Inter - Roma: zapowiedź
Jeszcze 2 lata temu spotkanie między Interem Mediolan i AS Romą spokojnie można by było nazwać absolutnym hitem. Jednak Gialorossi zarówno w tym jak i poprzednim sezonie mocno zawodzą. Patrząc jednak na poprzedni sezon podopieczni Ranieriego w co trudno uwierzyć... i tak spisują się lepiej aniżeli w poprzednim sezonie, bowiem dokładnie rok temu Rzymianie legitymowali się w tabeli na 17 pozycji. Obecnie, są 3 pozycje wyżej.
Troszkę historii...
Jak dotychczas oba zespoły spotykały się ze sobą 152 razy (Serie A). Bilans historyczny wskazuje Nerazzurrich w roli faworyta. 68 spotkań wygrali jak dotychczas gracze z Mediolanu, natomiast Gialorossi 41. Dosyć często padały remisy (43). Również w poprzednim sezonie lepiej spotkania obu drużyn wspominają gracze Jose Mourinho. Na Stadio Olimpico Inter rozbił rywali 4:0. W rewanżu na Meazza padł wynik 3:3. Co ciekawe piłkarze ze stolicy Włoch nie przegrali na Giuseppe Meazza od ponad 4 lat! Warto dodać, że mecze między obiema drużynami zawsze były pełne emocji i dramaturgii, pokazuje to choćby miniony sezon.
Wrócmy do rzeczywistości...
Zespół Romy znajduje się w bardzo podobniej sytuacji co rok temu - słaby start sezonu, a później mozolne próby odrobienia strat. Drużynę próbuję poskładać Claudio Ranieri, który mówiąć bardzo delikatnie... nie przepada za Mourinho. Głównym problemem w Romie wydaje się brak funduszy na wzmocnienia zespołu - do drużyny latem nie przybył żaden ciekawy piłkarz. Transfery byłego szkoleniowca Romy Spalettiego wydają się być zaledwie uzupełnieniem składu. Jedynym faktycznym wzmocnieniem wydaje się być Nicolas Burdisso wypożyczony... z Interu Mediolan. Nie wiadomo jednak czy gracz zdąży wykurować się na wieczorny spektakl. A propo ''wykurować'' - innym problemem zespołu ze Stadio Olimpico są również częste kontuzje. Oprócz wspomnianego wcześniej przeze mnie Argentyńczyka kontuzjowani są Juan, Doni oraz największy gwiazdor Francesco Totti. Włoch i kaptian Romy jest lekiem na złą grę zespołu, jednak przez liczne kontuzje lidera Rzymianie nie mogą pokazać pełnie swoich umiejętności. Dodatkowo z powodu zawieszenia nie zagra Rodrigo Taddei.
Forma zespołu Ranieriego wydaje się być zagadką. Niby ostatnie zwycięstwa z solidnym Fulham oraz Bologną dają nadzieje na dobry wynik w pojedynku z mistrzem Włoch. Ale jak wyjaśnić można ''frajersko'' przegrany mecz ze słabiutkim Livorno? Beniaminek po zdobyciu bramki wciąż atakował i nie zmieniła tego... gra w 10 zespołu. Największym problemem Ranieriego będzie zapewne defensywa bowiem pod nieobecność Burdisso i Juana szkoleniowiec będzie musiał postawić na Philippe Mexesa i Marco Andreolliego. Ranieri z pewnością najmocniej liczy jutro na pomoc, która pod nieobecność Tottiego wyręczą Meneza i Vucinica w zdobywaniu bramek.
Mniej kłopotów ma natomiast Jose Mourinho. Po raz pierwszy od niepamiętnego czasu The Special One ma do dyspozycji wszystkich graczy. Zespół ostatnimi czasy spisuje się znakomicie i co najważniejsze zazwyczaj wygrywa. Pozwolę zacytować sobie tutaj słowa Franciszka Smudy: ''Nie przegrywamy, a to też sztuka''. Warto dodać, że Nerazzurri przegrali dotychczas zaledwie dwa spotkania oficjalne - z Lazio w Super Pucharze Włoch oraz w lidze z Sampdorią. W lidze podobieczni Mourinho stracili zaledwie 4 punkty . Patrząć na 3 najsilnieszje ligi świata (Premiership, Serie A i Primiera Division) żaden zespół nie może pochwalić się tak dużą zdobyczą punktową jak Inter.
W jutrzejszym spotkaniu Portugalczyk najprawdopdobniej dokona 2-3 zmian w składzie. Mówi się, że w jutro w pierwszym składzie zabraknie Estebana Cambiasso. Nie wydaje się jednak, by to była wielka strata Interu. W końcu Stankovic na tej pozycji do tej pory nie zawodził. A mająć do dyspozycji Muntariego, którego forma wyraźnie zwyżkuje, Thiago Motte (którego bardzo ceni Jose Mourinho) oraz Wesleya Sneijdera, który znajduje się w kapitalnej formie nie powinno być problemów ze zwycięstwem. Oby...
Prawdopodobne składy:
Inter (1-4-3-1-2): Cesar; Maicon, Lucio, Samuel, Zanetti; Stankovic, Muntari, Motta; Sneijder; Eto'o, Milito
Roma (1-4-3-1-2): Sergio; Casseti, Mexes, Andreolli (Burdisso), Risse; Perotta, De Rossi, Brighi; Pizarro; Menez, Vucinic
Źródło: IM.com
Reklama