WALCZYMY DO KOŃCA! INTER POKONUJE DYNAMO 1-2!

4 listopada 2009 | 20:29 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Relacje3 min. czytania

Po dramatycznym meczu w Kijowie Inter Mediolan zwyciężył nad Dynamem Kijów 1-2 po golach Diego Milito i Wesleya Sneijdera. Nerazzurri przegrywali do 86 minuty meczu, by w ciągu kilku kolejnych odwrócić losy spotkania o 180 stopni i wygrać. Dzięki zwycięstwu Inter zachowuje poważne szanse na awans do kolejnej rundy mając na koncie 6 punktów. Charakter i walka do końca to określenia jakimi można obsypać Inter po tym meczu. Mimo nie najlepszej gry, Inter wziął się w garść i wygarnął z przed nosa Ukraińcom niemal pewne zwycięstwo.

Mecz w Kijowie był dla Interu bardzo ważnym spotkaniem w kontekście walki o awans do kolejnej rundy. Mimo niepewności przed meczem Mourinho wypuścił do boju swoją najsilniejszą jedenastkę z Milito i Sneijderem na czele, którzy jak się okazało odegrali ważne role w tym meczu. Ze strony gospodarzy największe zagrożenie miało być ze strony Andrija Shevchenki.

Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy. Wspomniany były napastnik Milanu otrzymał przed polem karnym przejmując piłkę na klatkę a następnie uderzył zaskakująco dla Julio Cesara i było 1-0. Bramka dodała skrzydeł piłkarzom ze stolicy Ukrainy i Interowi bardzo trudno było się pozbierać po stracie gola. Gra Interu była bardzo słaba, brakowało spokoju i utrzymania się przy piłce. Tak wyglądała mniej więcej pierwsza połowa w której Dynamo kontrolowało przebieg spotkania, Inter zaś mimo kilku szarpnięć nie potrafił się skutecznie przebić pod pole karne gospodarzy.

W przerwie trener dokonał dwóch zmian wprowadzając na murawę Mottę oraz Balotelliego, z boiska zeszli Chivu oraz Cambiasso. W drugiej połowie gra Interu wyglądała znacznie lepiej, Nerazzurri przejęli inicjatywę i zaczęli stwarzać coraz groźniejsze akcje pod bramką piłkarzy Dynama. Niesieni głośnym dopingiem gospodarze proporcjonalnie do upływu czasu tracili siły i popełniali coraz więcej błędów w obronie. Niesamowite sytuacje bramkowe zmarnował m.in Eto i Balotelli, w obu przypadkach piłka powinna wpaść do siatki, lecz po niecelnych strzałach mijała bramkę o centymetry.

W drugiej połowie Dynamo ograniczało się do kontr-ataków, zaś Inter zmuszony do ryzyka coraz mocniej naciskał lecz bramka rywali zdawała się być zaczarowana. Dopiero w 86 minucie meczu po solowej akcji Sneijdera pod polem karnym , który wykonał kilka zwodów, obrót z piłką aż odpowiednio ustawił się w miejscu z którego mógł znakomicie dograć do Diego Milito, który przejął piłkę w polu karnym i z olimpijskim spokojem wyczekał bramkarza by delikatnym strzałem obok niego dać Interowi remis. Podbudowani wyrównaniem piłkarze Mourinho w ostatnich minutach meczu rzucili się do kolejnych ataków i tak z lewej strony boiska uderzył płasko wprowadzony z ławki Muntari, bramkarz Dynamo nie zdołał złapać piłki a tę z przed rąk wbił do siatki bohater meczu Wesley Sneijder. Radość Interu po gwizdku końcowym była ogromna, bowiem to pierwsze zwycięstwo w Champions League od wielu spotkań. Teraz przed Interem ciężki wyjazd, bo do Barcelony na mecz z Mistrzami Europy.

Dynamo Kiev 1-2 Inter (HT: 1-0)
strzelcy: Shevchenko 21, Milito 86, Sneijder 89.

Dynamo Kiev: 31 Bogush; 11 Eremenko, 34 Khacheridi, 44 Almeida, 21 Magrao; 17 Mikhalik, 5 Vukojevic; 7 Shevchenko, 36 Ninkovic, 70 Yarmolenko, 10 Milevskiy (20 Gusev 70).

pozostali na ławce: 55 Rybka, 3 Betao, 4 Ghioane, 22 Kravets, 29 Mandzyuk, 49 Zozulya.

trener: Valeri Gazzaev.

Inter: 12 Julio Cesar; 13 Maicon, 6 Lucio, 25 Samuel (11 Muntari 79), 26 Chivu (45 Balotelli 46); 4 Zanetti, 19 Cambiasso (8 Thiago Motta 46), 5 Stankovic; 10 Sneijder; 22 Milito, 9 Eto'o. 


pozostali na ławce: 1 Toldo, 14 Vieira, 23 Materazzi, 30 Mancini. 

trener: José Mourinho.

trener: Bertrand Layec (France).
kartki: Samuel 23, Almeida 28, Lucio 45+1, Mikhalik 53.

Źródło: inter.it

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich