Inzaghi mobilizuje Inter: wideoanalizy, Pavard i premia
Inter gotowy na Monachium z podstawowym składem i Pavardem: Inzaghi celuje w sukces, mobilizuje zespół i przygotowuje finał analizami wideo
Inter jest gotowy, by dopisać nowy rozdział do swojej europejskiej historii. Zespół Nerazzurrich, prowadzony przez Simone Inzaghiego, rusza do Monachium, gdzie już jutro wieczorem zmierzy się z Paris Saint-Germain w finale, który ma wartość znacznie większą niż tylko trofeum. Inzaghi doskonale zdaje sobie z tego sprawę i niczego nie pozostawia przypadkowi.
Jak donosi „La Gazzetta dello Sport”, w ostatnim dniu przygotowań trener zebrał swoich piłkarzy w Appiano Gentile w atmosferze już przypominającej finał. Trening zaplanowano na 16:30, ale zawodnicy pojawili się w ośrodku już między 14 a 15 – zmotywowani i zdeterminowani, by być w pełni gotowi. Zanim jednak wyszli na boisko, odbyła się długa sesja wideoanaliz.
Inzaghi zebrał Lautaro Martíneza i spółkę przed ekranami, by szczegółowo przeanalizować zespół Luisa Enrique. Ale to nie była tylko taktyka – trener wykorzystał okazję, by mocno zmotywować drużynę, podkreślając cele i znaczenie wiary we własne możliwości.
„Trener w tych dniach mocno stawia na wzmocnienie pewności siebie. Z dwóch powodów: po pierwsze, by oddalić rozczarowanie po stracie scudetto – niektórzy w grupie szczególnie mocno to przeżyli. Po drugie, by przypomnieć, że mecze z Bayernem i Barceloną udowodniły, że Inter nie musi się nikogo obawiać. Mkhitaryan miał rację, mówiąc w styczniu, że jeśli zespół gra na swoim poziomie, to jest nie do zatrzymania” – ujawnia „La Gazzetta dello Sport”.
Po analizach wideo przyszedł czas na półtoragodzinny trening pod czujnym okiem kierownictwa. Nie zabrakło też wsparcia ze strony klubu: najpierw padły słowa uznania za wysiłek w lidze, a następnie obietnica premii w wysokości 10 milionów euro w przypadku zwycięstwa. To dodatkowa motywacja w finale, na który Inter czeka już piętnaście lat – od legendarnej nocy 22 maja 2010 roku, gdy José Mourinho poprowadził zespół do triumfu w Lidze Mistrzów.
Źródło: Fcinter1908
Lambert
30 maja 2025 | 09:49
Musimy.
Bell
30 maja 2025 | 12:21
Wy też już czujecie tą ogromną ekscytację?? Niech to będzie najlepszy mecz sezonu.
jacodj
30 maja 2025 | 13:05
Cały tydzień chodzę nerwowy i myślę a zarazem doczekać się nie mogę 🖤💙
Reklama