Chivu przed Inter-River Plate: brawa i nadzieje na powrót Thurama i Dumfriesa
Trener Interu Cristian Chivu zasiadł na trybunach Lumen Field, aby rozmawiać z DAZN na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu Inter-River Plate. Oto jego wypowiedzi:
Przed treningiem wygłosił Pan piękne przemówienie do zespołu, prosząc o brawa. Dziś dla kogo były te brawa?
- Nie mogę powiedzieć, było mnóstwo oklasków dla kogoś, kto będzie musiał coś dla nas zrobić. Wszyscy byli zadowoleni, bo ktoś będzie musiał zapłacić kolację. To są rzeczy wewnątrz drużyny, a mnie cieszą, bo zbliżają do ludzkiej strony, do gestu czułości, a także do stanowczości. Ci chłopcy to profesjonaliści, zawsze starają się dawać z siebie wszystko dla kolegów, zespołu, grupy i tej koszulki.
O River Plate
- Znamy ich, to drużyna mająca wielu zawodników, którzy grali w Europie oraz kilku mistrzów świata. Jest też Franco Mastantuono, nowy fenomen. Poza tym jest Facundo Colidio, którego bardzo dobrze znamy, bo trenowałem go przez kilka miesięcy w Primaverze. To zespół, który potrafi grać, ma jakość i może sprawić nam trudności.
Czy Thuram będzie do dyspozycji?
- Nie, ale jesteśmy optymistami, że będzie dostępny od następnego meczu, jeśli awansujemy.
A Dumfries?
- Denzel trenuje z nami od kilku dni. Czuje się dobrze, wyzdrowiał po zapaleniu spojenia łonowego. Zobaczymy jutro.
Pio Esposito dodał wam czegoś w ofensywie. Czy jest szansa na jego występ od pierwszej minuty?
- Widzę go dużo dojrzalszego fizycznie i mentalnie. Nie myślałem o tym, że to jego pierwszy mecz w Interze, bo spędził ze mną wiele lat i całkowicie go poznałem. Wartość zawodnika jest niekwestionowana, nie odczuwało się jego nieobecności z powodu kontuzji: on również starał się dawać z siebie wszystko i miał ważny debiut, bo wygraliśmy mecz.
Źródło: fcinternews.it
Reklama