Marotta: Inter nie jest już kopciuszkiem. Z Barceloną gramy o marzenia

18 kwietnia 2025 | 00:08 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Marotta po awansie Interu: „Wierzymy w nasze możliwości, nie jesteśmy już kopciuszkiem”

Prezes Interu Mediolan Giuseppe Marotta udzielił wywiadu dla Sky Sport 24 po awansie do półfinału Ligi Mistrzów. Oto najważniejsze wypowiedzi szefa klubu z Mediolanu:

Jak bardzo jesteście dumni z awansu do półfinału?

– To wielki powód do dumy dla klubu, kibiców, właścicieli, ale przede wszystkim dla trenera i zespołu, którzy wykonali niesamowitą pracę. To bardzo szczęśliwy moment, ale droga jeszcze się nie kończy – wciąż walczymy w trzech rozgrywkach.

Jak ocenić ten sezon?

– Niezależnie od tego, jak się zakończy, to bardzo pozyczny sezon, który pokazuje ciągłość projektu rozpoczętego kilka lat temu. Z Inzaghim staliśmy się liczącą się drużyną w Europie i jesteśmy liderami we Włoszech. To powód do dumy.

Czy Inter powinien iść po wszystko?

– Jesteśmy Interem, klubem z bogatą historią i pełną gablotą trofeów. Dlatego jesteśmy tutaj, by walczyć o zwycięstwo. W niedzielę czeka nas kluczowy mecz w Bolonii – być może najważniejszy w sezonie. Musimy grać na najwyższym poziomie co trzy dni, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni.

Czy mecz z Bolonią może być punktem zwrotnym?

– To ważny krok, chociaż do końca sezonu wciąż dużo się może wydarzyć. Zmierzymy się z drużyną w świetnej formie, a my przystąpimy do tego meczu po wysiłku fizycznym i psychicznym z Ligi Mistrzów. Musimy jednak zachować mentalność mistrzów i nie odpuszczać.

Jak duża jest rola Inzaghiego w tej drużynie?

– Inzaghi to młody, ale już dojrzały trener. Zawsze potrafi znaleźć sposób na zwycięstwo. Jest kompetentny taktycznie, świetnie przygotowuje mecze i umiejętnie zarządza zespołem, który z nim rośnie. Porażki go tylko wzmocniły, to zasługa jego i drogi, którą wspólnie przeszliśmy.

Przedłużenie kontraktu z Inzaghim?

– Ma jeszcze rok umowy, ale nie chcemy, by trener wchodził w ostatni sezon kontraktu. Spotkamy się niebawem i szybko się dogadamy – przedłużenie jest tylko kwestią czasu.

A Lautaro?

– Jego kontrakt to dowód silnej więzi z klubem. Jest kapitanem, dojrzał piłkarsko i jako człowiek. Jest naszym liderem, choć nie zapominamy też o innych. Jego rozwój jest oczywisty.

Czy wygranie Ligi Mistrzów byłoby spełnieniem marzenia?

– To chyba jedyne trofeum, którego jeszcze nie zdobyłem. To byłaby wielka satysfakcja. To marzenie, a marzenia się spełniają. Wierzymy w siebie i w swoje możliwości. Z Barceloną nie jesteśmy już kopciuszkiem – mamy obowiązek wierzyć w zwycięstwo.

Źródło: fcinternews

Polecane newsy

Komentarze: 1

kretos

kretos

18 kwietnia 2025 | 07:26

tak jest presidente! Musimy znać swoją wartość i być pewni siebie


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich