Kane: Inter to potęga, ale wierzymy w awans. Będzie bitwa

16 kwietnia 2025 | 12:00 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Inne kluby3 min. czytania

Harry Kane, lider ataku Bayernu Monachium, wziął udział w konferencji prasowej na San Siro przed rewanżowym spotkaniem ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan. Anglik odniósł się do pierwszego meczu, szans Bayernu na awans oraz pochwalił przeciwników – zarówno jako drużynę, jak i indywidualnie Lautaro Martíneza.

O zmarnowanych okazjach z pierwszego meczu:
- Po takich meczach trudno mi spać, szczególnie gdy marnuję okazje. Ale trzeba martwić się wtedy, gdy okazji nie ma, nie gdy się je pudłuje. Oczekuję od siebie, że będę strzelać gole i jestem gotowy na kolejne szanse.

O ewentualnych prowokacjach i celebracjach Interu:
- Jesteśmy wystarczająco zmotywowani. Inter na pewno nie lekceważy rewanżu, będą gotowi na walkę. My musimy zagrać lepiej i skuteczniej niż w Monachium. Może ich radość wynikała z emocji, to normalne. Jeśli jutro wygramy, to my będziemy świętować – taka jest piłka.

O rzutach karnych:
- Zawsze ćwiczę je dzień przed meczem, tym razem nie było inaczej.

O szansach na awans:
- Już po pierwszym meczu wierzyliśmy, że możemy to odwrócić. Grałem wiele finałów, wiem, jak ważna jest koncentracja, dobra defensywa, kontrola piłki. Mamy doświadczony zespół z zawodnikami jak Müller – wiemy, co robić.

O Interze:
- To znakomity zespół, bardzo dobrze grający zarówno w ataku, jak i w obronie. Groźni szczególnie w fazach przejściowych, mają bardzo mocnych pomocników. Ale to Liga Mistrzów – tu gra się z najlepszymi.

O pojedynku z Acerbim:
- Spotkaliśmy się tydzień temu – to był trudny mecz. Jest bardzo doświadczony i klasowy. Lubię rywalizować z najlepszymi obrońcami, a jutro czeka nas prawdziwa batalia.

O walce o koronę króla strzelców:
- Nie myślę o tym. Interesuje mnie tylko pomoc drużynie w wygrywaniu – to jedyne, co się liczy.

O Lautaro Martínezie:
- To świetny napastnik, od lat w czołówce. Strzelił piękną bramkę w Monachium, ale daje Interowi dużo więcej niż tylko gole. Szanuję go za to, jak pomaga w rozegraniu i presingu.

O krytyce pod adresem Kima:
- Atakujemy i bronimy jako drużyna. Kim to jeden z naszych najlepszych obrońców, zawsze daje z siebie wszystko. Krytyka może być motywująca i jestem pewien, że jutro się pokaże z dobrej strony – zwłaszcza że zna włoską piłkę.

Źródło: calciomercato

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich