Frattesi znów rozstrzyga – magia 8 kwietnia trwa

9 kwietnia 2025 | 23:12 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Frattesi ponownie katem Bayernu. Rok później – ta sama data, ta sama magia

Historia lubi się powtarzać – i choć czasem wydaje się, że to tylko zbieg okoliczności, nie zawsze tak jest. Wczoraj na Allianz Arenie Davide Frattesi zapewnił Interowi zwycięstwo 2:1 nad Bayernem Monachium, zdobywając bramkę po jednym ze swoich charakterystycznych wejść w pole karne. Gol okazał się bezcenny – padł zaledwie trzy minuty po wyrównaniu autorstwa Thomasa Müllera, który przywrócił Niemcom nadzieję przed rewanżem.

Ale wszystko zmieniło się dzięki akcji z udziałem Lautaro Martíneza i Nicolò Barelli, zakończonej błyskotliwym rajdem i asystą Carlosa Augusto. Niespodziewany cios dla gospodarzy, szczególnie biorąc pod uwagę przebieg drugiej połowy, w której Bayern wydawał się przejmować kontrolę nad meczem.

To nie pierwszy raz, gdy Nerazzurri zdobyli Allianz Arenę. Ostatni taki przypadek miał miejsce 15 marca 2011 roku, gdy pod wodzą Leonardo, będąc obrońcami tytułu, Inter wygrał z Bayernem 3:2, odrabiając straty z pierwszego meczu i awansując do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Decydujący gol padł wtedy w 88. minucie – identycznie jak trafienie Frattesiego – a jego autorem był Goran Pandev po idealnym podaniu Samuela Eto’o. Ta sama bramka, ten sam moment meczu i równie nieprzewidywalne zakończenie – dla kibiców Bayernu to powrót do koszmarów sprzed lat. Przypadek?

A skoro już o datach mowa – 8 kwietnia to dzień, który Davide Frattesi może z dumą dodać do swojego osobistego kalendarza świąt, obok urodzin i imienin. Równo rok temu, również 8 kwietnia, zdobył bramkę na wagę zwycięstwa 2:1 z Udinese, która znacząco przybliżyła Inter do upragnionego Scudetto. Od tamtej pory wiele się zmieniło, nie zawsze na korzyść samego zawodnika. Jednak trafienie w Lidze Mistrzów może symbolicznie zamknąć trudny rok i dać mu nową energię oraz większą odpowiedzialność na resztę sezonu.

Czy Frattesi pozostanie Nerazzurrym – to się dopiero okaże. Na razie przed nim i całym Interem kolejne ważne cele. A on z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Źródło: fcinternews

Polecane newsy

Komentarze: 1

Legend_eto

Legend_eto

10 kwietnia 2025 | 08:18

Na moje powinnismy go zatrzymac. Miki mlodszy nie bedzie (mimo że graja na innych pozycjach) i dlugo nie pociagnie. A zmiennikow mamy jakich mamy, tak naprawde to tylko Frattesi daje jakosc jak wchodzi z lawki i nadzieje na gola, bo to potrafi bardzo dobrze.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich