Przewidywania Fabio Capello przed meczem Inter-Roma
Capello analizuje Inter-Roma: kluczowi Calhanoglu i Paredes, uwaga na stałe fragmenty
- Calhanoglu i Paredes to wielkie piękno tego meczu. Będą się mierzyć z daleka i to od nich może zależeć przebieg Inter-Roma: poprzez podania, zmiany strony gry i strzały z dystansu. Od ich pomysłów mogą narodzić się okazje bramkowe. Obaj dochodzą do tego starcia w pełni dojrzałości, a wiele zawdzięczają swoim trenerom. Calha stał się jednym z najlepszych reżyserów gry na świecie dzięki intuicji Inzaghiego, który przesunął go przed linię obrony. Wokół ich idei będzie się toczyć batalia w środku pola, gdzie ogromne znaczenie odegra także wsparcie pozostałych pomocników.
- Gdybym był Ranierim lub Inzaghim, przede wszystkim skupiłbym się na ograniczeniu podań do Dimarco i Angelino. Kiedy ci dwaj lewoskrzydłowi dostają piłkę na wysokości trzydziestego metra i ruszają w stronę linii końcowej, zawsze coś się dzieje. Dimarco jest jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji. Carlos Augusto to jeden z najbardziej błyskotliwych graczy w składzie Inzaghiego i pomoże w neutralizowaniu dynamizmu Saelemaekersa, a Barella pozostaje profesorem nawet jako lewy środkowy pomocnik.
- W wyrównanych meczach, jakiego spodziewam się dziś na San Siro, stałe fragmenty mogą zrobić różnicę. Na papierze Inter ma tu przewagę, bo Lautaro i spółka są specjalistami od wykorzystywania rzutów rożnych i wolnych. Z drugiej strony, stałe fragmenty to pięta achillesowa Romy: 16 z 49 straconych bramek padło właśnie w taki sposób. Ranieri musi wymagać maksymalnej uwagi, aby nie paść ofiarą nerazzurrich także w tym elemencie. Uwaga jednak, bo Inter sam także ostatnio cierpi przy stałych fragmentach — wystarczy wspomnieć drugą bramkę Jovicia w derbach czy gola Diera w rewanżu z Bayernem. A Roma ma zawodników, którzy mogą to wykorzystać, jak Mancini czy Cristante.
Źródło: fcinter1908
Reklama