Oficjalne: List Simone Inzaghiego do kibiców Interu

3 czerwca 2025 | 17:45 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Oficjalne pożegnanie Simone Inzaghiego. Cztery lata emocji, sukcesów i pasji dobiegły końca

Drodzy kibice Nerazzurrich, nadszedł czas, aby pożegnać się z klubem, który był moim domem przez ostatnie cztery lata. Przez cały ten okres dawałem z siebie wszystko, oddając Interowi każdy mój pierwszy i ostatni codzienny myśl.

Odpłacili mi tym samym – profesjonalizmem i pasją – piłkarze, działacze i wszyscy pracownicy klubu. Sześć zdobytych trofeów, w tym upragnione Scudetto z drugą gwiazdką, a także dwie wspaniałe przygody w Lidze Mistrzów, są namacalnym dowodem wspólnej pracy, opartej na jedności celów z moim sztabem i całym środowiskiem Interu.

Dziękuję akcjonariuszom za nieustające zaufanie, prezesowi i jego współpracownikom za codzienny dialog i wsparcie. W tak trudnym dniu jak dziś, chcę wyrazić swoją wdzięczność także za dzisiejsze spotkanie, podczas którego w szczerej rozmowie wspólnie uznaliśmy, że nadszedł czas zakończyć tę piękną podróż.

Na koniec kilka słów do milionów fanów Interu, którzy mnie wspierali, płakali i cierpieli w trudnych chwilach, a potem świętowali wspólnie sześć triumfów. Nigdy was nie zapomnę.

Forza Inter.

Simone Inzaghi

Źródło: inter.it

Okulary ochronne odporne na zarysowania 4932478763 Milwaukee - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 12

DET

DET

3 czerwca 2025 | 17:48

Skriniar = Inzaghi. Dzięki i nara. Pora ruszyć do przodu.

inter00

inter00

3 czerwca 2025 | 17:51

Dzięki Szymek za wszystko i powodzenia w dalszej karierze!

daneq

daneq

3 czerwca 2025 | 17:56

Zakończenie niestety nie było profesjonalne, ale tak: grazie mille, mister, to były cztery wspaniałe sezony, jakich nigdy, jako kibic (z okresami niekibicowania), nie doświadczyłem!

Rizzo

Rizzo

3 czerwca 2025 | 17:59

Szkoda, liczyłem na to, że zostanie, bo to bardzo dobry trener, natomiast skoro nie ma już w sobie motywacji, to dobrze, że odchodzi. W październiku 2022 gdy był już jedną nogą na dyscyplinarce za słabe wyniki klub dał mu szansę, moim zdaniem powinien w przyszłym sezonie zrobić wszystko, żeby odzyskać scudetto, ktore sam przegral.
No ale nic. Mam nadzieje, ze dla nas to będzie zmiana na lepsze, a Inzaghiego traktuje już jak przeszłość.
Rozczarowujące, że kończy sie to w ten sposób, szczególnie gdy miesiąc wcześniej mowil na konferencji o triplecie

Maradon.

Maradon.

3 czerwca 2025 | 18:30

Będę miał dużo sympatii do niego, stworzył super zespół, piękne przygody w LM chociaż bez happy endu. Ale musze przyznać, że dla mnie jako kibica dał mi coś czego dawno nie czułem... te emocje jak półfinał z Barceloną zostanie że mną na zawsze, Forza Szymek!!!

Garon_92

Garon_92

3 czerwca 2025 | 18:33

Coś się kończy coś zaczyna nic wiecznie nie trwa. Szkoda że koniec jest taki nie smaczny bez żadnego tytułu. Działacze i trener najlepiej wiedzą jak wyglądała sytuacja od wewnątrz i może lepiej było to właśnie teraz zakończyć. Powodzenia Simone i dzięki za te wszystkie piękne chwile i za te źle też bo to jest esencja życia kibica

Bell

Bell

3 czerwca 2025 | 18:39

Simone, jeszcze miesiąc temu by mi przez myśl nie przyszło, że nas możesz opuścić. Dla mnie byłeś trenerem na lata.. Trochę boli mnie to, że wybrałeś Arabię, czyli ogromne pieniądze, ale kto wie jak po ostatnich wydarzeniach zachowywałby się wobec Ciebie zespół, czy dałbyś radę ich wskrzesić i podnieść na duchu..
Grazie mille !

mroczny elf

mroczny elf

3 czerwca 2025 | 18:47

Dziękuję za wszystko.

waril

waril

3 czerwca 2025 | 19:03

Powodzenia! Będzie mi brakować tego wariata przy ławce.

Matt1

Matt1

3 czerwca 2025 | 19:31

Juz tęsknię, Simone! Szkoda, że ta przygoda sie kończy, ale nie mam Ci tego za zle. Dla mnie byłeś najlepszym trenerem obok Mou. 65 % zwycięstw, najwyższy wskaźnik w historii klubu. Na zawsze zapamiętam druga gwiazdkę zdobytą w Derbach! Powodzenia

MAV

MAV

4 czerwca 2025 | 08:57

Powodzenia

Paulo82

Paulo82

4 czerwca 2025 | 15:30

Trener dobry, tylko wyników nie miał. 1 scudetto przy takiej słabości rywali to dosyć słabo.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich