Inzaghi: Czy rozmowy o Triplete nam zaszkodziły?
Na kilka godzin przed starciem z Barceloną na Montjuïc, Simone Inzaghi wypowiedział się dla Prime Video, podsumowując sytuację w Interze:
- Każdy mecz jest otwarty. Dwa lata temu również graliśmy z Barceloną i rozegraliśmy dwa znakomite spotkania. Teraz musimy zrobić to samo – jak przeciwko Bayernowi, City czy Arsenalowi. Drużyna wie, że potrzebne będą dwa wielkie mecze, pełne koncentracji i ciągłych decyzji. Zrobimy wszystko, by rozegrać je jak najlepiej. Kwalifikacja rozstrzyga się w 180 minutach, zawsze wychodzimy na boisko z zamiarem zwycięstwa. Ostatni tydzień nie był dla nas najlepszy – z Romą straciliśmy Pavarda, mam też kilka wątpliwości co do dyspozycji Thurama. Mimo to mamy pełną świadomość, że gramy półfinał Ligi Mistrzów z ogromnym entuzjazmem. Przeanalizowaliśmy to, co się ostatnio wydarzyło.
Zapytany o to, jak zresetować trzy ostatnie porażki, trener odpowiedział:
- Patrząc na pierwsze 50 spotkań sezonu, pomijając ostatnie trzy, które mogły być lepsze. Mamy kontuzje – jak wiele innych zespołów – to był długi, wyczerpujący sezon. W porównaniu do poprzednich lat, Liga Mistrzów była znacznie bardziej wymagająca. Ale poza tymi trzema meczami, jestem dumny z tego wspaniałego sezonu.
O tym, czy rozmowy o możliwym „Triplete” zaszkodziły drużynie, Inzaghi powiedział:
- Absolutnie nie. Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy. Daliśmy z siebie wszystko, bez kalkulacji, z maksymalnym zaangażowaniem. Jesteśmy w grze o dwa trofea i na koniec sezonu podsumujemy wszystko.
Źródło: fcinternews
Reklama