Marotta: Chcemy pisać historię Interu bez arogancji
Giuseppe Marotta na konferencji prasowej w ośrodku treningowym Interu przed finałem Ligi Mistrzów.
- Jesteśmy u kresu najważniejszych rozgrywek piłkarskich w Europie. To nasz drugi finał w ciągu trzech lat i ogromny powód do dumy. To nagroda za zaangażowanie trenera, sztabu i właścicieli, którzy rok temu dołączyli w bardzo inteligentny sposób, zwłaszcza że ich obecność jest stała. Dziś jest z nami Katherine Ralph. Ich zaangażowanie jest inteligentne, ponieważ nie ingerują w decyzje. Rozpoczęliśmy ten sezon z zamiarem dokonania czegoś wielkiego. Udało się, bo dojście do drugiego finału w ciągu trzech lat to coś niezwykłego i niepowtarzalnego, patrząc na naszą drogę. Nie zapominamy jednak o innych rozgrywkach: w lidze zabrakło nam tego jednego centymetra, który zrobił różnicę. To szkoda, bo czasem jeden centymetr wyznacza los jednej lub drugiej drużyny. Gratulacje dla Napoli, ale przypomnę, że rozegraliśmy o 19 meczów więcej niż oni – cały jeden dodatkowy cykl ligowy. To świadczy o wysiłku, mimo którego trener umiejętnie zarządzał siłami, prowadząc nas do tego momentu. Obecność ponad 100 dziennikarzy świadczy o randze tego wydarzenia. Pokonaliśmy Barcelonę i Bayern Monachium – to powód do dumy. Jesteśmy Interem, to nasz siódmy finał – chcemy pisać historię jako bohaterowie, bez arogancji, ale podejmując wielkie wyzwania. PSG ma ogromny potencjał finansowy, ale my też możemy odegrać kluczową rolę. Mam nadzieję, że to będzie piękne widowisko, przede wszystkim dla włoskiego futbolu, którego jesteśmy reprezentantem. Mam nadzieję, że ta noc zakończy się czymś wyjątkowym ku radości klubu i kibiców.
Źródło: fcinternews
Reklama