Nerazzurri gonią Napoli - Torino 0:2 Inter
Relacja ze spotkania Torino - Inter.
Inter przystąpił do tego spotkania w euforii awansu do finału Ligi Mistrzów i były obawy, że drużyna Simone Inzaghiego nie podejdzie do tego spotkania z odpowiednim skupieniem. Kibice Nerazzurrich nie musieli się jednak martwić, ponieważ drużyna mistrzów Włoch wyszli na to spotkanie z jednym nastawieniem - wygrać. Inter był zespołem groźniejszym, stwarzał więcej okazji, a potwierdzeniem tych słów była cudowna bramka Nicoli Zalewskiego w 14 minucie spotkania. Im dłużej trwał mecz, tym warunki pogodowe były coraz gorsze i oba zespoły miały trudności z grą. Pod koniec pierwszej połowy sędzia przerwał nawet mecz z powodu zbyt intensywnych opadów. Po kilku minutach spotkanie zostało jednak wznowione. W końcówce pierwszej połowy piękną interwencją popisał się Josep Martinez, dzięki czemu mistrzowie Włoch utrzymali swoje prowadzenie do końca pierwszej połowy.
Początek drugiej połowy spotkania nie zwiastował polepszenia się warunków pogodowych, ponieważ zawodnicy wyszli na drugie 45 minut w rzęsistym deszczu. Ulewa nie przeszkadzała jednak zawodnikom Interu, którzy cały czas atakowali bramkę Milinkovicia-Savicia. W 50 minucie Federico Dimarco fantastycznie podał do Mehdiego Taremiego, który następnie został sfaulowany przez bramkarza Torino i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki po raz kolejny podszedł Kristjan Asllani, który bardzo pewnie podwyższył prowadzenie. Im dłużej trwała druga połowa, tym lepsze były warunki atmosferyczne, jednak nie było to jednoznaczne z większymi emocjami, ponieważ mecz dobiegł do końca bez większych zmian. Nerazzurri zdobyli bardzo ważne 3 punkty i dzięki temu nadal są w grze o scudetto.
Torino 0:2 Inter
Strzelcy: 14' Zalewski, 50' Asllani
TORINO (4-2-3-1): 32 Milinkovic-Savic; 21 Dembelé (83 Perciun 63'), 13 Maripan, 5 Masina, 34 Biraghi; 28 Ricci (8 Ilic 80'), 66 Gineitis (22 Casadei 63'); 20 Lazaro (95 Cacciamani 80'), 10 Vlasic, 11 Elmas; 18 Adams
Ławka rezerwowych: 1 Paleari, 17 Donnarumma, 4 Walukiewicz, 9 Sanabria, 23 Coco, 61 Tameze, 77 Linetty
Trener: Paolo Vanoli
INTER (3-5-2): 13 J. Martinez; 31 Bisseck (2 Dumfries 46'), 6 De Vrij, 95 Bastoni (15 Acerbi 80'); 36 Darmian, 59 Zalewski (23 Barella 62'), 21 Asllani, 7 Zielinski (20 Calhanoglu 62'), 30 Carlos Augusto (32 Dimarco 46'); 99 Taremi, 11 Correa
Ławka rezerwowych: 1 Sommer, 12 Di Gennaro, 8 Arnautovic, 9 Thuram, 48 Re Cecconi, 52 Berenbruch, 53 Topalovic, 56 Spinaccé
Trener: Simone Inzaghi
Źródło: inter.it
mroczny elf
11 maja 2025 | 17:16
Atak zabijczy.
Bell
11 maja 2025 | 17:26
Dokładnie - ten atak to.. lepszego sobie nie można wymarzyć.
Ale jak zawsze - Forza !
Zamorano
11 maja 2025 | 17:44
Jeszcze ten atak dziś zaskoczy! Forza Inter!
el_loco
11 maja 2025 | 18:03
Ciekawie skład wygląda. Let's fuckin Go!
SeaVent
11 maja 2025 | 18:57
Oby generał pogoda nie przerwał meczu...
Bell
11 maja 2025 | 20:13
Cieszy debiutancki gol Zalewskiego. I to jaki!
Cieszą 3 punkty. Teraz czekamy na Napoli.
Forza !
Zamorano
11 maja 2025 | 20:15
Forza Genoa
inter00
11 maja 2025 | 20:24
Pięknie, może Napoli się potknie
jacodj
11 maja 2025 | 20:32
Pięknie. Cudownie. Doskonale. Brawo trener. Mądra gra od początku. Wyśmienity występ Zalewskiego! Tak Mi graj !
🖤💙
Maradon.
11 maja 2025 | 21:11
Fajnie Zalewski wyglądał w pomocy
ArturO888
12 maja 2025 | 10:06
Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu Interu. Widać było wielką koncentrację i zaangażowanie (oczywiście poza jednym nieudacznikiem - Correą). Bardzo cieszy gra i bramka Zalewskiego, w drugiej połowie po wejściu Dumfriesa, Barelli, Hakana gra była całkowicie pod kontrolą. Co do Correi to obserwowałem go kolejny raz uważnie i to w jaki sposób on się zachowuje, powinno zagwarantować mu odsunięcie od kadry. On nie wykazuje zaangażowania w grę, w momencie kiedy piłka jest 1 m od niego nawet nie stara się atakować przeciwnika, spaceruje po boisku. Dochodzą do tego wczorajsze zmarnowane sytuacje, fatalny grajek. Taremi i Arnautovic wielkiej jakości zespołowi nie dają, ale u nich przynajmniej widać zaangażowanie i chęci.
Do końca zostały 2 kolejki, Genoa wczoraj zrobiła co mogła i Napoli straciło 2 punkty. To co wydarzy się w niedzielę w Parmie i Mediolanie może okazać się kluczowe, a wydaje mi się że jest bardzo duża szansa na to że walcząca jeszcze o utrzymanie Parma urwie Napoli punkty. Pokonanie Lazio w niedzielę jest więc obowiązkowe. Oby za tydzień Inter wrócił na fotel lidera!
kretos
12 maja 2025 | 10:43
Ja tam się nie zgodzę. O ile też nie lubię Correi i uważam, że nienadaje się on do naszego zespołu, to we wczorajszym meczu zaskoczył mnie na plus. Często był przy piłce, stwarzał okazje i ogólnie był groźny dla przeciwników. Występ w porządku, ale w porównaniu do swoich poprzednich meczów, to wczoraj było dobrze. Gdyby Taremi nie wywalczył karnego, to śmiem twierdzić, że Correa był od niego dużo bardziej widoczny (edycja 2025.05.12 10:44 / kretos)
Reklama