Valentin Carboni: Nie myślę o przyszłości, liczy się mecz z River
Bohater meczu z Urawa Reds, Valentin Carboni, mógł odmienić przebieg amerykańskiej przygody Nerazzurrich, którzy jutro w nocy zmierzą się z River Plate. Napastnik z rocznika 2005, obecny w strefie mieszanej, przedstawił zapowiedź rywalizacji z argentyńskim zespołem, która zadecyduje o układzie w grupie E. Poniżej jego słowa.
Co poczułeś po golu sprzed kilku dni?
- Trener w szatni pogratulował mi przed wszystkimi, za cały ten ośmiomiesięczny okres po kontuzji i za bramkę. Już myślimy o jutrzejszym meczu, jest bardzo ważny, ponieważ chcemy awansować z pierwszego miejsca w grupie.
Zmierzacie się z River, gdzie gra utalentowany Mastantuono. Co o nim myślisz?
- Znam go, to wielki talent, trafi do Realu Madryt. Ja nie myślę o niczym, zwłaszcza o przyszłości. Chcemy tylko pokazać odpowiednią agresję i mentalność zwycięzców.
Jak często oglądałeś swoją bramkę i ile dostałeś wiadomości?
- Oglądałem ją, tak, dostałem dużo wiadomości. Ale właściwi ludzie to ci, którzy są zawsze, nawet w trudnych momentach. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy zawsze byli blisko mnie.
Czego spodziewacie się po meczu z River?
- To bardzo intensywny i agresywny zespół, dlatego i my musimy pokazać odpowiednią agresję. Mamy odpowiednie atuty, by rozegrać świetne spotkanie.
Co możesz powiedzieć o swojej roli?
- W ustawieniu 3-5-2 mogę grać jako ofensywny pomocnik, drugi napastnik lub trochę bardziej na skrzydle. Jestem do dyspozycji trenera.
Co powiesz o swojej przyszłości?
- Nigdy nie mówię o przyszłości. Lubię żyć chwilą i myśleć tylko o meczu z River.
Czy twój gol coś zmienił w drużynie?
- To było ważne dla naszego turnieju, żeby mieć szansę na awans z grupy i to z pierwszego miejsca.
Jakie uczucia towarzyszą ci przed meczem z River Plate?
- To miłe uczucie, to świetna drużyna, którą cenię. Mam dużą ochotę zagrać!
Źródło: fcinternews.it
Reklama