Rewanż Inzaghiego i żale wobec Marotty według „La Repubblica”
Dziennik „La Repubblica” pisze dziś o „rewanżu” Simone Inzaghiego. Były trener Nerazzurrich pokonał z Al Hilal Manchester City i awansował do ćwierćfinału Klubowych Mistrzostw Świata, udowadniając, że za wielkimi pieniędzmi stoi również przemyślany projekt sportowy.
Żona szkoleniowca, Gaia Lucariello, wsparła Hakana Calhanoglu, zostawiając polubienie pod jego wpisem. Dlaczego? Według gazety, gest Turka był odpowiedzią zarówno na działania Lautaro Martíneza, jak i Giuseppe Marotty. Osoby z otoczenia Inzaghiego zarzucają prezesowi, że nie zrobił wystarczająco dużo, by go zatrzymać – nie sprowadził napastnika w styczniu, nie zaproponował mu w marcu nowego kontraktu, który miał być czystą formalnością, a także nie wysłał żadnego działacza do telewizji, by wsparł go w kontekście kontrowersyjnych decyzji sędziowskich.
- Inzaghi był niewidzialną nicią, która trzymała szatnię w całości
Włoski dziennik podkreśla, że obecny sukces Inzaghiego jest dowodem na jego klasę i umiejętność jednoczenia zespołu nawet w trudnych momentach.
Źródło: fcinternews.it
Drago194
2 lipca 2025 | 14:39
Wygrał jeden mecz ze zmęczonym sezonem City w przebudowie i od razu trąbienie o sukcesie XD (edycja 2025.07.02 14:40 / Drago194)
daneq
2 lipca 2025 | 18:04
On jeszcze wygra w finale z PSG, zobaczycie
Reklama