Przyszłość Esposito poza Interem? Fiorentina i Parma w grze
23 czerwca 2025 | 13:02 Redaktor: 
Paweł Świnarski Kategoria:Transfery1 min. czytania
Przyszłość Sebastiano Esposito coraz bardziej oddala się od Interu – klub pracuje nad jego odejściem jeszcze tego lata.
Napastnik z rocznika 2002 ma kontrakt obowiązujący do czerwca 2026 roku, jednak Nerazzurri są zdeterminowani, by znaleźć dla niego nowy klub. Jak informuje Alfredo Pedullà, Fiorentina wyraziła zainteresowanie Esposito w ramach strategii stawiania na włoskich zawodników – stąd również transfery Fazziniego i Vitiego.
Transfer Sebastiano Esposito może być powiązany z decyzją Fiorentiny, która nie zamierza wykupywać Gudmundssona za 17 milionów euro. W grze wciąż pozostaje również Parma, która szykuje się do sprzedaży Bonny'ego do Interu, a Esposito mógłby zostać włączony do tej transakcji.
Źródło: fcinternews
ComaPitchBlack
23 czerwca 2025 | 13:59
Czyli nic się nie zmienia, młodych sprzedawać, sprzedawać.
Inter chce kupić napastnika, zapłacimy 20, 30 milionów i nie ma pewności czy odpali.
A tu mamy za darmo, może nie jest światowej klasy ale nie wiadomo czy gra w Interze nie podniesie jego potencjału.
Nie oglądałem jego występów (klubowe interesują mnie jak zeszłoroczny śnieg), ale chętnie bym widział braci w nowym sezonie.
Mamy tylu fajnych młodych graczy. Testować, a w połowie sezonu będzie wiadomo czy się nadają czy nie.
Tego jedynie mi brakowało u Inzaghiego.
Maradon
23 czerwca 2025 | 15:04
Akurat co do Seby to jakoś nie widzę potencjału, bardziej u jego brata... Już tego Carboniego wolałbym zostawić
Garon_92
23 czerwca 2025 | 18:27
Niestety Seba nie pokazał nic ciekawego w tych dwóch meczach a ten z Urawa był bardzo slaby. Zostawić brata a jego można sprzedać
dodo
23 czerwca 2025 | 20:18
Wydaje się, że pewnego poziomu nie przeskoczy. Sebę bym sprzedał, Pio i Carbioniego bym zostawił. Kadrę musimy mieć szeroką.
superofca
24 czerwca 2025 | 03:58
Chłop od 3 lat się praktycznie nie rozwija to nie ma co się szczypać. Drugi Destro zaraz z niego będzie albo nawet nie.
Reklama