Inzaghi stawia na najmocniejszy skład na Bayern i Bolognę
Rotacje były dotąd kluczowym elementem strategii Simone Inzaghiego i pozwoliły Interowi dotrwać do połowy kwietnia z szansą na wszystkie trzy główne trofea: mistrzostwo Włoch, Ligę Mistrzów i Puchar Włoch. Teraz jednak, jak donosi „La Gazzetta dello Sport”, szkoleniowiec Interu zamierza zawiesić rotacje przynajmniej na dwa najbliższe mecze – z Bayernem i Bologną.
W obu tych starciach – najpierw decydujący rewanż z Bayernem w ćwierćfinale Champions League, a później wielkanocna wyprawa do Emilii – na boisko wyjdzie praktycznie ta sama, najmocniejsza jedenastka. Przynajmniej ośmiu z jedenastu graczy zagra od pierwszej minuty w obu spotkaniach. Jak czytamy: „Od Lautaro po Sommera, od Darmiana po Thurama – to podstawowa oś, na którą Inzaghi postawi w dwóch kluczowych meczach.”
Rotacje są możliwe w obronie – Acerbi wróci do pilnowania Kane’a, ale na Pasquetta faworytem do gry jest De Vrij – oraz na bokach: Dimarco po meczu z Cagliari uspokoił kibiców, ale Carlos Augusto potwierdził, że jest wartościowym zmiennikiem. W środku pola Barella, Calhanoglu i Mkhitaryan będą musieli zagrać dwa razy z rzędu – Zieliński nadal pauzuje, choć ma nadzieję na powrót na mecz z Romą.
Niewiele zmian można się spodziewać również w przypadku duetu Bastoni–Pavard – jeden z nich będzie musiał wystąpić także w meczu ligowym. O dalszych rotacjach sztab może pomyśleć dopiero przy okazji rewanżu w półfinale Coppa Italia z Milanem.
Źródło: fcinternews
Reklama