Biasin o przyszłości Inzaghiego w Interze

Fabrizio Biasin wypowiedział się o przyszłości Simone Inzaghiego w Interze.

- Tematem dnia jest przyszłość Simone Inzaghiego, który po finale Ligi Mistrzów przeciwko PSG będzie musiał pomyśleć o przedłużeniu kontraktu. Inzaghi mówi: "Przyszłość? Ludzie dobrze mnie znają. Otrzymałem propozycje z Włoch, z zagranicy, z Arabii, ale teraz byłoby szaleństwem o tym myśleć. Mam świetne relacje z kierownictwem klubu i Oaktree. Po finale porozmawiamy, tak jak zawsze. Celem jest dobro Interu. Jeśli określone warunki zostaną spełnione, to będziemy mogli w harmonii iść do przodu". Mówił także: "Zacznę od więzi, jakie mam ze społeczeństwem Interu. Świetnie się czuję w Interze i mam wciąż ważny kontrakt. Teraz czas na finał i tylko on się liczy, nie Inzaghi, Marotta i Ausilio". 

- Niektórzy ludzie mogą pomyśleć, czy Simone Inzaghi nie kłamie. W ciągu kilku dni od finału Ligi Mistrzów obie strony spotkają się, aby znaleźć porozumienie. Trener oczekuje podwyżki wynagrodzenia, ale też gwarancji związanych z rynkiem transferowym i celami na następny sezon. Oczywiste jest, że wynik meczu PSG-Inter może być kluczowy, w przeciwieństwie do 2010 roku ewentualny triumf może być paliwem do dalszych sukcesów, natomiast porażka wygenerowałaby nowe wątpliwości, a Inzaghi mógłby powiedzieć wtedy: "Okej, spróbujcie więc powtórzyć to beze mnie". 

- Jak należy oceniać cztery lata pracy trenera Inzaghiego? To fundamentalne pytanie. Jedni powiedzą, że scudetto to za mało, ale nie zdają sobie sprawy z tego, co mówią. Inter Simone Inzaghiego, mądrze budowany także przez kierownictwo klubu, wyszedł z czyśćca Ligi Mistrzów i awansował na pierwsze miejsce w rankingu UEFA. Inzaghi wniósł klub na poziom, na jakim być może Nerazzurri nigdy nie byli. Zapewnił harmonie grupie, zarówno kiedy zespołowi szło wyśmienicie, a także, gdy scudetto wymknęło się graczom Interu z rąk. Rezygnacja z tego wszystkiego byłaby wstydliwa, w Appiano to wiedzą i nikt nie bierze takiego scenariusza pod uwagę. 

Źródło: fcinter1908.it