Pierwsze spotkanie bez rozstrzygnięcia - Barcelona 3:3 Inter
Relacja z meczu Barcelona - Inter.
Cóż to było za otwarcie spotkania w wydaniu Interu Mediolan. Najpierw Marcus Thuram w pierwszej minucie spotkania pokonał Wojciecha Szczęsnego, a potem Denzel Dumfries pięknymi nożycami podwyższył wynik spotkania na 0:2. Barcelona jednak cały czas dążyła do zmniejszenia strat, co finalnie się udało, kiedy to Lamine Yamal po pięknym rajdzie uderzył po długim słupku bramki Yanna Sommera. Duma Katalonii wyrównała już w 38 minucie meczu, kiedy w swoim polu karnym zagubił się Yann Bisseck, a z jego błędu skorzystał Ferran Torres. Końcówka pierwszej połowy minęła już w miarę spokojnie, pomimo starań obu zespołów o wyjście na prowadzenie w tym meczu.
Druga połowa meczu także była pełna emocji. Oba zespoły grały na maksymalnej intensywności i walczyły o każdy centymetr murawy. W 64 minucie po rzucie rożnym kolejnego gola zdobył Denzel Dumfries, czym wprawił w euforie kibiców Nerazzurrich. Jednak już minutę później Barcelona wyrównała po uderzeniu Rapinhi, jednak gol został zakwalifikowany jako gol samobójczy Yanna Sommera. W końcówce spotkania Barcelona zdominowała jednak mistrzów Włoch, którzy bronili się fantastycznie i nie dopuścili do zdobycia bramki przez zawodników Dumy Katalonii, dzięki czemu zapewnili sobie dobry wynik przed spotkaniem rewanżowym w Mediolanie.
Barcelona 3:3 Inter
Strzelcy: 1' Thuram, 21' Dumfries, 24' Yamal, 38' Pedri, 64' Dumfries, 65' Sommer
BARCELONA (4-2-3-1): 25 Szczesny; 23 Koundé (24 Eric Garcia 42'), 2 Cubarsí (15 Christensen 83'), 5 Iñigo Martinez, 35 Gerard Martín (4 Araujo 46'); 21 De Jong, 8 Pedri (6 Gavi 83'); 19 Yamal, 20 Dani Olmo (16 Fermin Lopez 68'), 11 Raphinha; 7 Ferran Torres
Ławka rezerowywch: 13 Iñaki Peña, 26 Astralaga, 10 Fati, 14 Torre, 18 Pau Victor, 32 Fort
Trener: Hans-Dieter Flick
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 31 Bisseck, 15 Acerbi, 95 Bastoni; 2 Dumfries (36 Darmian 81'), 23 Barella, 20 Calhanoglu (16 Frattesi 71'), 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco (30 Carlos Augusto 56'); 9 Thuram (7 Zielinski 81'), 10 Lautaro (99 Taremi 46')
Ławka rezerwowych: 12 Di Gennaro, 13 J. Martinez, 6 De Vrij, 8 Arnautovic, 21 Asllani, 56 Re Cecconi, 59 Zalewski
Trener: Simone Inzaghi
Źródło: inter.it
inter00
30 kwietnia 2025 | 19:57
Będzie ciężko, ale to Liga Mistrzów do cholery. Dajcie z siebie wszystko, a będzie dobrze, forza!
mroczny elf
30 kwietnia 2025 | 20:13
SOMMER zbaw Nas od ataku Barcelony przebiegłego.
Niech ich obroną posypie się jak klocki Lego.
LAUTARO strzel gola upragnionego!
A INTER niech odniesie zwycięstwo!
Bonhart25
30 kwietnia 2025 | 20:14
11 skazańców
Bell
30 kwietnia 2025 | 20:14
Niesamowicie ciekawi mnie z jakim mentalem dziś wyjdą nasi. Szkoda, że zabraknie Pavarda.
Więc.. przedstawienie czas zacząć. FORZA !
el_loco
30 kwietnia 2025 | 20:35
Ważne aby zagrać z podniesiona głową i pewnością siebie. Forza
Ps. Oby sędzia nie drukował meczu
Maradon.
30 kwietnia 2025 | 20:37
Bisseck nie odpierdol czegoś pls
el_loco
30 kwietnia 2025 | 20:54
Ja bardziej martwię się o Dimarco w obronie. osobiście postawiłbym na Augusto ale co ja wiem
castillo20
30 kwietnia 2025 | 21:00
Inzaghi bierze wszystko na siebie. Zamiast Bisseck De Vrij, zamiast Dimarco Carlos Augusto. Ale dobra zobaczymy czy Inzaghi miał rację wystawiając taki skład
inter00
30 kwietnia 2025 | 21:53
Pierwsza połowa pokazała, że musimy bardziej skupić się w obronie i Yamala trzymać na krótko, bo robi bardzo dużo zamieszania. Pełne skupienie w defensywie, a nasze gole same przyjdą, bo defensywa Barcy nie jest najlepsza. Maksymalne zaangażowanie i skupienie, tego potrzebujemy w drugiej połowie.
el_loco
30 kwietnia 2025 | 22:03
Dimarco do zmiany. Przewidywania się sprawdziły. Gdy Inter musi bronić Dimarco jest bezużyteczny.
Poza tym mam wrażenie jakby nasi zawodnicy byli trochę zablokowani. Prosta przekątna piłka i jest piękna kontra. Mieliśmy dwie takie okazje, a zamiast tego wstrzymanie nogi i wycofanie piłki. Muszą się obudzić. Forza
castillo20
30 kwietnia 2025 | 22:55
Brawo dla chłopaków to jest bardzo dobry wynik. Jestem optymistycznie nastawiony na rewanż
maestro84
30 kwietnia 2025 | 23:02
ufff co to był za mecz, wynik marzenie a Dumfries to mistrz!
ML9320
30 kwietnia 2025 | 23:07
Bardzo dobry wynik, styl trochę gorszy, ale ani trochę mnie to nie obchodzi. W ciemno bym brał remis, teraz u siebie pokazać, że jednak umiemy kontrolować mecz.
Przed meczem największe znaki zapytania miałem przy trójce Bisseck, Dimarco, Barella. I na mały plus można chyba ocenić tylko pierwszego (chociaż znowu zamieszany w utratę gola), a pozostała dwójka jak zwykle w ostatnim czasie. Idealnym podsumowaniem Barelli są trzy sytuacje: kopnięcie w murawę zamiast w piłkę, machanie łapami do arbitra zamiast kontynuowania akcji i już jego znak firmowy, czyli wywalenie piłki w trybuny. Dimarco dosłownie bez żadnego dobrego wkładu w ofensywę, a Hakan to aż byłem zdumiony jak schodził z boiska, że on w ogóle grał. Kompletnie go nie widziałem (nie licząc stałych fragmentów).
Zadziwiająco poprawnie Taremi. W końcu walczył, dobrze zgrywał, zastawiał, zrobił kartkę. Nadal za mało żeby odpłacić za cały nieudany sezon, ale poradził sobie nieźle i trzeba mu to oddać.
Zieliński podobnie jak z Romą: wszedł, pobiegał, nic nie wniósł. Co prawda wiadomo jak wyglądała gra w końcowych minutach, za dużo szans do wykazania się nie było, ale jednak można było oczekiwać kilku dobrych przechwytów czy rozprowadzeń piłki.
Podsumowując: wynik świetny, gra też (zważywszy na poziom z ostatniego tygodnia) i wszystko w naszych rękach na San Siro. Obyśmy tak jak w 2023 nie mieli mistrzostwa, ale mieli finał LM (no tylko tym razem fajnie byłoby wygrać :p)
Forza Inter! (edycja 2025.04.30 23:09 / ML9320)
Rahi
1 maja 2025 | 09:01
Akurat Barella miał rację, bo kiedy machsł rękami gościu odbił ręką piłkę, do której wychodził na czystą pozycję. Tego kurwy warowskie nie zobaczyły, a to było czerwo i wolny z niebezpiecznej pozycji.
ML9320
1 maja 2025 | 09:14
Tak, miał rację. Tylko że spokojnie mógł kontynuować akcję, a nie ledwo zobaczył dotknięcie to już styki przegrzane i leci do arbitra.
Piłkarz panujący nad głową dokończyłby akcję, może strzeliłby bramkę, a nawet jeśli nie, to wtedy można z pretensjami lecieć do sędziego i domagać się VAR-u. A Barella o ile od zawsze był elektryczny, to przynajmniej dawał liczby i radość z niego była większa niż frustracja. Teraz niestety się to odwróciło.
el_loco
30 kwietnia 2025 | 23:08
Kurde szkoda tego spalonego Mikiego. Ale czy faktycznie był? Nie zdążyłem się przyjrzeć.
Brawo chłopaki. W Mediolanie wcale nie będzie lżej.
Ile ja nerwów zjadłem. Super mecz.
Bell
30 kwietnia 2025 | 23:10
Pokazali, że pół stopy. (Albo i nawet mniej).
turbocygan
30 kwietnia 2025 | 23:13
Bardzo naciągany ten spalony
el_loco
30 kwietnia 2025 | 23:16
Właśnie widziałem powtórkę ale komputerową. Chciałbym zobaczyć powtórkę live. I mam spore wątpliwości czy faktycznie był
Larry
30 kwietnia 2025 | 23:20
Pół stopy? Chyba pół dużego palca u stopy. Nie powinno wg mnie być takich spalonych, od dawien dawna to powtarzam. 1. Linia na pewno nie jest perfekcyjnie prostopadle do linii bocznej boiska narysowana, a wystarczy 0.1 stopnia odchyłu i jest ogromne przekłamanie. 2. Na 100% nie są w stanie idealnie złapać momentu podania, czyt. kiedy piłka z dokładnością fo milimetra traci kontakt z butem asystującego. Powinien być jakiś margines.
Dominik
1 maja 2025 | 00:02
@Larry zdaje się że nie znasz przepisu o spalonym. Liczy się moment PIERWSZEGO kontaktu piłkarza asystującego z piłką, a nie moment kiedy piłka opuszcza nogę asystującego.
Larry
1 maja 2025 | 01:14
Dominik, co do zasady masz rację, ale w praktyce wciąż nie da się idealnie co do dziesiątej części sekundy ustalić, kiedy ten kontakt następuje. Pomijając, że ten przepis, analizując go literalnie, jest idiotyczny, bo Ronaldinho mógłby trzymać piłkę na stopie 30 sekund i podać do kolesia będącego 10 metrów za linią obrony, co pokazał ostatnio w śmiesznym filmiku jakiś chyba szwedzki trener
Bell
30 kwietnia 2025 | 23:10
Pierwsza połowa nieskładna bardzo, za to zwieńczona dwoma trafieniami. Druga natomiast pokazała, że jednak potrafimy atakować.
Cieszy mnie wynik ogromnie. Można iść spać spokojnie.
daneq
30 kwietnia 2025 | 23:12
Po trzech meczach fatalnych i bez gola wyszedł w końcu dobry z trzema golami, a nawet bardzo dobry, biorąc pod uwagę, że graliśmy w osłabieniu (Lautaro / Taremi).
Jeśli wszyscy wypoczną i nikt się nie połamie, to rewanż będzie świetny!
Forza Inter!
jacodj
30 kwietnia 2025 | 23:12
Wielkie brawa! Wielkie brawa ! A płaczki niech idą spać Bo jechali cały tydzień na Inter. FORZA RAGAZZI 💪🏻💪🏻🖤💙
Paweł Świnarski
1 maja 2025 | 00:38
Inter dał uśmiech i wiarę. Zawsze tak było, że jak nawet źle szło w lidze to na LM się spinali, lub na odwrót. Czułem, że nie będzie źle i było przez moment wyśmienicie. Szkoda , że tylko remis, ale oni też mieli okazje.
TheClear
1 maja 2025 | 07:54
No i Grande. U nas remis, więc niech szczęście sprzyja przy karnych.
Maradon.
1 maja 2025 | 08:17
Super zagraliśmy, wielki mecz
Lord Nord
1 maja 2025 | 13:01
Zagraliśmy perfekcyjny mecz taktycznie, motorycznie itd....
Teraz czas na rewanż i być może finał.
Nadzieje rozpalone bo widać pomysl i chęci.
Martwi kontuzja Lautaro.
W każdym razie dzisiaj po 3 meczach przeniesiono mnie z piekła na ziemię, we wtorek mam nadzieję wznieść się ponad chmury.
Finał oraz puchar CL będą niebem.
Tego nam życzę, Forza Inter!!!!
Reklama