Oficjalne: Simone Inzaghi odchodzi z Interu

3 czerwca 2025 | 17:47 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

To już pewne – drogi Interu i Simone Inzaghiego się rozchodzą. Decyzja ta została podjęta wspólnie po dzisiejszym spotkaniu pomiędzy trenerem a zarządem klubu.

Czteroletnia kadencja Inzaghiego zostanie zapamiętana jako czas wielkiej pasji, profesjonalizmu i poświęcenia. Jego bilans to sześć zdobytych trofeów: jedno Scudetto, dwie Coppa Italia oraz trzy Superpuchary Włoch. To osiągnięcia, które ponownie wyniosły Inter na szczyt włoskiego i europejskiego futbolu.

Simone Inzaghi stał się jednym z trenerów z największą liczbą poprowadzonych spotkań w historii klubu, dołączając do tak uznanych nazwisk jak Herrera, Mancini, Trapattoni czy Mourinho. Co więcej, zapisał się w historii jako szkoleniowiec, który poprowadził Inter do zdobycia upragnionej Drugiej Gwiazdki.

„W imieniu właściciela Oaktree i całego klubu pragnę podziękować Simone Inzaghiemu za jego pracę, pasję i szczerość podczas dzisiejszego spotkania. Tylko ci, którzy każdego dnia walczyli razem o sukces, mogą prowadzić tak otwarty dialog, jak ten, który dziś odbyliśmy” – powiedział prezydent Giuseppe Marotta po zakończeniu rozmów.

FC Internazionale Milano

Źródło: inter.it

Zestawy bitów udarowych SHOCKWAVE™ IMPACT DUTY - Milwaukee - kupisz w mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 5

Pawel

Pawel

3 czerwca 2025 | 17:50

Grazie Simone!

Rahi

Rahi

3 czerwca 2025 | 20:12

Dziękujemy i miejmy nadzieję, że wyjdzie z korzyścią dla wszystkich

DET

DET

3 czerwca 2025 | 20:39

Trzeba iść na przód ale to w jakim stylu się pożegnał i jak w ostatnim sezonie wyglądała gra (poza kilkoma wyjątkami) to nie idzie i bez żalu. Klub jest większy niż trenerzy, właściciele i gracze. Foraza Inter.

Morfo

Morfo

3 czerwca 2025 | 22:04

Mógłby być to trener na lata, na spokojnie odzyskałby Scudetto, a tak pozostaje niewiadoma.

ArturO888

ArturO888

4 czerwca 2025 | 10:04

Kompromitacja w finale pewnie miała duży wpływ na tą decyzję. Jakby na to nie patrzeć to Inzaghi odpocznie od wielkiej piłki i przy okazji po 2 latach pracy w Arabii wróci z milionami na koncie.

Niestety te dywagacje przed finałem pewnie miały też negatywny wpływ na zespół i gra wyglądała jak wyglądała.

Nie ma sensu już tego roztrząsać tylko trzeba iść na przód. Mimo wszystko, mimo tej porażki, śmiało można postawić Inzaghiemu wysoką ocenę i ustawić go w gronie najlepszych trenerów Interu. Scudetto, dwa finały CL, to są ogromne sukcesy, szczególnie mając na uwadze to co działo się z Interem po odejściu Mourinho.

Co dalej? Nie wiadomo. Projekt z młodym trenerem, takim jak Fabregas, może wypalić, ale równie dobrze może to być wielka wtopa. Przeszłość pokazuje, że zdecydowanie częściej jednak jest to ta druga opcja i trenerzy młodzi, który dobrze radzą sobie w małych klubach, po przeskoku do topowego klubu nie ogarniają sytuacji.

Dobry, sprawdzony trener, który zna ligę (we Włoszech chyba jest to szczególnie widoczne), to mniejsze ryzyko. Pokazały to ostatnie wybory trenerów Interu. Spaletti, wyciągnął zespół z marazmu, następnie Conte który swoją charyzmą i wymaganiami odnośnie transferów odzyskał Scudetto, następnie Inzaghi. Wszyscy ci trenerzy to uznane marki, dodatkowo znający Serie A. Warto pamiętać, że po odejściu z Interu, zarówno Spaletti jak i Conte wygrali Scudetto z Napoli.

W obecnej sytuacji, aby nie stracić jakości i dalej być w topie, przydałby się ktoś z mocnym nazwiskiem i budżetem na transfery. Takim trenerem byłby z pewnością Simeone, ale nie ma nawet pogłosek odnośnie takiej możliwości. Fabregas, Vieira, Chivu...to wszystko loteria. Z tych trzech nazwisk chyba najmniej ryzykowny byłby Vieira. Fabregas jest jeszcze przed 40stką, jako trener pracował raptem jeden sezon, w Como. Vieira trenował w Anglii, Francji i teraz w Genoi w Serie A, zdecydowanie większe doświadczenie. Chivu też poza pracą z młodzieżą w Interze, prowadził tylko Parmę.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich