Marotta: najpiękniejszy mecz mojego życia

7 maja 2025 | 08:51 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Prezydent Interu, Beppe Marotta, świętował w strefie mieszanej na San Siro awans do finału Ligi Mistrzów po epickim zwycięstwie 4:3 nad Barceloną. – To był mecz epicki, starcie dwóch wielkich drużyn. Zasługi należą się trenerowi, piłkarzom i wspaniałej publiczności. Możliwość gry w finale to zaszczyt, ale i w pełni zasłużona nagroda – powiedział Marotta.

– Inzaghi jest sercem tego modelu, wspieranym przez klub i właściciela, który zawsze był obecny, choć w sposób dyskretny. To zwycięstwo wszystkich, ale bez wątpienia głównym autorem jest trener.

– Powyżej oczekiwań? Nie powiedziałbym. Od finału w Stambule mamy świadomość naszych możliwości. To grupa, która pracuje razem z trenerem od czterech lat. Jesteśmy wśród największych z pełnym przekonaniem i determinacją.

– Najpiękniejszy mecz mojej kariery? Pod względem emocji i adrenaliny – zdecydowanie tak. To był pokaz futbolu dla całego świata.

Źródło: fcinternews

Polecane newsy

Komentarze: 4

inter00

inter00

7 maja 2025 | 11:40

Marotta przy karnym Hakana nawet nie patrzył xd

kretos

kretos

7 maja 2025 | 11:59

ten puchar to w dużej mierze też jego zasługa

castillo20

castillo20

7 maja 2025 | 15:51

Marotta to legenda tego klubu. Podniósł nas z gleby i uczynił wielkim klubem. Jak dla mnie to dożywotnio może być prezesem

el_loco

el_loco

8 maja 2025 | 22:14

Ten dwumecz to najbardziej emocjonujący dwumecz mojego życia. Niesamowite emocje, które zostaną ze mną na zawsze. Forza


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich