OFICJALNIE: CRISTIAN CHIVU TRENEREM INTERU!

9 czerwca 2025 | 16:09 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna4 min. czytania

Trener podpisał kontrakt z klubem Nerazzurrich do 30 czerwca 2027 roku

FC Internazionale Milano wita Cristiana Chivu jako nowego trenera pierwszej drużyny. Szkoleniowiec podpisał kontrakt z klubem Nerazzurrich obowiązujący do 30 czerwca 2027 roku.

Są takie życiorysy, które kryją w sobie mnóstwo opowieści: życiorysy, które potrafią stawiać czoła wszelkim trudnościom, by za każdym razem powstawać silniejsze i odmienione. Historie, które opierają się na fundamentach – filarach, wokół których buduje się nowe, pełne znaczenia doświadczenia. Cristian Eugen Chivu w swoim życiu przeszedł przez ogromne wyzwania i doświadczenia, które ukształtowały go jako człowieka i profesjonalistę, związanego na zawsze z barwami Nerazzurrich. Teraz rozpoczyna swoją trzecią przygodę z Interem – jako trener pierwszej drużyny.

Urodzony 26 października 1980 roku w Reșița, rumuńskim mieście liczącym około 80 tysięcy mieszkańców, Chivu już od najmłodszych lat poznał wartość dyscypliny, by przebić się do świata piłki nożnej. Dorastał w atmosferze futbolu, podążając za przykładem i pasją ojca Mircei, byłego piłkarza i pierwszego trenera Cristiana w młodzieżowej drużynie CSM Reșița. Droga była długa, bez żadnych przywilejów: to właśnie głęboka więź z ojcem nauczyła Cristiana wartości poświęcenia i ambicji. Zaczynał jako napastnik, czasem grając jako ofensywny pomocnik – technicznie uzdolniony, debiutował w pierwszej drużynie w wieku 17 lat, na stadionie, który dziś nosi imię jego ojca. W 1998 roku przeniósł się do Universitatea Craiova, skąd szybko został wypatrzony przez skauta Ajaksu i w lipcu 1999 roku trafił do Amsterdamu.

W Holandii Chivu stał się już w pełni obrońcą, zdolnym także do gry na boku defensywy, ale to właśnie w Ajaksie nastąpiła jego pełna metamorfoza: tam udoskonalał technikę i, co ważniejsze, trenował umysł – prawdziwa szkoła piłki nożnej dla młodego zawodnika na fali wznoszącej. W 2001 roku został najmłodszym kapitanem w historii klubu, opaskę powierzono chłopakowi o ogromnej osobowości. W Amsterdamie zdobył mistrzostwo, krajowy puchar i Superpuchar, a po 142 meczach w cztery sezony, w 2003 roku trafił do Włoch – do Romy. Tam spędził cztery sezony i zdobył Puchar Włoch, ale przełom nastąpił w 2007 roku, gdy przeszedł do Interu – moment, który odmienił jego życie na zawsze.

W ciągu siedmiu lat gry w barwach Interu Chivu przeżył moment, który mówi więcej o jego relacji z klubem i kibicami niż liczby, trofea i 169 rozegranych spotkań oraz 3 bramki. 24 marca 2010 roku, zaledwie 77 dni po fatalnym złamaniu czaszki w meczu z Chievo w Weronie, Chivu wrócił na boisko w ochronnym kasku. Był to dzień nowego początku dla Cristiana, który kilka miesięcy wcześniej ryzykował znacznie więcej niż tylko swoją karierę. Kibice Nerazzurrich powitali go owacją przy pierwszym, niegroźnym uderzeniu głową – emocje trudne do opisania, a sam Chivu grał już do końca kariery w kasku, zdejmując go tylko podczas świętowania sukcesów. Łącznie zdobył trzy Scudetta, dwa Puchary Włoch, dwie Superpuchary Włoch, Klubowe Mistrzostwo Świata oraz Ligę Mistrzów w sezonie 2009/10.

Chivu był także filarem i kapitanem reprezentacji Rumunii, w której rozegrał 75 spotkań, uczestnicząc w Euro 2000 i 2008. W 2014 roku zakończył swoją pierwszą przygodę z Interem i zawiesił buty na kołku, kończąc karierę piłkarską. Wtedy rozpoczął się nowy rozdział w jego życiu związanym z Nerazzurrimi – został trenerem młodzieży w 2018 roku.

Przygoda trenerska zaczęła się od drużyny U-14, następnie prowadził zespoły U-17 i U-18, aż w 2021 roku objął drużynę Primavery – ważny sprawdzian dla ambitnego człowieka, jakim jest Chivu. Już w pierwszym sezonie zdobył mistrzostwo Włoch, dziesiąte w historii młodzieżowej drużyny Interu. Z klubem pożegnał się po zakończeniu sezonu 2023/24.

W lutym 2025 roku otrzymał szansę poprowadzenia pierwszej drużyny – został zatrudniony przez Parmę, by ratować klub przed spadkiem z Serie A w sezonie 2024/25. Misja zakończyła się sukcesem: w 13 meczach zdobył z zespołem 16 punktów i zapewnił mu utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Teraz Cristian Chivu rozpoczyna nową przygodę z Interem – trzecią w swojej karierze – którą, jak zawsze, będzie przeżywał kierując się wartościami poświęcenia, ducha walki i ciężkiej pracy.

Źródło: Inter.it

Okulary ochronne premium z uszczelką Milwaukee 4932471886

Polecane newsy

Komentarze: 11

vlodek2532

vlodek2532

9 czerwca 2025 | 16:12

Obyś ty Gustik rozjechał tą Serie A jak czołgiem.

jacodj

jacodj

9 czerwca 2025 | 16:15

Witaj Cristian. Powodzenia życzę i w sumie tyle bo nadal mi nie przeszło. Tyle lat kibicuje ale takiego kaca nie miałem.

galica13

galica13

9 czerwca 2025 | 17:20

Witaj na tę parę miesięcy. Ciekawe czy odejdziesz w październiku czy listopadzie 🤔

Oba

Oba

9 czerwca 2025 | 17:32

Prowadz! Daje kredyt zaufania i kwartał czystej karty. W tym czasie postaram się wstrzymać od krytyki, no chyba że bedzie tragicznie.

Wolałem kogos z większą renomą, ale ufam wyborowi Marotty i ufam samemu Chivu, że niewielkie doświadczenie w seniorskiej trenerce nie bedzie przeszkoda w osiąganiu tutaj sukcesów. Co by nie mówić, piękna kariera piłkarska za nim, wygral klubowo bardzo dużo, a i w trenerce utrzymując Parme dupy nie dał. Liczę na dobrą rękę do rozwoju młodzieży, wymagam spokojnego top 4 i chociaż tej 1/8 finału LM. Powodzenia Cristian, jedziemy na jednym wózku! (edycja 2025.06.09 17:32 / Oba)

inter00

inter00

9 czerwca 2025 | 17:39

Mam nadzieję, że Rumun podoła. Sam nie będzie, będą też członkowie sztabu, którzy będą go wspierać przy podejmowaniu pewnych decyzji, a i jakość piłkarska trenowanych przez niego graczy będzie wysoka. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć powodzenia.

Rahi

Rahi

9 czerwca 2025 | 18:02

Niestety dalej niż kmś pewnie nie dojedzie, ale dla dobra nas wszystkich może zostanie objawieniem sezonu

domi

domi

9 czerwca 2025 | 18:04

Patrząc na jego zdjęcie muszę sobie wmawiać, że nie widzę Andreę Stramaccioniego, że ta historia będzie inna, że doświadczenie trenerskie nie jest niezbędne w klubie, w którym zna się jego istotę, gdy ma się go w sercu i całym sobą chce się ten klub podnieść, wyprowadzić na prostą. Bo Inter to coś więcej, Inter ma się w genach i takiego trenera będziemy mieli. Powodzenia, bo teraz Ty zależysz od Interu, a Inter zależy od Ciebie. To Twój czas.

Bell

Bell

9 czerwca 2025 | 20:33

Powodzenia, Chivu !
Ja trzymam kciuki, żeby nie była to taka historia jak w zeszłym sezonie z Daniele De Rossim dla Romy.

pasek_9

pasek_9

9 czerwca 2025 | 20:49

Proszę daj nam zapomnieć szybko o Judaszu który wybrał srebrniki bo podobno się nami zmęczył..

Maradon.

Maradon.

9 czerwca 2025 | 22:46

Dużych oczekiwań nie mam, oby chociaż top 4 zrobił

Garon_92

Garon_92

10 czerwca 2025 | 06:24

Trzymam kciuki wspieram. Zapamiętałem rumuna jako bohatera nieoczywistego tych złotych czasów a może złotego tchnienia. Zawsze solidny świetnie spełniający zadania i bardzo dobrze czytający grę rywali. Mam nadzieję że mając okazję współpracować naprawdę z szeroką i ciekawa paleta trenerów zebrał na tyle cenne doświadczenia jeśli chodzi o sferę mentalna że chłopaki staną za nim murem i razem będą zapier... po sukcesy. Nie oczekuje tiki taki, Inter zawsze robił sukcesy grając intensywnością mam nadzieję że rumun odblokuje trochę ta drużynę żeby było więcej strzałów z dystansu i trochę jednak indywidualizmu, bo brakowało ewidentnie tej zmiany tempa w drużynie inzaghiego.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich