Moratti: Cuper zostanie
Przez ostatnie kilka dni postanowiłeś nie rozmawiać z nikim...
To nie tak ,że postanowiłem nie udzielać wywiadów. Ja tylko chcę spotkać się z waszymi oczekiwaniami aby móc im sprostać. W dalszym ciągu mamy przed sobą ważny cel do osiągnięcia więc nie wydaje mi się aby był odpowiedni moment do jakichkolwiek deklaracji. Pracujemy nad przyszłością i to jest normalne jednak pracujemy również dla chwili obecnej.
Mówiąc ,że pracujecie nad przyszłością masz na myśli współpracę z Cuperem?
To oczywiste ,że rozmawiamy o Cuperze... To co obecnie najbardziej mnie interesuje to kolejne sobotnie spotkanie ,po nim zobaczymy co się stanie. Myślę jednak ,że na tym etapie powinniśmy najpierw zakończyć sezon a dopiero później spoglądać w dalszą przyszłość.
Nie udzielałeś wywiadów od czasu wyeliminowania Interu z Ligi Mistrzów. Jakie jest twoje zdanie na temat wszystkich tych artykułów oraz słów które można było usłyszeć w tym dniu?
Zastanawia mnie tylko co wszyscy fani Interu myśleli ,mogę powiedzieć ,że zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności i z wagi kroku jaki poczyniliśmy. Musimy dążyć do dobrej i coraz lepszej gry.
Więc masz na myśli podtrzymanie ciągłości bez żadnych rewolucji o których piszą wszystkie gazety?
Nie wydaje mi się żeby wszyscy pisali o rewolucjach. Opinie są raczej podzielone. Ciągłość w pracy jest mądra jest również wyrazem zaufania w miejscu gdzie najważniejsze dla wszystkich są wyniki. Obecnie został zakończony pewien okres pracy być może z rezultatami nie takimi jakich oczekiwał klub. Liczę jednak na poprawę w przyszłym roku.
Czy rozmawiałeś z Recobą ? On na pewno nie miał bardzo miłego dnia w meczu z Modena w sobotę kiedy to tłum niemiłosiernie go wygwizdał.
Nie ,nie rozmawiałem z nim. Poczekam z tym do końca sezonu. Jestem bardzo rozczarowany ,że po odpadnięciu z LM Recoba stał się swego rodzaju piorunochronem na który spada cała wina. Każdy gracz musi zdawać sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności podczas tego spotkania. Muszę być bardzo ostrożny ponieważ sporo osób mówi ,że faworyzuję Recobę jednak z technicznego punktu widzenia ja naprawdę nie mam do niego żadnych pretensji ,nie obwiniam go za to co się stało. Nie zmienia to oczywiście faktu ,że fani mają prawo krytykować kogo tylko chcą. Mogę mieć tylko nadzieję ,że piłkarz ponownie odzyska sobie zaufanie i prestiż na który zasługuje.
Fani są bardziej wściekli na Recobę niż na Cupera...
Takie chwile jak złość i wygwizdywanie jest częścią korzyści z tytułu bycia sławnym i dobrze opłacanym. Recoba to inteligentny człowiek i wie jak sobie poradzić z takimi sytuacjami. Poradzić w futbolu oznacza osiągnięcie wyników i pokazanie swojej wartości. Odkąd Recoba ma kwalifikacje stać go na osiągnięcie celu.
Mówiłeś wcześniej o kontynuowaniu pracy jednak w jakim sensie?
Oczywiście nie na tydzień. To nie jest jeszcze era Interu ,mamy jeszcze czas aby zbudować zespół i aby od niego wymagać. Wymagania oczywiście w takim zespole jak Inter to sukcesy i zwycięstwa a nie tylko blade uczestnictwo.
Więc po tych wszystkich artykułach w gazetach już wkrótce będziemy mogli powiedzieć ,że Cuper na pewno zostanie z Interem?
Tak ,dokładnie.
Źródło: inter.it
Reklama