

Oba

Oba

12 marca 2025 | 09:37

Brawo Inzaghi. Cel zrealizowany, jesteśmy w top8, pieniądze zarobione. Cokolwiek wiecej w Europie biorę z pocałowaniem ręki.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich