Pavard: Z Chivu pracujemy świetnie. Z Urawą musimy wygrać

Z centrum treningowego Seattle Seahawks – Virginia Mason Athletic Center – do dziennikarzy w strefie mieszanej wyszedł również Benjamin Pavard. Francuski obrońca Interu wypowiedział się na temat sytuacji drużyny i nadchodzącego meczu z Urawą Reds.

„Spotkanie z Monterrey nie było dla nas dobre, odczuliśmy też bardzo wysoką temperaturę w Pasadenie. Po porażce w Lidze Mistrzów nie jest łatwo się podnieść, ale teraz musimy skupić się na tym, żeby wygrać kolejny mecz. Trenujemy dobrze, z nowym trenerem wszystko przebiega pozytywnie i zrobimy wszystko, by jutro zwyciężyć” – powiedział Pavard.

Na pytanie o trudność, jaką może sprawić japońska drużyna, odpowiedział: „Urawa to dobra drużyna. Gdy grałem w Stuttgarcie, miałem w zespole Japończyka Hirokiego Ito – wiem, że są bardzo dobrze zorganizowani taktycznie. Będzie potrzebny świetny mecz, by ich pokonać”.

Francuz ocenił też sytuację wewnątrz zespołu: „Jest bardzo dobrze. Treningi przebiegają w porządku, nowi zawodnicy dobrze się wkomponowali. Z Chivu mamy dobry kontakt, pracujemy intensywnie i dobrze. Powoli łapiemy formę, a wyniki przyjdą”.

Na temat zmiany trenera Pavard dodał: „Dołączyłem do Interu również dzięki Inzaghiemu, bardzo podobał mi się jego styl gry. Jestem mu wdzięczny, bo pomógł mi się rozwinąć jako zawodnik. Życzę mu powodzenia. Chivu to świetny człowiek, rozmawia z każdym, zna się na futbolu. Dobrze się trenuje z jego sztabem. Wiadomo, że nie odpowiemy od razu na wszystkie jego wymagania, ale krok po kroku dojdziemy tam, gdzie chcemy. Wykonujemy świetną robotę”.

Na koniec o samej rywalizacji: „Sezon był długi, teraz trzeba wygrać mecz z Urawą, żeby przybliżyć się do awansu. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by to osiągnąć”.

Źródło: Fcinternews