Marotta: zasłużona porażka, ale trzeba docenić co osiągnęliśmy
Marotta po klęsce w finale: „PSG nas zdominowało, ale nie zapominajmy, co osiągnęliśmy”
Inter Mediolan kończy sezon 2024/25 (z wyłączeniem nadchodzących Klubowych Mistrzostw Świata) w najczarniejszy z możliwych sposobów. Marzenia o europejskiej chwale zostały brutalnie rozwiane przez znakomity Paris Saint-Germain, który rozgromił Nerazzurrich 5:0 w finale Ligi Mistrzów. Dyrektor generalny Beppe Marotta podsumował ten wieczór w rozmowie ze Sky Sport.
Jak analizujecie tę porażkę po tak wspaniałej kampanii w Lidze Mistrzów?
– To była negatywna noc, trafiliśmy na rywala, który nas pod każdym względem zdominował. Porażka była zasłużona, niezależnie od rozmiarów wyniku. Ale nie może to przekreślać tego, co osiągnęliśmy w tym sezonie. Wystarczy spojrzeć na drogę, którą przeszliśmy w Champions League. Graliśmy przeciwko bardzo silnej drużynie. Przykro nam z powodu kibiców, którzy przyjechali, ale to była po prostu zła noc – ocenił Marotta.
To koniec sezonu bez trofeów – czy to zmienia ocenę?
– Samo dotarcie do finału to wielkie osiągnięcie. Pokonaliśmy m.in. Bayern i Barcelonę. Zakończyliśmy sezon w słabym stylu, ale dziękuję sztabowi i trenerowi. 59 rozegranych meczów to świadectwo jakości. Przegraliśmy, ale kończymy pewien etap z podniesioną głową – zaznaczył dyrektor Interu.
Zmieni się coś w relacji z Inzaghim?
– Nie. Jak mówiłem, mieliśmy się spotkać jeszcze w zeszłym tygodniu. Simone ma jeszcze rok kontraktu i udowodnił przez cztery lata, że zasługuje na tę rolę. Jego profesjonalizm jest niepodważalny. Jeden zły wieczór nie może tego przekreślić – zapewnił Marotta.
To czwarta z rzędu porażka włoskiego zespołu w finale Ligi Mistrzów, tym razem najbardziej dotkliwa. Czy włoskie kluby mają realne szanse na triumf przy ograniczonych budżetach?
– Włochy nie są już piłkarskim rajem, w którym gwiazdy zostają na długo. Dziś jesteśmy krajem „przejściowym”, skąd łatwo odejść za wyższym wynagrodzeniem. Ekonomiczna siła, jaką dysponuje PSG, to coś, z czym trudno konkurować. Ale to nie może być wymówka. Made in Italy nadal ma ogromny potencjał – już dwukrotnie to pokazaliśmy. Z wiedzą trenerów i zaangażowaniem zawodników możemy odgrywać kluczowe role. Ale są drużyny, które po prostu mają większe szanse na zwycięstwo – zakończył.
Źródło: Fcinternews
inter00
1 czerwca 2025 | 09:57
Panie Marotta, czas trochę przewietrzyć kadrę
Analkovic
1 czerwca 2025 | 13:12
Cały marotta… nadciągać emerytów za darmo myśląc, że będzie z tego wielki sukces…
Reklama