Inzaghi: Nie obyło się bez nerwów, ale to ważne punkty
Simone Inzaghi pojawił się przed kamerami DAZN po zwycięstwie nad Udinese, które pozwoliło Interowi chwilowo odskoczyć rywalom. Szkoleniowiec odniósł się zarówno do świetnej pierwszej połowy, jak i do nerwowego finału, zakończonego jego własną czerwoną kartką.
– Ryzykowaliśmy, że nie wygramy meczu, mimo znakomitej pierwszej połowy. W drugiej połowie źle weszliśmy w grę, po golu Soleta straciliśmy odległości i się zdenerwowałem. Czerwona kartka? Słuszna, popełniłem błąd. Adrenalina potrafi płatać figle. Z Parmą mnie nie będzie – przyznał Inzaghi.
Szkoleniowiec tłumaczył również konieczność zmian:
– Arnautović i Frattesi zgłosili urazy, Dimarco i Darmian wracali po kontuzjach, Calhanoglu zagrał dwa pełne mecze z kadrą. Musiałem go oszczędzić, bo Asllani będzie zawieszony w środę, a Hakan jest nam potrzebny.
Inzaghi pochwalił Sommera i odniósł się do braku kontroli w końcówce:
– Po stracie gola straciliśmy klarowność. Szkoda, bo pierwsza połowa była zagrana na bardzo wysokim poziomie. Udinese to trudny rywal, nie można ich lekceważyć.
Na temat swojej sytuacji kontraktowej:
– Dobrze mi w Interze, jestem doceniany przez klub, relacje z zawodnikami są świetne. Na koniec sezonu zobaczymy, co dalej. Jest pełna harmonia.
O kontuzjowanych:
– Taremi zmaga się od dwóch miesięcy z przewlekłą pubalgią, trenuje nieregularnie. Dumfries odpada, De Vrij to znak zapytania. Mieliśmy dziś tylko 15 zawodników gotowych do gry. Z pomocą przychodzą młodzi z Primavery.
O zarządzaniu składem przy takim natężeniu gier:
– Programowanie nie jest moim stylem, ale przy ośmiu meczach w 25 dni trzeba. Musimy uważać, by nie doprowadzić do kolejnych kontuzji. Czasem mówi się tylko o kłopotach innych, a my gramy bez sześciu ważnych graczy, w tym Zielińskiego.
Czy jego czerwona kartka była celowa, by zdjąć presję z drużyny?
– Nie, po prostu adrenalina. Dla mnie faul na Correi był oczywisty, ale przesadziłem. Przeprosiłem Chiffiego i zapłacę za to. Szkoda, że nie poprowadzę zespołu w Parmie.
Źródło: fcinternews
turbocygan
31 marca 2025 | 09:50
Kurde chłop zagotował się jakby zaraz miał się przeistoczyć w Hulka xD moim zdaniem powinien potrenować trzymanie nerwów na wodzy, bo czerwo dla trenera też znacząco obniża morale zespołu.
daneq
31 marca 2025 | 11:36
Niekoniecznie. Lepiej żeby to trener się zapiekł i wyleciał, niż któryś z piłkarzy. Taki wentyl bezpieczeństwa
Oba
31 marca 2025 | 16:30
Po meczu niektórzy użytkownicy pisali, że Inzaghi flop bo zrobil zle zmiany. Jak dla mnie wszystko tu wyjaśnił i jego działania miały sens, a sam Inzaghi brał pod uwagę przede wszystkim najbliższą przyszłość.
Reklama