Bergomi: z Bayernem to on może dać impuls

14 kwietnia 2025 | 07:39 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Gościem programu Sky Calcio Club był Beppe Bergomi, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat formy Interu oraz nadchodzącego rewanżu z Bayernem Monachium. Szczególną uwagę poświęcił Marko Arnautoviciowi i jego roli w drużynie Simone Inzaghiego.

- Znamy Niemców: przyjadą do Mediolanu, by zagrać taki sam mecz jak u siebie. Dla nich to bez różnicy. Popatrzmy na Bastoniego, który w Monachium gra jak napastnik, Barella staje się najniższym zawodnikiem… Gdy Inter nie ma przestrzeni, cofa się do bramkarza. Bayern podwajał każde krycie, zagranie do bramkarza to sposób na ucieczkę przed pressingiem. Barella przerzuca piłkę 70–80 metrów do Bastoniego, w pewnym momencie Darmian gra jak środkowy napastnik. Bayern szanował Inter, uznał siłę drużyny, nawet Kane się cofał. Carlos Augusto zagrał znakomity mecz. Inter przed zdobyciem gola utrzymywał się przy piłce przez półtorej minuty przy stanie 1:0. Oczywiście w meczu muszą być też momenty cierpienia i to nastawienie musi pozostać. Trzeba uważać – Niemcy mają silną mentalność i są bardzo mocni.

- Arnautović? Zawsze uważałem, że spośród rezerwowych napastników to on może dać impuls, iskrę. Piętka z Lecce, akcja z Udinese w zeszłym sezonie… Problem polega na tym, że w Mediolanie, jak cię wezmą na celownik, to trudno się odbudować. Teraz jednak zdobył decydujące gole: z Monzą, Fiorentiną, Lazio – ten ostatni był kluczowy, otwierający mecz. Dorzucił też asystę. Z tego, co słyszę i czytam, to ważna postać w szatni. Nie spodziewałem się, ale wszyscy go lubią, a to bardzo pomaga. Calhanoglu to jego bliski przyjaciel. - Lautaro świetnie strzela na bramkę, ma znakomite wyczucie czasu przy główkach, a do tego doskonale operuje piłką – dodał.

Źródło: Fcinter1908

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich