GdS: Jeśli ktoś mógłby mieć pretensje do Marciniaka, to Inter nie Barcelona
Szymon Marciniak prowadził żelazną ręką jeden z najbardziej elektryzujących półfinałów Ligi Mistrzów ostatnich lat, ale mimo protestów Barcelony, to Inter może czuć większy niedosyt po kilku kluczowych decyzjach. Jak podkreśla „La Gazzetta dello Sport”, kontrowersji nie brakowało – zwłaszcza z udziałem VAR-u.
Największe rozgoryczenie wywołał moment z ostatniej akcji pierwszej połowy dogrywki, kiedy Nicolò Barella wychodził sam na sam ze Szczęsnym. Arbiter jednak przerwał akcję, odgwizdując koniec części w sposób bardzo rygorystyczny, przekreślając potencjalne 5:3 dla Interu.
VAR odegrał istotną rolę w wielu sytuacjach. W 42. minucie pierwszej połowy Cubarsí nadepnął na stopę Lautaro Martineza – wyraźny faul, który umknął sędziemu, ale został wychwycony przez technologię. Hakan Calhanoglu zamienił jedenastkę na gola. Chwilę później kontrowersje wzbudził możliwy incydent ze splunięciem – według reakcji zawodników Inigo Martinez miał splunąć w kierunku Acerbiego. VAR przeanalizował sytuację, ale nie podjął żadnej interwencji, a wątpliwości pozostały.
Jeszcze jedna kluczowa korekta przyszła w 69. minucie – Marciniak wskazał na wapno po rzekomym faulu Mkhitaryana na Yamalu, lecz powtórki jasno wykazały, że kontakt nastąpił poza polem karnym. VAR skorygował decyzję, a Barcelona otrzymała tylko rzut wolny.
Marciniak był pewny siebie, ale nie wszystkie decyzje przeszły bez echa. I choć Blaugrana protestowała przez całe 120 minut, to właśnie Nerazzurri mogą żałować, że nie zamknęli meczu wcześniej.
Źródło: fcinternews
Oba
7 maja 2025 | 10:27
Marciniak dobrze sędziował. Swoją drogą miec 3-2 na 2 minuty do konca i szukac winy sędziego... Barcelono, jak Cie lubić?
Fajnie musi wyglądać to sędziowanie w Hiszpanii, jak Barcelona przy każdym kontakcie chce faulu, czy karnego za faul przed polem karnym? Marciniak pozwolił na męską gre, bo taka jest właśnie pilka nożna. Uważam że w skali na 10 to spokojnie 8 moglby dostać.
pasek_9
7 maja 2025 | 10:32
Ale dzisiejszy poranek był piękny, wygranie z tymi płaczącymi dziećmi to smakuje podwójnie. Dzisiaj w pracy głowa podniesiona do góry i śmianie się w twarz ziomkom którzy kibicują zraszaczom. Po golu na 2 do 0 dla Interu już widziałem że dzieciaczki nie trzymają ciśnienia.
castillo20
7 maja 2025 | 15:50
Marciniak był świetny. Zobaczcie jaki to był meczy, ile akcji, ile zamieszania i Marciniak to udźwignął. To był jeden z najbardziej intensywnych meczy ever także stopień trudności dla sędziego ogromny
superofca
7 maja 2025 | 17:44
Był moment kiedy trochę stracił panowanie nad sytuacją ale ogólnie to ocena 8/10 również ode mnie. Barca ma kompleks sędziów chociaż nie raz i nie dwa byli przez arbitrów wyraźnie faworyzowani, zwłaszcza kiedy grał u nich Messi. Sędziowanie w Hiszpanii jest na dramatycznym poziomie i mówi to każdy kto trochę ogląda La Liga. Jak dla mnie to jest właśnie ten szkodliwy element w tym klubie - przekonanie, że są lepsi od innych i że powinno im się zawsze udawać niezależnie od tego jak wygląda ich forma. Do tego wmawianie światu, że są tak pokrzywdzeni przez rządy Franco i wałki Realu (nie kwestionuję samej korupcji, znamy to aż za dobrze z naszego krajowego podwórka czy włoskiej piłki), gdy w rzeczywistości po prostu nie zawsze byli na topie. Ta Barcelona jeszcze będzie miała swoje momenty ale taką bzdurną postawą nie będą zyskiwać.
vlodek2532
7 maja 2025 | 17:50
W zeszłym sezonie można się było kłócić kto jest większym dzbanem z gwizdkiem - Lahoz czy Massa, ale w tym sezonie LaLipa bije na łeb nawet tego wirtuoza.
Reklama