Sommer: Nie żałuję odejścia z kadry. W Interze gram najlepszy futbol
Yann Sommer ponownie odniósł się do swojej decyzji o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. W rozmowie z szwajcarskim dziennikiem Blick bramkarz Interu podkreślił, że nie ma żadnych wątpliwości co do słuszności swojego wyboru, mimo że wielu kibiców wciąż chciałoby go zobaczyć w bramce Helwetów.
- Jestem bardzo zadowolony z mojej decyzji i aktualnej sytuacji. Oczywiście te głosy cieszą mnie, ponieważ pokazują, że przez ostatnie dziesięć lat wykonywałem dobrą pracę. Kiedy ktoś ogłasza zakończenie kariery w reprezentacji, a jednocześnie wciąż gra na najwyższym poziomie, jest naturalne, że temat pozostaje otwarty. Można pomyśleć: „Sommer nadal mógłby coś dać drużynie narodowej”. Oczywiście, że bym mógł, ale mimo wszystko rezygnacja była i jest słuszną decyzją.
Sommer wyjaśnił również, jak ten wybór wpłynął na jego życie zawodowe i prywatne:
- Energia, którą teraz poświęcam Interowi, wcześniej musiałem dzielić między klub i reprezentację. Teraz widzę, jak cenne są dni odpoczynku, które pozwalają mi złapać oddech, spędzić czas z rodziną i w pełni realizować się jako ojciec oraz mąż.
Sommer kluczowy w budowaniu gry Interu
W rozmowie z Blick Sommer poruszył również temat swojej roli w drużynie Nerazzurrich, szczególnie w kontekście gry nogami, która stała się nieodłącznym elementem nowoczesnego futbolu.
- Nigdy się nie nudzę, ponieważ jestem mocno zaangażowany w grę. Zawsze muszę być skoncentrowany, bo bardzo często dotykam piłki nogami. To wymagające zadanie, które wymaga ciągłej czujności i maksymalnego skupienia.
Bramkarz Interu odniósł się także do swoich rekordów w Lidze Mistrzów, podkreślając, że statystyki nie są dla niego priorytetem.
- Szczerze mówiąc, nie przywiązuję zbyt dużej wagi do liczb, ale na pewno to ważne i satysfakcjonujące osiągnięcia. To oznacza, że drużyna wykonuje świetną pracę w defensywie, choć w tym sezonie nie byliśmy tak perfekcyjni jak w poprzednim.
Najlepsza wersja Sommera w wieku 36 lat?
Sommer uważa, że obecnie znajduje się w najlepszej formie w całej swojej karierze, co zawdzięcza zarówno doświadczeniu, jak i długim latom pracy nad fizycznością oraz aspektem mentalnym.
- Myślę, że to najlepsza wersja Sommera w historii, nawet mając 36 lat. Zgromadziłem doświadczenie i skorzystałem z wielu lat pracy nad ciałem i psychiką. Miałem świetne okresy także w przeszłości, ale wtedy nie grałem w drużynach walczących o tytuły.
Bramkarz Interu podkreślił również, jak wielkie wrażenie robi na nim sposób, w jaki Simone Inzaghi przeżywa mecze.
- Podczas spotkań jest niesamowity, przeżywa wszystko z wielką intensywnością i wygląda, jakby sam chciał wejść na boisko. Wątpię, czy kiedykolwiek pozostał w swojej strefie technicznej. Na treningach jest jednak bardzo spokojny i precyzyjny.
Źródło: Fcinternews
kretos
17 marca 2025 | 07:54
muszę przyznać, że sprzedając Onane i sprowadzając Sommera zrobiliśmy deal życia
Reklama